Z twarzą niewiele ładniejszą od małpy,
Jeśli przystojny- mężczyźnie wystarczy.
Bary Conana, na piersi peruka.
- Oto typ mena, którego chcę szukać.
Niżej na brzuchu po ścieżce Adama,
Dyskretnym wzrokiem podąży w dół dama.
Żona nie zamknie przed nim alkowy,
Chociaż zagląda z zarostem trzydniowym.
Nie trąci myszką, gdy jest w kalesonach,
Bo wtedy widać, czym bawi się ona.
Z czołem zdobywcy, oczami jak Bajkał.
Raz spojrzy, a już ciepełko czuć w majtkach.
Na mocnych nogach sprężyste pośladki,
Krew z mlekiem, ciacho, ideał z okładki.
Na takim miło, choć oko zawiesić,
A jak się trafi, grzech gdyby nie zgrzeszyć.
Dodane przez ela_zwolinska
dnia 02.04.2024 22:23 ˇ
4 Komentarzy ·
207 Czytań ·
|