poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 06.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Wiersz - tytuł: Ciemna strona światła
"Śmierć może być pocałunkiem Boga."
Karl Rahner


Grzesiowi



1.

stacja pierwsza

przyjęcie bomby pod język
duch wychodzący z ciała
wracający na miejsce
wdeptane w ziemię

ślepą uliczkę światła


2.

porzucasz mnie i wracasz
wywracając do góry nogami
nie chcę być pierwszym lepszym
ani ostatnim słabym

noszę w sobie ten rozpad
odgrywam rolę idioty
przerażonego tamowaniem ran


3.

strumienie kłamstw
przeklęta dwubiegunowość
ty i mój trup
obłęd podany do stołu

i wszystkie zaprzepaszczone szanse
ciosy przyjęte na szczękę
blekauty świadomości
i chuj wie co jeszcze

każdy lot owocuje w kopulacje
każdy stanowi kres i katharsis
obok wymykają się całe rasy
śmierć przyciąga jak magnes

śmierć oznacza zachwyt

4.

budzę się
waląc pięściami w sen

mówisz dorośnij a ja nie potafię
brać na poważnie tego świata
dużo się nauczyłeś mały
przejąłeś wszystkie złe wzorce
błyszczą tak pięknie
pociągając za sobą

setki niewinnych istnień
Dodane przez Pawel Artomiuk dnia 21.03.2017 18:04 ˇ 14 Komentarzy · 760 Czytań · Drukuj
Komentarze
sibon dnia 21.03.2017 18:37
Przejmujący... Pozdrawiam
Pawel Artomiuk dnia 21.03.2017 18:42
*każdy lot OBFITUJE w kopulacje
Pawel Artomiuk dnia 21.03.2017 18:42
*każdy lot OBFITUJE w kopulacje
Pawel Artomiuk dnia 21.03.2017 18:45
Myślę jeszcze nad tekstem, chyba zbyt szybko wrzuciłem. Muszę zmienić jeszcze "wracający - wracasz - wywracając" i raczej te "całe rasy". Dzięki Sibon.

Pozdawiam
Robert Furs dnia 21.03.2017 19:33
do tytułu warto dopisać dobry wiersz,
silva dnia 21.03.2017 19:38
Ślepa uliczkę światła - to bardzo pojemna fraza, całość robi mocne wrażenie, ale przemyślałabym część 3. , zupełnie mi nie pasują tam kopulacje, ale pewnie nie muszą. Pozdrawiam.
Janusz dnia 21.03.2017 20:17
Sugestywnie oddany stan psychiczny peela, cierpiącego na afektywność dwubiegunową. Mam nadzieję, że Autor i peel to dwie różne osobowości.
Pozdrawiam
Konrad Koper dnia 21.03.2017 22:04
Ciekawer30; 5
Irena Michalska dnia 21.03.2017 22:58
Druga i czwarta część składają się na niezwykłą, wystarczającą całość. Może skasowałabym słowo setki, pozostawiając tylko niewinne istnienia. Bohater wiersza nie jest chyba aż tak niszczycielski, a raczej własne niedostosowanie przenosi na innych. Muszę się tu jednak opowiedzieć za ochroną niewinności. Pozdrawiam.
potrzaskane zwierciadło dnia 22.03.2017 14:47
jest ciekawie
Pawel Artomiuk dnia 22.03.2017 17:49
Irena Michalska: Przekonałaś mnie, zostawię tylko 2 i 4, resztę być może przerobię i wykorzystam w innym tekście. Dziękuję.

Dzięki wszystkim za czytanie i komentarze. Pzdr.
Pawel Artomiuk dnia 22.03.2017 18:01
Czyli tak:


***


"Śmierć może być pocałunkiem Boga."
Karl Rahner


Grzesiowi


1.

porzucasz mnie i wracasz
wywracając do góry nogami
nie chcę być pierwszym lepszym
ani ostatnim słabym

noszę w sobie ten rozpad
odgrywam rolę idioty
przerażonego tamowaniem ran

2.

budzę się
waląc pięściami w sen

mówisz dorośnij a ja nie potrafię
brać na poważnie tego świata

dużo się nauczyłeś mały
przejąłeś wszystkie złe wzorce

błyszczą tak pięknie
Pawel Artomiuk dnia 22.03.2017 18:18
Porządkując wersyfikację:


***


"Śmierć może być pocałunkiem Boga."
Karl Rahner


porzucasz mnie i wracasz
wywracając do góry nogami
nie chcę być pierwszym lepszym
ani ostatnim słabym

noszę w sobie ten rozpad
odgrywam rolę idioty
przerażonego tamowaniem ran

budzę się
waląc pięściami w sen
mówisz dorośnij a ja nie potrafię
brać na poważnie tego świata

dużo się nauczyłeś mały
przejąłeś wszystkie złe wzorce
błyszczą tak pięknie
Alfred dnia 22.03.2017 19:45
Gdyby tak kolejno pokrojone jabłka
zalać w szklanicy parującym wrzątkiem
w kompocie złudzeń żadne się nie dowie
które z nich było końcem lub początkiem

umysł jak drzewo soki
z wiersza wypompuje
jeśli wiersz jest odżywczy
serce to wyczuje

Pozdrawiam.😊 serdecznie.😊  🌳.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67218188 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005