z księgą losów w jednej dłoni i piórem destrukcji w drugiej
złamie pierwszą pieczęć jarzącą się fioletem
w starożytnym języku przeczyta słowa a one popłyną falą
ognistych podmuchów po wszystkich zakamarkach wszechrzeczy

kiedy złamie drugą pieczęć płonącą złociście
zabrzmi kolejny wers dźwiękami syku gniazda węży
wtedy zadrży czas i przestrzeń i pognają wszędzie
strach nienawiść szaleństwo i kataklizmy

i złamie trzecią pieczęć świetliście granatową
następne słowa wystrzelą niczym macki ognia
połączą wszystkie planety i gwiazdy
na których umrą żyjące stworzenia

po złamaniu czwartej szmaragdowej pieczęci
w atmosferach pojawi się laserowy napis
litery zaś spadną na ich powierzchnie jak komety
tworząc obłąkany nuklearny taniec wybuchów

i złamie piątą pieczęć w kolorze purpury
a słowa wersu rozbłysnął iskrami supernowych
z martwych zapomnianych światów przybędą nieumarli
żeby pożerać ocalałych ich bogów i samych siebie

gdy złamie szóstą jaskrawo żółtą pieczęć
wypowiadane z księgi słowa nadświetlnym lotem
powędrują kształtując reakcję łańcuchową wśród gwiazd
wszechświat pochłonie wszechobecne trupie światło

łamiąc ostatnią siódmą błękitną pieczęć
wchłonie księgę i wszystkie istniejące kwanty energii
i nastąpi mrok a on eksploduje przetworzonymi danymi
blaskiem blasków zresetowanego multiwersum

koniec stanie się początkiem początek zamieni w koniec
nieskończona pętla czasu zamknie swój bieg i otworzy się
nad czystymi wirującymi tęczami horyzontami zdarzeń

the end