zalejemy się w cement jak nic zalejemy się w cement
a głos jakby zerwany ze smyczy posieje się
na automatycznych sekretarkach i amatorskich
filmach ze studniówek i wesel [ po
odkaszlnięciu mówi dalej] a kontrakt konszacht
podpisany za naszymi plecami zapodzieje się
w jakimś niepoliczalnym i niewygodnym archiwum taa

zamkniesz oczy i po pierwszym krzyku siostro bracie
[śmieje się] obleje nas zimny cement także dbajmy
o każdy gest i o każde słowo przecież wiemy że nasze kobiety
i dzieci nasze że wyrzutnie rakiet odbierają życie
odkryliśmy to w 2 klasie podstawówki gdy kapiszon
przeżarł się przez moją skórę pamiętasz?

zamkniemy ślepia i po krzyku bracie i siostro [
uderza w poważny ton] żeby rżnąć pana Boga
w 3-5-8 trzeba mieć dobrą rękę także dbajmy o to przecież
widziałem dziada o 1:09 a o 1:27 skończył w puszce karetki
pogotowia a ona na Alzheimera w powiatowym szpitalu
gdy nabrała rumieńców i uśmiechnęła się

zalejemy się w cement jak nic zatem pomówmy lepiej
dziś o najmilszych z kuchni ja mam taką na Grochowie
pięknie pachnie pachnie moją żoną pomówmy proszę
bo głos wierzcie odmówi posłuszeństwa wyrwie się
ze smyczy posieje się na takiej jak ta poczcie głosowej