poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: tej nocy przestałam się bać
przyszedłeś
i napełniłeś dłonie



noc rozświetlona żywymi gwiazdami
unosi światło
wtedy czuję cię wyraźniej

strzępki księżyca pocierają skórę
odkleja się od czarnych krawędzi

oto ciało moje

tu i teraz
wypełniona pokarmem
pochylam głowę

musisz pozwolić miłości
umrzeć zanim stanie się

naprawdę żywa

Dodane przez marguerite dnia 22.04.2023 23:01 ˇ 10 Komentarzy · 420 Czytań · Drukuj
Komentarze
Ewa Włodek dnia 23.04.2023 09:08
czego przestała się bać peelka? Miłości, która miała się umocnić, a nie powinna? Czy jakiejś obecności z pogranicza światów równoległych, która od czasu do czasu staje się fizyczna, "napełnia dłonie" własne i peelki? W sumie - intrygujące niedopowiedzenie i to jest bezsprzeczny atut tego wiersza. Nawiasem mówiąc motyw przypomina mi coś, bardzo mi przypomina, no chyba, że się mylę.
Poczytałam z przyjemnością, bo wiersz jest bardzo w moi guście. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
joan dnia 23.04.2023 09:52
Szkoda tylko, że peelka pragnie zapomnieć o miłości, zdusić ją w zarodku. Na dłuższą metę, chyba będzie to niemożliwe, bo jeśli uczucie jest prawdziwe, to i tak powróci ze zdwojoną siłą. Wiersz zaintrygował :)
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.04.2023 10:20
Pomimo swojej subtelności i ulotności - ( nawet z wątkami stricte cielesnym), ten sonnambulowy wiersz niesie ze sobą refleksję dotykającą pogranicza światów żywego i umarłego i stanu samowiedzy z jaką stajemy przed ostatecznym progiem.

Gwiazda - jako symbol poznania siebie, wyzwolenia od oczekiwań innych, uwolnienia - występując w odniesieniu do wielu / żywych / - sygnalizuje przemianę w samookreśleniu PL- ki - jako jednej spośród tych - dostępujących światła mądrości i .. .. miłości ; ale tekst może się też odnosić do martyrologii Żydów, zwłaszcza że księżyc jest / w strzępkach / co podkreśla zamknięcie cyklu : życia - śmierci, a czerń dodatkowo przypomina otarcie się o nicość.. ..

Miłości które mają umrzeć.. .. to uczucia ziemskie; egoizm - jako miłość własna, umiłowanie życia - związane z hedonizmem, może nawet bałwochwalstwo, uczucie do niewłaściwej - ( toksycznej?) osoby, lub poboczne związki emocjonalne.
Prawdziwe życie , odnajdziemy na końcu w Bożej Miłości i światłości z niej płynącej ( i tu nie rozdzielam wątków katolickiego od judaistycznego ) - tak sobie odczytując ten piękny tekst.. ..:))

Pozdrawiam serdecznie :))
marguerite dnia 23.04.2023 11:57
Ewo, miło Cię gościć. W Twoim komentarzu jest jedno bardzo prawdziwe zdanie (nie wskażę jakie ;)), które bardzo mocno przylega to tego wiersza, aż miło przeczytać. Jesteś bardzo uważnym, doświadczonym czytelnikiem. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz. Pozdrawiam.

Joan, dziękuję za słowo pod wierszem. Nie zawsze wszystko zależy od nas. Pelka nie do końca rezygnuje z miłości, tutaj, to los za nią zdecydował, a właściwie jakaś siła wyższa. Teraz musi się w tym odnaleźć. Szuka ścieżek. Łatwo nie jest, a bywa i tak że trzeba coś stracić, poświęcić, żeby coś zrozumieć. Dziękuję, że byłaś.

Dagny, czytałam Twój komentarz kilkukrotnie i nie mogę się nadziwić spostrzegawczości, wiedzy i tych żywych obrazów jakie namalowałaś słowem. Pewnie ktoś Ci już to mówił, ale taki czytelnik, to skarb i nie chodzi tylko o treść komentarza (choć wiadomo, że to bardzo ważne, to szczere i rzetelne słowo), ale o szacunek do autora, o pokłon w jego kierunku, o podążanie jego scieżkami, o wyłuskiwanie detali, o czułość jaką poświęcasz wierszom (mam nieodparte wrażenie że chwilami nimi żyjesz).
Twój komentarz jest wielowątkowy, niezwykle precyzyjny, w wielu momentach bardzo celny i o niebo lepszy od wiersza. Serdecznie Ci dziękuję za wkład i ogromne zaangażowanie moimi tworami. Pozdrawiam.
Ewa Włodek dnia 23.04.2023 14:21
chyba wiem, które zdanie masz na myśli, i chyba przypuszczam, co może czuć peelka. A Twój wiersz przypomniał mi - to:
www.poezja-polska.pl/fusion/readarticle.php?article_id=42096
Przepraszam, jeśli wyszłam na nachalną babę.
Samego dobrego, Ewa
adaszewski dnia 23.04.2023 17:14
Sądzę, czy raczej odbieram ten wiersz jako opowiadający o ustąpieniu lęku przed cielesnością.
Grain dnia 23.04.2023 18:31
No to przed peelką odchwaszczone morgi miłości.
Pozdrawiam.
marguerite dnia 23.04.2023 18:58
Ewo, nie ma tutaj mowy o żadnej nachalności. Przeczytałam wiersz. Bardzo dobry wiersz. W moim odczuciu niezwykle bolesny. Wcale się nie dziwię, że właśnie to on Ci się przypomniał. Teraz już wiem, że doskonale rozumiesz tekst i choć można go jeszcze ugryźć z innej strony, to bardzo się cieszę, że właśnie tę warstwę odkleiłaś. Dziękuję za ponowny wgląd. Miłego wieczoru.

Adaszewski, trzeba się przecież przełamać, nie można ciągle tkwić w martwym punkcie i choć nic i nigdy nie będzie już takie samo, trzeba iść naprzód. Dzięki za zajrzenie. Pozdro.

Grain, no nie wiem, nie wiem, pelka wprawdzie nie zwariowała, ale jest wierna ideałom, w dodatku interesuje ją teraz zupełnie inna sfera życia.
Morgi miłości zabieram, bardzo mi się podobają:) Dzięki za wgląd. 3maj się.
konto zablokowane nr 4 z 2023 dnia 23.04.2023 18:59
marguerite.. ..dziękuję za ciepełko, które mnie .. ..aż zawstydziło ;), pozdrawiam miło.
silva dnia 25.04.2023 09:49
Ta fraza mnie zatrzymała: odkleja się od czarnych krawędzi, a wiersz w swojej wieloznaczności bardzo ciekawy, bo granica miedzy erotykiem a wyznaniem religijnym jest (dla mnie) niedostrzegalna. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67106758 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005