I nie będzie już tych samych,
chociaż tak samo samotnych.

Ci sami za nami, przed -
zapoznają się z nią
niczym z instrukcją obsługi nieznanego urządzenia.

Świadomi, że ich też nie będzie,
bo inne czasy, romanse i sex,
inne cele do osiągnięcia,
inne do wygrania.
Przejdą zatem po nas, spokojni o ich samotność,
jak się przechodzi z jednego miejsca w drugie,
po tej samej, wytyczonej przez nas samotności.

Odetną z nas kupony, podepczą,
(choć trawników deptać się nie powinno) -
ze znakami na niebie przejdą krwawą bitwę :
o znaczenia, o sensy, o prawdy ostateczne.
Nieufni w swoje technologie i osiągnięcia
będą pić, palić, kochać kogo popadnie


łatać puste.



Piotr Paschke