poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMNiedziela, 05.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Monodramy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Niezmiennie i Słodka
Krótkie pożegnanie d...
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Wiersz - tytuł: . . .
Zapomnę już twoje sny
Lenistwem
Przeciągnę się

Start niezapomnianych maszyn
Hałasem
Obudzi mnie

Zadziwiającym dokładnością wciąż
Pocałunkiem
Zatopię się
Dodane przez veil dnia 22.11.2007 06:21 ˇ 9 Komentarzy · 521 Czytań · Drukuj
Komentarze
ozon dnia 22.11.2007 07:13
a to jakaś deprecha... widzę, no bez sensu to jest. Pozdro.
konto usunięte 10 dnia 22.11.2007 09:56
Źle rozłożone akcenty rytmiczne.Popracuj nad brzmieniem.
ElminCrudo dnia 22.11.2007 11:47
Hm. powyższe strofy w moim czytelniczym mniemaniu, które i niestety, i wiadomo, że omylnym być może, traktują o tym co było, odeszło i niestety już nie powróci...no jakoś tak stało się, że zdecydowano kiedyś tam o nierentowności szwalni, zakładów tkalniczych i temu podobnych.
A tu proszę.....w wierszu na nowo ożyły.
Oto mamy przykład ogromnej tęknoty podmiotu do łomotu kilku tysięcy nawijarek czy też chociażby tysiąca maszyn do szycia. Peelka, chyba się nie mylę, że chodzi tu o kobietę, swego czasu po likwidacji zakładu pracy wylądowała na bezrobociu. W chwili obecnej oddaje się przymusowemu lenistwu, do którego powoli jednak przywyka, ba mało tego zaczyna znajdować w nim te dobre strony. Zwróćmy uwagę na ten wers:
Lenistwem
Przeciągnę się
Co prawda człowiek ma sporo możliwości odnośnie "przeciągnięcia" i należałoby tu bardzo dokładnie je rozpatrywać- jednak wcześniejsze "Lenistwo" wyklucza:
-przciągnięcie struny-bo ono nie jest się, a ją;
-przeciągnę się np.:pasem po tyłku-zresztą samokaranie w ten sposób jest dość trudne,
-przeciągnięcie siebie przez próg też odpada- w utworze nic nie wskazuje na to, że zaistaniała taka konieczność z powodu np. ostrego picia i niemożności samodzielnego wejścia do mieszkania,
-przeciągnę się....hm. za włosy na Alaskę również wykluczam, bo po pierwsze, że nic nam nie wiadomo jakie owłosienie posiada podmiot, a po drugie czy w ogóle jakieś owłosienie posiada, a z łysą osobą byłyby istotne problemy w dokonaniu tejże czynności z przeciąganiem, no i w końcu zauważmy, że żaden trop z wiersza nie prowadzi ku stwierdzeniu, że takie przeciąganie podmiot ma na uwadze-
-stąd nasuwa się wniosek prosty jak drut, że chodzi faktycznie o to Lenistwo - o leniwe przeciąganie się z powodu długiego zalegania w łożu.
Z lenistwa różne fanaberie przychodzą ludziom do głowy toteż nie dziwi mnie to, że podmiotka kombinowała, kombinowała, aż wykombinowała. Postanowiła za swoją bezczynność, za owoż wcześniej wspomniane, przymusowe bezrobocie - skłaniające ją do "przeciągania", które nie miałoby miejsca gdybyż musiała gnać na szóstą do przędzalni - postanowiła mianowicie, dać popalić bogu ducha winnemu partnerowi i...
zapomnieć już jego sny.
O ile raczył ją koszmarami najzupełniej się zgadzam, że te należy natychmiat i już zapomnieć. Jeśli jednak biedaczysko śnił i pragnął wyśnić coś dla nich obojga, takie działanie podmiotki nosi niestety znamiona psychicznego znęcania i może dać podstawę do rozejścia. Nie bądźmy jednak aż tak srodzy w swojej ocenie peelki, bo oto w drugiej zwrotce wyjaśnia się dlaczego ma takie zakusy.
Jest osobą żyjącą w ogromnym stersie.

Start niezapomnianych maszyn
Hałasem
Obudzi mnie

Po tylu latach pracy na hali za cholerę nie może zapomnieć startu i warkotu tysiąca naraz maszyn do szycia. To jak początek obłędu. Budzi ją hałas, który na stałe zamieszkał w jej głowie. Siada spocona i bezradna. Przed jej oczami śmiga tysiąc igieł z nawleczoną nicią....każda uderza w materiał....wciąż...dokładnie...precyzyjnie w to, a nie inne miejsce.....wciąż....za maszynami w zastaszającym tempie rośnie pas zszytej tkaniny....wciąż....rośnie, i rośnie, i zwoje już nie mieszczą się pomiędzy oparciem szwaczki z przodu, a końcem maszyny przed....góra szmat... plączą się nici....ratunku........

- wyrwana ze snu istota z niemocy i desperacji postanawia utopić się ...och przepraszam ...zatopić :) w pocałunku - ufff - na szczęście mózg człowieka posiada silne mechanizmy samoobrony.
Wiesz zrobił na mnie kolosalne wrażnie-autorka-autor pozwoli, że teraz udam się w spokojne miejsce i Zatopię w rozważaniach nad współczesną poezją.
Pozdrawiam :)))
la-winda dnia 22.11.2007 14:29
la mnie nee
magda gałkowska dnia 22.11.2007 14:31
prymitywne rymowanie, katastrofalna wersyfikacja, brak logiki, brak składni - brak wiersza
veil dnia 22.11.2007 15:03
quasi : cytując "o lol...". Nie top się, błagam.
black p. : to się wcale nie miało rymować;-) gdzie brak składni?
Bogumiła Jęcek - bona dnia 22.11.2007 21:12
nie;
pozdrawiam
:)
ElminCrudo dnia 23.11.2007 09:03
Pani Veil - o ile nie miało się rymować, to proszę spojrzeć na wersy:
przeciągnę się
obudzi mnie
zatopię się
-proszę je kilkakroć czytać, wczytywać się i samo się wyjaśni.
pa ram pam pam
pa ram pam pam
pa ram pam pam - tak to wychodzi.
Mój koment wcześniejszy miał coś uzmysłowić, pokazać, był taką "interpretacją" jak do wierszyka o komarze, ale już mniejsza o to - nie pokazał, i jego rola się skończyła. Jeśli jest składnia i logika w tym co pani napisała też chciałabym to zobaczyć. Niestety nie widzę.
:)
veil dnia 23.11.2007 17:41
quasi: ależ mnie się po prostu komentarz szalenie spodbał i tyle;-) W zasadzie chciałam poprosić o więcej. Niezamierzone rymy częstochowskie może... chodziło raczej o powtarzalność. Logiki może nie ma, ale składnia? Nie rozumiem, składni nie ma, czy sensu? Bo zdania są poprawne;-).
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67202683 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005