| dnia 26.11.2007 17:18 Można się poznęcać... znaczy odgryźć... znaczy skomentować. ;)
 | 
| dnia 26.11.2007 17:21 Ten wystylizowany boleśnie utwór ma za zadanie imitować wiersz.Niby wszystkie niezbędne środki zostały użyte, ale wiersz z tego nie wyniknął. To wygląda tak , jakby punktem wyjścia było założenie - napiszmy wiersz. Następnie ustalono środki jakie zostaną użyte i przystąpiono do pracy. Kultury literackiej Autorce nie zabrakło , to fakt.
 Jednak realizacja zawiodła. Ten tekst nie ma brzmienia , nie ma tempa. Wlecze się ten tekst , biadoli , stęka ...
 Taka to była lektura.
 | 
| dnia 26.11.2007 17:23 Zachęta Autorki pojawiła się po mojej lekturze , a przed wklepaniem mojego postu. Zachęty nie potrzebuję , korzystam z forum...
 | 
| dnia 26.11.2007 18:03 Każdy nosi w sobie coś z dziecka. W tym klimacie ciepła, przytulności czuje się podskórnie dramat, co jest siłą wiersza. Wiersz nie tylko brzmi, ale i tchnie autentyzmem. Zresztą, czy reteska mogłaby inaczej?
 pozdrawiam
 | 
| dnia 26.11.2007 18:53 reteska lirowi miły komencik i vice versa- to zaczyna być smieszne na tym portalu
 
 swój komentarz do wiersza zamieszczę jutro
 | 
| dnia 26.11.2007 19:05 coś jakby było na myśli, ale dla mnie nie w tych słowach
 | 
| dnia 26.11.2007 19:21 na poziomie emocjonalnym mnie rozbiłaś (ale teraz o to nietrudno :D) i tak biorę ten tekst, jest "od środka" na poziomie niewykrywalnym dla narzędzi krytycznoliterackich i wszelka analiza wersyfikacyjna czy jakakolwiek inna nie ma sensu :)
 ponieważ istotą i pestką jest zupełnie co innego
 serdecznie
 em
 | 
| dnia 26.11.2007 19:27 hehehe, pomimo pomimo się nam nie podoba ;)
 | 
| dnia 26.11.2007 19:58 jest pomysł,wykonanie i dramaturgia-bo przecież nikt tak do niej
 nie.mnie się podoba.pozdrawiam.
 | 
| dnia 26.11.2007 20:47 urwanie w pół tak efekciarsko że bo i już na
 | 
| dnia 26.11.2007 21:19 bardzo zgrabny wiersz. podoba sie i zatrzymuje :)
 | 
| dnia 26.11.2007 21:31 LIMAK coś tam sugeruje wytuszowanym drukien w komentarzu. Proponuję przejrzeć dokładniej szczególnie starą PP, a myślę, że to wytuszowanie by zbladło.
 
 A co do wiersza, po kolejnej lekturze zdanie swoje podtrzymuję.
 | 
| dnia 26.11.2007 22:18 limak - żenua
 pomówienia są w Polsce karalne
 
 o wierszu już mówiłem :)
 | 
| dnia 26.11.2007 22:28 JJ ma rację , pomówienia są karalne , ale sprawdź wpisy , ja sprawdziłem Limak nie spadł z księżyca. Dobrze kojarzy , jak mniemam. Chociaż nie ma to nic do rzeczy , bo tekst jaki jest , każdy widzi.
 | 
| dnia 26.11.2007 22:42 zauważyłem: reteska raz skomentowała ładnie lirowi a lir komentował ładnie retesce. do tego nie trzeba wiele inteligencji. natomiast trzeba trochę więcej wyobraźni aby pozbyć się klapek że wszyscy co myślą nie tak jak ja są z jakiegoś TWA czy innego ABW. niektórym tej wyobraźni nie staje.
 | 
| dnia 26.11.2007 22:48 ale to raczej dyskusja na forum na temat "ja wpierdoliłem wszystkie rozumy a reszta to TWA". przepraszam zatem autorkę
 | 
| dnia 27.11.2007 06:16 jakub jacobsen dnia 26.11.2007 23:18:42
 limak - żenua
 pomówienia są w Polsce karalne
 
 o wierszu już mówiłem :)
 
