poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMśroda, 22.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
ZAZNACZANIE CODZIENN...
Nie drażnić kukułek
Myślący dom
Czeka nas wojna!
Kujawy
Zgodne z rodzajem
O, słońce!
szkoda mi wierszy
Dystans
na próżno
Wiersz - tytuł: Przeczuwanie. Bez zasięgu?
Wymyśliliśmy siebie jako plątaninę głosów i brzmień,
tylko nic w nas jest prawdziwe, rozrywa skórę od środka,
rośnie. Niedługo wchłonie kolejne miasta, w których mogliśmy
się spotkać. Przy losowaniu kart minąć o tydzień. Nikt

nie podejrzewał, że mówiliśmy do siebie wierszami,
bo chcieliśmy ciągle nowych słów. I te się skończyły.
Dlatego znowu wymieniam ze śmiercią zabawki - jeszcze po cichu

jeszcze nieskładnie, wychodzą po mnie umarli, wciągają
pod taflę jeziora, skąd lepiej widać, że nie będziemy mieli
przyszłości, kartek na cukier, dzieci w przydomowych szklarniach.
Trzeba to rozpisać na wersy. Zamknąć w znaczeniach. Podłożyć

ogień, a kiedy zacznie boleć, coś z nas zostanie. Łyżeczki i tytoń?

Dodane przez ellena dnia 15.08.2007 09:48 ˇ 27 Komentarzy · 1211 Czytań · Drukuj
Komentarze
piotr kuśmirek dnia 15.08.2007 09:52
to mówienie do siebie wierszami, to chyba było u SDM, tak mi coś świta, kursywa by się przydała. to "nic" w nas do mnie nie przemawia, bo niby bardzo nośne, ale zastanawiam się, czy to jednak nie jest zbyt "łatwe". finał świetny, z tych wyjątkowych. technicznie bez zarzutu.
ellena dnia 15.08.2007 10:03
tam było "mówimy do siebie listami", więc raczej nie to samo, ale podobne;)
Piotr Gajda dnia 15.08.2007 10:08
"Przy losowaniu kart minąć o tydzień." - tego nie rozumiem...poza tym świetny tekst, końcówka rzeczywiście klasa!
pozdrawiam!
Kuba Sajkowski dnia 15.08.2007 10:09
jest dobrze, ale nie wiem, czy tu wszystko jest potrzebne.

tylko nic w nas jest prawdziwe, rozrywa skórę od środka,
rośnie.


jeszcze po cichu

jeszcze nieskładnie, wychodzą po mnie umarli, wciągają
pod taflę jeziora,


To wszystko jest, tak mi się wydaje, o tym samym, choć innymi słowami. No ale dobrze, że przemieszane to wszystko z myślą z ostatnich dwóch wersów, bez motywu wierszowania to byłoby banalisko, a tak - spokojnie do kupienia i mocne :)

Pozdrawiam
piotr kuśmirek dnia 15.08.2007 10:11
a fakt :D zwracam honor :) ale to mówienie wierszami i tak dla mnie pachnie kalką :)
Grzegorz Wołoszyn dnia 15.08.2007 10:14
Z tym "nic" mam podobne odczucia do Piotra. No i te "zabawki" od razu kojarzą się z "Zimnymi...". Wiersz faktycznie sprawny i pointa świetna, ale za bardzo mi to wszystko dykcję Piotra przypomina (np. typowe dla niego rekwizyty i elementy obrazowania). Gdybym nie wiedział kto to napisał, obstawiałbym jego autorstwo. Pozdrawiam!
ellena dnia 15.08.2007 10:48
a jakie te rekwizyty? w ogóle rekwizyty w wierszach się muszą powtarzać, bo wszystko już było.
poza tym obrazowanie jest moje i nie dam.
ellena dnia 15.08.2007 10:54
poza tym zabawki, to na pewno nie od tamtych, tylko raczej taka zabawa, kiedyś napisałam wierszyk pt 'zabawy z umieraniem', więc sobie do tego nawiązałam;).
Normalnie jakby dziecko dostało zabawkę i od razu musiało ją kojarzyć z zimnymi:D
Grzegorz Wołoszyn dnia 15.08.2007 11:15
Poetyka naprawdę przypomina Kuśmirkową. Jakie rekwizyty? Pustka, nicość (np. "nic już było"), zabawki i zabawa ze śmiercią, jezioro/woda (np. "Pokolenie"), łączenie żywiołów (woda/ogień), chłodu ze śladowym ciepłem, metonimie w pointach. Dziecko wie w co się bawi ;-) Pozdrówki!
vigilante dnia 15.08.2007 11:18
druga słabsza w moim odczuciu. trzeci wers ok, ale pozbyłabym się 'jeszcze'. no i potem już fajnie wieje aż do końca.
tytuł mi się nie widzi. trochę ryzykowny ten człon z pytaniem.
ellena dnia 15.08.2007 11:39
pustka i nicość przewija się w poezji, od czasów starożytnych, tak samo motyw wody, żywiołów
A o topielcach u mnie też często, tak samo jak o lodzie, dymie i jeszcze kilku rzeczach, ale nie uważam, że te rekwizyty są przypisane tylko do mnie
a ze śmiercią się już od dawna bawiłam, zresztą nie tylko ja.
Bo ja wiem, czy każde dziecko. Będę się kłócić, bo się z tym nie mogę zgodzić;)

vigi- wiem, jeżeli chodzi o tytuł, prawidłowo powinno być samo: przeczuwanie, reszta to aluzja.

co do 'jeszcze'- ono nie jest konieczne, ale mi brzmieniowo ładniej płynie

pozdrawiam:)
Kuba Sajkowski dnia 15.08.2007 11:55
oprócz kuśmirka to ja tu jeszcze widzę co najmniej Julkę Szychowiak. "

wtedy nic w nas gęstniało, jak beton.
I nikt nie umierał."

