Gdy byłem dzieckiem, u rodziców w domu
Encyklopedia była tylko jedna;
Do tego mała, (jak sierota) biedna
I niepotrzebna zazwyczaj nikomu.
Wojna i pokój w niej się po kryjomu
Zaszyły w sobie, dociekając sedna,
Nim je poeta czy malarz pojedna
Gdzieś na sto którejś stronie tego tomu.
Myślałem wtedy, że wszystko na świecie
W niej opisane dokładnie zostało:
Każde odkrycie, pojęcie, stulecie...
Bo chociaż była w swym tytule "małą"
To stron liczyła z tysiąc biblia świecka,
A przecież tysiąc to dużo dla dziecka.
Dodane przez shaning
dnia 14.04.2019 00:12 ˇ
5 Komentarzy ·
369 Czytań ·
|