poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Wiersz - tytuł: złota rybka
wyobraziłem sobie że jestem złotą rybką
pomyślałem zajrzę do poetów
ujrzałem zastępy pędzących komet
roje galaktyk jeszcze nie odkrytych
próbowałem ich zrozumieć
dostrzegłem to o czym jeszcze nie pomyśleli
nasączyłem ich pióropusze deszczem
który spadał na ziemię słodkimi i słonymi kroplami
tworząc rzeki i oceany w każdym z nich
umieściłem złotą rybkę by wypróbować ludzi
po chwili ujrzałem na brzegu starego rybaka
przed pochyloną chałupą jego przygarbioną kobietę
obok leżał pies i kot a na stole na białym obrusie
w glinianych garnku pachniał żur
przysiadłem się na chwilę pogłaskałem psa i kota
rybak zmówił modlitwę żur był wyśmienity
ucałował żonę w pomarszczony policzek
i poszedł łatać postrzępione sieci
Dodane przez Alfred dnia 03.06.2022 21:30 ˇ 7 Komentarzy · 140 Czytań · Drukuj
Komentarze
aleksanderulissestor dnia 04.06.2022 12:23
-:))

gdyby tylko złota rybka wiedziała komu pomaga
w bajce jej pomoc poszła na marne
skończyło się na intencjach

pozdrawiam -:))
jaceksojan dnia 04.06.2022 16:59
Jestem duży ale w takie bajki wierzę nadal. I nadal pragnę aby to nie była tylko bajka. Wiesz Autorze? Wzruszyłeś mnie!
adaszewski dnia 04.06.2022 17:28
Alfred, świetne, zwyczajnie świetny wiersz!!!
Zazdroszczę Ci wyobraźni, poczucia humoru i niewydziwaczonej mądrości.
Szacun za to arcydziełko i arcydziało
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 04.06.2022 20:55
Samo piękno i szlachetność, wyjątkowe ciepłe przesłanie,które pozwala wyczuć wrażliwe na Dobro serce Poety, serdeczności((:
silva dnia 04.06.2022 22:07
Tak, róbmy swoje... Pozdrawiam.
Robert Furs dnia 05.06.2022 13:36
inaczej niż poprzednie, dzięki temu pozostaje w pamięci, pozdr,
Alfred dnia 05.06.2022 23:52
miałem wtedy kilka lat
może pięć nie pamiętam
matka ubrała mnie w nowe opalaczki
takie obcisłe
czułem się w nich całkiem nagi
wysłała mnie do wiejskiego przedszkola
do którego w tym stroju wstydziłem się iść
seria klapsów nie pomagała
po kilkunastu krokach zapłakany wracałem
matka i nowe opalaczki i ...miałem tylko pięć lat
czas zamazał twarz przedszkolanki
wspominając słyszę jej słowa:
wy pluskwy i jeszcze gorsze
potrzeby załatwialiśmy w latrynie
pełnej pełzających białych czerwi
tylko tyle pozostało w mojej dziecięcej pamięci
nie wiem czemu napisałem mój pierwszy wiersz
pamiętam z niego kilka słów dotyczyły chyba Mickiewicza :
pisał swe wiersze po to
by je zawsze czytano
i żeby nigdy więcej
o Polsce nie zapomniano
miałem wtedy chyba trzynaście lat
wstydziłem się przeczytać go przed klasą
może dlatego przeszedł bez echa
.... odwiedziłem kiedyś moją przedszkolankę
wtedy była bardzo miłą starszą panią
i oczywiście niczego nie pamiętała
dzisiaj jak każdy szukam właściwych słówi gestów
by grając na lipowych skrzypcach
pośród symfoni stradiwariusów
znaczyć własny niegramotny ślad
na glebie serc drogowskazów
Was które wskazując kierunek mówią
już nie wstydź się nigdy
swoich obcisłych dziecięcych opalaczek
ubrany w Wasze barwnoczułe komentarze
może będę mógł napisać następny wiersz
taki zwyczajny o mnie dla Was i o Was

dziękuję za miłe komentarze, Rafale, uczysz mnie pisać właśnie tak,
Aleksandrze: zarażasz swoją żarliwością,
Jacku: mamy wspólne marzenia i skrzydła, dzięki nim fruniemy ku lepszej przyszłości
Silva:
wrażliwa zachęta
tak wiele dziś znaczy
dzięki niej wędrowiec
w przyszłość śmiało patrzy
Robercie:
kiedy się dno klepsydry
raz kolejny kręci
miłe gesty i słowa
krążą wciąż w pamięci

Dziękuję Wszystkim za komentarze, życzę dużo zdrowia, dobrych wieści i Pozdrawiam serdecznie 😊🐢🍸🍻🌹
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67033609 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005