Współrzędne

Poznałem nowe słowo - elukubracja.
I chce mi się pisać wiersze. Uwierzysz? To pewnie
ujawnia się przekora, z powodu której
zaciągam się do samego dna płuc dymem
z naszego ogrodu, przykrytego ogonem
z komina ubogich sąsiadów, którzy palą
wszystko, co im pozostanie z pensji.

W końcu powiedział Pan do swoich uczniów:
Nie wyrastajcie poza rolę sług
nieużytecznych, przyimkiem jesteście jak "z";
z naszego ogrodu / z komina sąsiadów / z ich pensji.



W garść

Powiedziałem żonie, całkiem szczerze,
że wierszy już więcej nie będzie, czas się wycofać,
nie tylko zatrzasnąć furtkę, ale także
wprowadzić język zamka w szczelinę futryny.
To być może z powodu zbyt wielu lektur?,
ludzkie życie to plamka teraźniejszości,
wstyd byłoby przedkładać Bogu inną,
niż faktycznie doświadczaną - w myśl
zasady: co nie jest wcielone, nie jest zbawione.