"Są czasy, kiedy rzemiosłem poezji staje się szczerość"
Adam Zagajewski, Julian Kornhauser "Świat nieprzedstawiony"




Były czasy, kiedy Kornhauser,
teść dobrej zmiany, pisał książki
z Zagajewskim. - Ciepła woda
młodości napełniała wannę
i ich heteroseksualne
ciała wygrzewały mięśnie
przed walką. To jest kobiece, to męskie,
powiedzieli wówczas. I to
im trzeba zapomnieć. Głosili także
nagość, nic o tym z pewnością nie wiedząc.
Dopiero teraz, gdy siądziesz okrakiem
na barykadzie, dostrzeżesz ruchawkę
animowanych postaci. Jak to? -

wykrzykniesz - Czas pseudonimów minął!
A tu symbol goni symbol.
Symbol stoi tam, gdzie ZOMO.
I symbol stoi, gdzie myśmy stali.
Zejdź z barykady. Zdejmij ubranie.
Idź do nich jak owca między wilki.
Bądź znów romantycznie przegrany:
Woń ofiary, ostatecznie
powodowanych przerażeniem
problemów jelitowych jest TOBĄ.
Niczego więcej świat nie może
oczekiwać. Niczego więcej
nie postawi mu się przed oczy.