A jak Julkę, to i Miłobędzką. A chłód to widziałem jeszcze ostatnio w "Dwanaście" Aleksandra Błoka ;PPP

No, nie powiem, ellena też jeszcze tu jest ;)
Kuba Sajkowski dnia 15.08.2007 11:57
*"Dwunastu"
ellena dnia 15.08.2007 12:12
i jeszcze nic, co ludzkie nie jest mi obce
;)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 15.08.2007 17:20
"bo chcieliśmy ciągle nowych słów" - bez tego

Są wiersze Elleny, które mi się bardziej podobają.
Pozdrawiam
:)
henpust dnia 15.08.2007 20:19
Gratuluje i pozdrawiam. Wciągnęło. Prawie pod taflę. na szczęście jeszcze poetycką. Henryk
otulona dnia 15.08.2007 21:57
bardzo
trzecia strofa jakby znana z Twojego jakiegoś dawniejszego wiersza
a może wrócił jakiś 'odnowiony'?
pozdrawiam
nitjer dnia 15.08.2007 22:03
Wiersz jest bardzo dobry. To "nic" dla mnie prawdziwe, a najlepsza końcowa strofka i ostatni wers. Tytuł jest mocno intrygujący i pewnie przez to zdaje mi się całkiem dobrze dobrany.

Pozdrawiam ciepło :)
ellena dnia 15.08.2007 22:04
nie, nie- ewentualnie jakieś topielce, czy też topielice w jeziorze może były, ale kartek na cukier i dzieci, to nie za wiele
co do umarłych nie wiem, może gdzieś się przyplątali

odpozdrawiam komentujących:)
woody dnia 16.08.2007 21:56
bardzo. serdecznie.
Rafał Gawin dnia 16.08.2007 22:59
niezależnie od wpływów i świadomych/nieświadomych nawiązań - w moim odczuciu to wciąż tekst "ellenowy", choć, w porównaniu do poprzednich, jakby bardziej wyważony, "zdyscyplinowany", co, oczywiście, na plus.

w każdym razie mam pewne uwagi: pierwsza strofka w porządku, dalej jeszcze bym poszperał, pokombinował:


nie podejrzewał, że mówiliśmy do siebie wierszami,
chcieliśmy ciągle nowych słów. Skończyły się. Dlatego
znowu wymieniam ze śmiercią zabawki, po cichu,*

jeszcze nieskładnie. Wychodzą po mnie umarli, wciągają
pod taflę jeziora, skąd lepiej widać - nie będziemy mieli
przyszłości, kartek na cukier**, dzieci w przydomowych szklarniach.
Trzeba to zamknąć w znaczeniach. Podłożyć

ogień, a kiedy zacznie boleć, coś z nas zostanie.
Łyżeczki i tytoń?


* - również w wersji bez zmian zgubił się tutaj przecinek.

** - może jednak coś zamiast?

pozdrawiam.
ellena dnia 17.08.2007 11:59
przecinek - faktycznie
2 wersu 2 strofy nie chciałabym zmieniać
po cichu,*

jeszcze nieskładnie. Wychodzą po mnie umarli - to jeszcze ewentualnie, ale to i tak nie jest wielka zmiana

a reszty nie ruszam

kartek - chciałam, żeby była przeszłość obok przyszłości

pozdrawiam też
Rafał Gawin dnia 17.08.2007 12:55
co do "kartek" - oczywiście, ale czy przeszłość tutaj musi się odnosić do reglamentacji żywności w prl? nie jestem w stanie w to uwierzyć, niezależnie od nawiązania cukier-słodycz, niezależnie od późniejszych łyżeczek.

pozdrawiam.
ellena dnia 17.08.2007 13:02
łyżeczki są i do cukru, i do dzieci, i do zabawek

nie musi, pewnie, że można dać cokolwiek innego, nawet krzemienie do rozpalania ognia, bo tego też już nie ma, ale ja chcę tu te kartki bo to jest coś, czego nie znałam i czego już nie będę mieć ( nie mówię, że mi to przeszkadza;) )

pozdrawiam jeszcze raz
Rafał Gawin dnia 17.08.2007 13:14
"kartki na cukier" na pewno nie są jedyną rzeczą, której nie znałaś i nie będziesz mieć (choć co do drugiej części tej deklaracji nie byłbym taki pewny;)). ale, oczywiście, jak sobie życzysz.

pozdrawiam.
ellena dnia 17.08.2007 13:17
dobra, dobra, nie zakładałam, że ich na pewno nie będzie, ale jest duże prawdopodobieństwo.
ani nie są jedyną. Ale tak sobie życzę, o:D
kocstan dnia 20.08.2007 17:00
Zbyt dużo jak na mój gust pessymizmu. Dlaczego?
Pisałaś już znacznie lepsze wiersze! Pewnie muza uciekła zbyt szybko?
Pozdrawiam:):):)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67439470 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005