dnia 14.09.2007 09:06
I tak się kręci dzień po dniu w biznesie ,
byleby kasa płynęła,
blisko wybory - a fama się niesie,
że kasy, niestety, nie ma.
Nikt nie chce płacić, prywata upada,
pozamykali bogaczy,
więc piszmy wiersze, za darmo, bo kasa
nic dla poetów nie znaczy.
pozdrawiam :)) |
dnia 14.09.2007 09:07
Bardzo proste, chciałby się powiedzieć - prostackie. |
dnia 14.09.2007 09:22
Moze troche malo poetycko,ale prawdziwie.Tak to wlasnie wyglada.Pozdrawiam |
dnia 14.09.2007 10:21
"poczytaj mi mamo" w kiepskim wydaniu. |
dnia 14.09.2007 10:25
bzdet nie wiersz. |
dnia 14.09.2007 10:34
Takie sobie pisanie na luzie:)
Pozdrawiam |
dnia 14.09.2007 10:43
Po sąsiedzku pozdrawiam. |
dnia 14.09.2007 11:00
Nie podoba mi się. Przykro mi.
Może się spodobać komuś kto usprawiedliwia sam przed sobą owe meszty i w rezultacie nie wiadomo po co ta satyra, Bo chyba nie z zazdrości, że ktoś sobie dom zbudował i ma w nim saunę. |
dnia 14.09.2007 12:27
oj, zupełnie nie dla mnie :( |
dnia 14.09.2007 12:36
Ten rzeczywiście mniej, ale czekam na kolejny,
ukłon, |
dnia 14.09.2007 14:37
piła tarczowa mechanicznie wycinająca elementy poezji z rzeczywistości. wygląda na intensywne przetwarzanie telewizyjnego absurdu w połączeniu ze zby uproszczonym postrzeganiem świata. |
dnia 14.09.2007 17:35
Ako- satyra nie jest o zazdrości tylko o pazerności, o wyzysku człowieka. O tym, że wszystkim można się nasycić, jedzeniem, piciem, nawet seksem, tylko nie pieniędzmi O tym, że nie jeden dom ale dwa albo i cztery domy, a pracownikom płaci wszawe grosze. Ale cóż, może jesteś właśnie takim szefem, stąd oburzenie.
Pozdrawiam. |
dnia 14.09.2007 17:38
Dziękuję wszystkim za komentarze :) |
dnia 14.09.2007 18:53
Alicjo, masz rację jestem szefem, tyle że nie mam sauny, a i na rowerze też czasem jeżdżę, a rower nienowy niestety :)
Oczywiście są osoby o jakich piszesz, ale w Twoim wierszu nieznośne uogólnienia. Nawet jak na satyrę to zbyt płytkie. Taki dowcip na raz i też dla wąskiego kręgu odbiorców, sfrustrowanych raczej. Przeczytaj to co napisał Zekas. Jemu też napiszesz, że jest szefem?
Sporo Twoich fajnych wierszy przeczytałam. Ten mi się nie podoba.
I tyle. |
dnia 14.09.2007 19:52
hmmm. a mnie się podoba.
nic dodac i nic ująć :)
pozdrawiam |
dnia 14.09.2007 20:37
Ależ Ako Pisałam o jednym szefie, nie o wielu, nie o wszystkich.
Cóż, nożyce czasem się odzywają przy okazji, kiedy w stół uderzysz, (akutrat przypomniało mi się przysłowie)
Aaa, na marginesie jeszcze, żeby nie było... mój szef nosi mnie rączkach :)
Absolutnie nie ma przymusu podobania się, pamiętam doskonale, że nie w smak były Ci gwiazdki, które dostał ten wiersz ale co tam cr17;est la vie! |
dnia 14.09.2007 20:44
Ech, selavi. Pozdrawiam |
dnia 14.09.2007 21:24
Fenrir'ku, witaj. Dzięki, za poprawkę, apostrof mi się skopał, pozdrawiam :)
c'est la vie! tak miało być |
dnia 14.09.2007 21:41
Ja to odebrałam jako taki żarcik poetycki, tekst dla kabaretu, z przymrużeniem oka :)
Pozdrawiam ;D |
dnia 15.09.2007 12:56
:) Z serdecznościami. |
dnia 15.09.2007 13:43
A czemu to Alicjo tak uraził Cię mój wpis? Wydaje mi się, że bardziej krytyczne i dosadniejsze uwagi też były. Czyżby to, co piszesz o nożycach, działało w obie strony?
Wierszyk może być traktowany jak satyra, jednak miejsca na czytelnicze przemyślenia nie zostawia wiele. Dla mnie za prosto. Jak widzisz zdania nie zmieniłam, pomimo upływu czasu. Świat jest bardziej skomplikowany.
A wiersz nie dotyczy kogoś konkretnego. To satyra na postępowanie, które przypisujesz anonimowej osobie, a to raczej uogólnia a nie zawęża zarzuty.
Dzielenie na bogatych - złych i biednych - dobrych już przerabiano.
Lorelei pisze o kabarecie i tu się zgadzam, jeśli byłby to tekst w jakiejś scenie, gdzie byłoby nie tylko czarno-biało.
Pozdrawiam pojednawczo :) |
dnia 15.09.2007 15:05
Ako - nie uraził mnie Twój wpis. Dla mnie za prosto[
I kto to mówi Joanno? Pozdrawiam pojednawczo autorkę głębokich wierszy, słonka! :) |
dnia 17.09.2007 00:16
Miałkie. |
dnia 17.09.2007 00:41
Samo życie. Ale proza życia przyćmiła tu poezję i ten wiersz mniej mi się podoba niż poprzednie Twoje tutaj zamieszczone.
Pozdrawiam :) |
v6.01.7 © 2003-2005
![[www.pajacyk.pl]](/fusion/images/pajacyk.gif)