 widzisz JJ- lubie czytać i to nie tylko nowe PP, staram się czytać i to poprzednie- mówi Ci to coś?
 O wierszu nie wyraziłem sie źle- ot takie luźne skojarzenie z przymróżeniem oka. Wyluzuj
 | 
| dnia 27.11.2007 06:31 Podoba mi sie wiersz, mówi o mnie o tobie , o nich...delikatność przekazu i brak patosu nadaja mu dodatkowego smaczku.
 Mam jedna tylko uwagę: po co ten ostatni wers? wydaje mi sie że psuje jego doskonałość
 
 
 pzdr
 | 
| dnia 27.11.2007 06:43 dla mnie ok, bez ostatniego wersu.
 | 
| dnia 27.11.2007 08:15 retesss - jest reteskowe (...) - nie mogę tego wkleić więc ewent. zakończenie ... budzenie i we mnie małej dziewczynki
 /to wiersz który opatruje/
 buźźźź !
 | 
| dnia 27.11.2007 08:17 ostatni wers i tytuł - tworzą klamrę a i bez tytułu z pierwszym wersem ładnie się zamyka w całość.
 | 
| dnia 27.11.2007 09:32 Teresko
 
 ...serdecznie Cie przepraszam za moze niezbyt trafny komentarz który potraktowałem z przymrózeniem oka- pisałaś mi dużo o poczuciu humoru - ale widocznie nie kazdy je ma.
 jeszcze raz przepraszam i postaram się w przyszłosci nie udzielać tego typu komentarzy co pod dzisiejszym Twoim wierszem
 
 
 pzdr
 | 
| dnia 27.11.2007 11:28 świetny pomysł.eksplozja i ...malo do czyatnia mało do zrozumienia.czekam na więcej
 | 
| dnia 27.11.2007 13:14 Dla mnie bardzo, bardzo uroczy i PRAWDZIWY wiersz.
 Podoba się. Pozdrawiam.
 | 
| dnia 27.11.2007 13:19 A mnie się niezbyt podoba. Średnio do mnie trafia. Poza tym momentami łopatologiczny.
 | 
| dnia 27.11.2007 15:23 ja też obserwuję i zdążyłem zauważyć kto jest obiektywny na tym portalu. reteska i lir na pewno tak. ale to temat na forum a nie pod wierszem, więc tyle z mojej strony. przyznam że mrugnięcia oka nie wyłapałem, więc kajam się.
 | 
| dnia 27.11.2007 17:56 jakub jacobsen
 
 Liczyłem w dyskusjach na normalność i humorek...komentarze do wiersza zawsze dawałem uczciwe...ostatnio doszedłem do wniosku ze nie warto i że vice versa jest bezpieczniejsze
 | 
| dnia 27.11.2007 21:53 Hasiu Hasieńko nie odchodź, już było, ale Retesko ujęłaś mnie tym wspomnieniem
 | 
| dnia 28.11.2007 00:00 To jeden z Twoich wierszy, który jest dla mnie ważny. Bardzo go lubię. Zwyczajnie. :) Trudno oceniać wiersz, który się lubi ale powiem tak - to utwór typowy dla Twojej poetyki, rozpoznawalny. Ciepły od środka i namalowany prostymi obrazkami. A jednak ma w sobie właśnie ową cenną prostotę przekazu, taką namacalność węglowych kresek (u mnie malowało się kredą:) Właśnie to jest warte uchwycenia. Zwyczajna, prosta - czasami zadziwiona, rozpłakana lub rozśmieszona - liryka małej dziewczynki. Dobrze, że umiesz ją w sobie odnaleźć - nawet jeśli sam wiersz ma wymowę smuną. Jest autentyczny.
 Jestem formistą i dla mnie zabieg klamry pomiędzy tytułem a puentą jest kapitalnym pomysłem. Pozdrawiam. Robert.
 | 
| dnia 28.11.2007 17:32 Odnoszę wrażenie że już gdzieś to czytałam, nie wiem jednak czy wypowiadałam się. Dla mnie średnio. Pozdrawiam:)
 | 
| dnia 03.12.2007 21:48 Serdecznie dziękuję Wszystkim, którzy trud czytania i zrozumienia podjęli, a zwłaszcza niezapominajce i Wierszofanowi1 ze względu na dostrzeżenie klamry, a właściwie pętli: tytuł/początek/koniec/tytuł.
 
 Kłaniam się.
 | 
| dnia 07.12.2007 18:03 Retesko tego chyba nie da się nie wyłapać, to jest tak logiczne że nie ma potrzeby o tym pisać, ale mogę się mylić
 :)
 | 
| dnia 09.12.2007 16:05 No ja też tak myślałam, ale okazuje się, że szereg osób nie załapało. :)
 |