dnia 22.08.2007 11:52
podoba mi się... Po prostu. |
dnia 22.08.2007 11:53
usta puszczały dymne znaki to nie.Pozdro. |
dnia 22.08.2007 12:25
całkiem ładna metaforyka ale jakoś mnie nie dotyka, takie malowanie kijem na wodzie ;)
Pozdrawiam :) |
dnia 22.08.2007 13:40
dni są dymem wplecionym w niebo
stapiamy się bo jesteśmy milczeniem
dla mnie tylko te dwa wersy. |
dnia 22.08.2007 13:59
jak rena
pozdrawiam ciepło:)
ellena |
dnia 22.08.2007 15:21
Heja!
Bardzo dziękuję za komentarze. Widzę że wierszydło wchodzi raczej średnio, ale nie ma w sobie żadnej przyprawy :). No cóż, będzie trzeba nad tym posiedzieć i rzemieślniczo pocyzelować :). Ech, niewdzięczna matka ta poezja!
Zawistny- po prostu dzięki :)
Nils- oki :). A mnie się podoba, i co? :)
nieza- trafne spostrzeżenie. Też mi coś w nim brakuje- głębi i ostrości.
rena- ok. U mnie podobnie :)))).
ellena- ja też jak rena.
Pozdrawiam czytaczy i do zobaczenia na stronach z waszą poezją! Bo trzeba się odwzajemniać :) (nie ma to jak społeczny charakter krytyki). |
dnia 22.08.2007 15:31
Różnie. Raz lepiej, raz gorzej. Teks do mocnego szlifu. Pozdrawiam! |
dnia 22.08.2007 15:34
mnie się podoba, refleksyjny i zaciekawiający tytuł |
dnia 22.08.2007 15:37
Grzegorz- dzięki za koment- będę to szlifował, bo czuję że może być coś więcej z tego tekstu- tylko mi się musi odleżeć :)
jan- dzięki- tytuł inspirowany Słowem Bożym. |
dnia 22.08.2007 16:29
głębia jest, a to ważne. pozdrawiam |
dnia 22.08.2007 18:23
Nie jest źle. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 22.08.2007 20:50
"dni są dymem wplecionym w niebo
jesteśmy milczeniem
nie szepczemy tajemnic"
To bardzo mi się podoba
Pozdrawiam:) |
dnia 22.08.2007 21:29
...wiatr toczy z nami odwieczną wojnę...- chyba coś w tym jest, szczególnie ostatnimi laty. pozdr. |
dnia 22.08.2007 22:02
Ten dym to trochę jak indiańskie znaki dymne. Ale ja wolę to odczytywać jako oznakę duszy (hebr, ruach tchnienie). W całości - interesujący. Pozdrawiam. Henryk |
dnia 22.08.2007 23:39
Podobają mi się przede wszystkim dwa wersy. Te:
dni są dymem wplecionym w niebo
wiatr toczy z nami odwieczną wojnę
Od tych obu wersów proponuję zacząć i dopisać coś takiego aby za dymem skrywał się w wersach i ogień. Wtedy to może poruszyć. Teraz czuję niedosyt.
Pozdrawiam serdecznie. |
dnia 23.08.2007 17:27
cudo tytuł
a to co pod nim dopracuje bo warto
'bo' w wierszu - nie
pozdrawiam |
dnia 23.08.2007 21:22
Niezla końcówka serdeczności |
dnia 23.08.2007 23:55
ciekawie (to nasze ciała dopalały się
za każdym oddechem)
jest "coś", pomysł - przeszkadza brak płynności |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)