Jestem mgłą zawieszoną na bakier Thanatosa
jestem myślą w marszobiegu przeszłości
jestem łzą utkwioną między nosem, a źrenicą
jestem zżółkłą iskrą wzlatującą w zagładę
w Bogu
jestem
igłą
jestem tym, przed czym Ty nieustannie się bronisz
będę tym i wtedy, gdy Ty przestaniesz się bać
Wrosną paznokcie istnienia
kiedyś
w moją samą skórę
w moją samą skórę
w moje zawstydzone kości
jestem wspomnieniem na usługach zapomnienia
wyrzeczeniem i... oddechem ostatnim
światem rządzą domysły i... zmysły
światem rządzi piękno i namiętność
a moja skóra oddziela się
żółwim tempem
od serca
Jestem ślimakiem ukrytym
w muszli czasu i przestrzeni
w skorupie czasoprzestrzeni
w więzieniu przestrzeni i czasu
jestem tylko wzorem wyszytym na makatce
muśnięciem pędzla na ... plakacie?
Bądź, bym potrafiła być
Naucz mnie oddychać jeszcze raz...
mozolne skurcze płuc
i Twój śmiech
jestem konwulsyjnym łkaniem Ojca
i trawiona marnie wracam
do Pustki
w wybitym oknie kryję szklane uśmiechy
ostre zaklęcie
zaklęte ostrze
wbijam w Noc
Mijam w Wieczności
Dodane przez Agata eR
dnia 31.10.2007 20:32 ˇ
11 Komentarzy ·
495 Czytań ·
|