  | 
Nawigacja | 
  | 
 
 
  | 
Wątki na Forum | 
  | 
 
 
  | 
Ostatnio dodane Wiersze | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Wiersz - tytuł: Krystalizacja | 
  | 
 
 
  | 
 Kamieniejemy w deszczu. Krople spadają z nas, zamarzają   
w locie. Przynajmniej z daleka to jakoś wygląda, odbijamy światło,  
ale to za mało. Wiem, że najchętniej byś już odszedł, powiedział,  
że jestem dziewczynką nie z tego chodnika, przecznicy, układanki, 
 
nie mam żółtych włosów i cienia, którym można obrysować ciało. 
Zakończyć tatuaże. Wyciągałam kiedyś do ciebie ręce 
pełne nitek, zaplątywaliśmy się w nie jak w czarne zaklęcia 
albo schrony z wełny. Miesiącami rozrywały się, prawie 
 
bezszelestnie, tak, że nie zdążyłam odwrócić się na czas. 
I teraz przychodzą tylko dzieci z gwoździami, nożykami, 
wycinają na nas zagadki, że się kochają, bardzo wielka miłość, 
 
czary mary, proch. Ciekawe. 
 
 
 
Dodane przez  ellena
dnia 05.09.2007 10:39 ˇ
18 Komentarzy ·
1306 Czytań ·
  
 
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Komentarze | 
  | 
 
 
  | 
dnia 05.09.2007 11:28 
Taka nieco smutna puenta.  Ale tak bywa w życiu! I to nie raz. Wiersz bardzo ładny i mądry. 
Pozdrawiam:):):) | 
 
dnia 05.09.2007 11:36 
głęboki i  smutny, wzruszył mnie; 
 
pozdrawiam ellena, | 
 
dnia 05.09.2007 11:37 
Kolejna nieudolna proza. | 
 
dnia 05.09.2007 12:28 
ciekawe :) | 
 
dnia 05.09.2007 13:13 
Oj oj... szkoda.  
Widać w tym wierszu użycie omówień. Widać ich sensowną grę. 
Ale niestety, moim zdaniem, są to jeszcze omówienia z koszyka z napisem "mały pisarczyk". Bliżej im do klocków niż do cegieł. Dużo w tym egzaltacji. Wiele z nich zużytych bo każdy z nas przez to przechodził: 
Kamieniejemy w deszczu 
jestem dziewczynką nie z tego chodnika, przecznicy, układanki 
i cienia, którym można obrysować ciało. Zakończyć tatuaże 
czarne zaklęcia albo schrony z wełny 
 
To poetyka początkująca. Prościutka i oczywista. 
Ale jest w tym wierszu coś. Sensowność rozwoju narracji? Poszukiwanie środków? Próbuj bo chyba warto. Tylko czytaj dużo i zmieniaj środki ekspresji na bardziej dojrzałe. 
 
Pozdrawiam. | 
 
dnia 05.09.2007 13:30 
dziewczynka, deszcz, cienie,  itp. - to nie jest przypadkowe, tylko raczej 'z przymrużeniem oka'  
 
pozdrawiam wszystkich;) | 
 
dnia 05.09.2007 13:47 
jak dla mnie materiał na tekst, mniej lub bardziej przegadany. 
w każdym razie jest z czego wycinać:) 
 
pozwoliłem sobie "wykarczować" - ale to co najwyżej kolejna wersja robocza: 
 
 
Krystalizacja 
 
Kamieniejemy w deszczu. Krople spadają z nas,  
zamarzają w locie. Z daleka przynajmniej odbijamy  
światło, ale to za mało. Wiem, najchętniej już byś odszedł,  
powiedział, że jestem dziewczynką nie z tej układanki,  
nie mam żółtych włosów i cienia, którym można obrysować ciało. 
 
Kiedyś wyciągałam do ciebie ręce pełne nitek,  
zaplątywaliśmy się w nie jak w czarne zaklęcia,  
ciepłe schrony. Miesiącami rozrywały się, prawie bezszelestnie -  
nie zdążyłam odwrócić się na czas. I teraz przychodzą tylko  
dzieci z nożykami, wycinają na nas zagadki, że się kochają, 
 
czary mary, proch. Ciekawe. 
 
 
poza tym: seria 4xsię, co może drażnić, wprowadzać dziwny "rytm". 
 
pozdrawiam. | 
 
dnia 05.09.2007 13:53 
zgodzę się że początek może trochę z klocków. i te nitki/zaklęcia tez do przemyślenia. 
 
ale martinezz przesadzasz jak ogrodnik. oprócz tego jest dobrze, a końcówka zajebiście. 
 
