Piąta nad ranem - zapadamy w sen.
Nie przeszkodzi nam sąsiad kaszlący za ścianą;
Nie przeszkodzą nam dzieci, które zaraz wstaną.
Zaśniemy śnieniem głębokim jak zen.
Chwilę nie będzie obchodził nas ten
Rutynowy krajobraz, który co dzień rano
Odbiera życie, jakie nam obiecywano,
I nie będziemy sobie robić scen.
Spójrzcie na lilie, popatrzcie na ptaki,
Jak nic im nie brak - widać, że dba o nie
We dnie i w nocy pan nie byle jaki.
Nad nami czuwa wielki brat w smartfonie,
Bacząc na sms-y, posty i rozmowy.
Dbają też o nas banki i urząd skarbowy.
Dodane przez shaning
dnia 02.06.2019 00:00 ˇ
7 Komentarzy ·
445 Czytań ·
|