ellena nic sie nie tłumacz ;P | 
 
dnia 05.09.2007 14:00 
bywało lepiej. nie jest źle. schrony z wełny są super. nie ufaj do końca wierszofilowi. z dugiej cząstki dziewczynka. ale jako pojedyńcze słowo zbyt infantylne. wyliczanka dopełnień bez dziewczynki się broni. ale tez do uratowania w ciut innym kontekście. pozdrawiam serdecznie. zbigniew. | 
 
dnia 05.09.2007 14:10 
Elleno, pewne sformułowania są do odczucia tylko dla tych co przeżyli, ten jest bardzo intymny, kobiecy, ujawniasz bardzo wrażliwe, głębokie spojrzenie ale z dystansem. Jest w nim też ta odrobina młodzieńczych rozczarowań dorosłością. Dla mnie mówi, a nawet więcej niż seria o Constans, bo realnie wtapia się w rzeczywistość. Ciąć, poprawiać, można jeśli czujesz taką potrzebę ale nie trać tego autentyzmu między wierszami:))Pozdrawiam | 
 
dnia 05.09.2007 14:14 
powiedziałbym nawet więcej - nie ufaj do końca nikomu, również sobie;) tym bardziej na pewnym etapie pisania tekstu. 
 
w każdym razie wydaje mi się, że już to wiesz;) 
 
pozdrawiam. | 
 
dnia 05.09.2007 14:24 
może mniej niż poprzednie  
lecz nie sposób mu odmówić magii i płynności słowa 
 
mnie podoba się ten fragment z dziewczynką , a tak naj.. 'I teraz..." 
 
pozdrawiam | 
 
dnia 05.09.2007 15:20 
dziewczynka z zapałkami taka inna wersja i płynnie się czyta poczynając od kamiennego deszczu 
 
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤ 
słoneczności z mojego przybrzegu 
emba | 
 
dnia 05.09.2007 15:57 
wierszofil- twoja wersja jest twoja;) bo tak poprzycinana traci na płynności, ale 2 skróty są ok - pauza zamiast 'tak że'  i bez 'że' w trzecim wersie, a co do zaufania, to do każdego z przymrużeniem oka, do siebie też;) a przecinki - są dobrze, choć ten jeden raz?:D 
 
captain howdy - 'nitki/zaklęcia' to taka zabawka;) mam do nich słabość, co do klocków to nie wiem, ale ostatnio puzzle układam, więc to się może ze sobą wiąże;) 
 
zam- każdemu się coś innego podoba, a bez dziewczynki ten fragment miałby zupełnie inne brzmienie, bardziej poważne 
 
el- rosa - dzięki za ten komentarz:) a seria z Constance jest bardziej jak kameleon 
 
otulona, emba, kocstan, makt - dzięki:) 
 
Vanessa - jeśli udało się temu wierszowi ciebie wzruszyć, to mnie cieszy;) 
 
Zbyszek63-  jakbyś napisał, że to wiersz, to zaczęłabym się zastanawiać, czy coś jest nie tak z moim pisaniem;) | 
 
dnia 05.09.2007 18:29 
czyli również płynność jest w tym przypadku rzeczą względną;) w każdym razie - jak sobie życzysz. 
 
co do przecinków - tak, jak dla mnie tak:) 
 
pozdrawiam. | 
 
dnia 05.09.2007 23:19 
<domek >spleciony z nitek i wełny...ma swój cichy urok 
podoba mi się wersja okrojona przez wierszofila 
pozdrawiam | 
 
dnia 10.09.2007 11:20 
dla mnie ok, widzi się, choć zastanawiam sie czy jeszcze i te zaklęcia muszą być czarne, 
ale pewno tak, pozdrawiam, 
 
 
ukłon, | 
 
dnia 10.09.2007 18:48 
Na pewno wyrzuciłabym "układanki", chodnik podoba mi się. Wystarczy: chodnika, przecznicy. Całość przyjemna. 
Pozdrawiam 
:) | 
 
 
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Dodaj komentarz | 
  | 
 
 
  | 
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 | 
  | 
Pajacyk | 
  | 
 
 
  | 
Logowanie | 
  | 
 
 
  | 
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować. 
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij  TUTAJ.
  
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
  | 
Aktualności | 
  | 
 
 
  | 
Użytkownicy | 
  | 
 
 
  | 
  Gości Online: 14 
Brak Użytkowników Online 
   Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439 
  Nieaktywowani Użytkownicy: 0 
  Najnowszy Użytkownik: chimi
 | 
  | 
 
  | 
  | 
  | 
 
 
 |