poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Taki sobie wiersz o ptakach i kwiatach
Rozsiałaś swoje dzieci po świecie, jak nasiona
i niektóre korzenie głęboko zapuściły,
teraz chcesz je przekonać,
że jesteś dobrą matką, by z powrotem wróciły.

Jak ptaki odlatują gdzieś w dalekie krainy,
by przetrwać trudną zimę, gdy szukają jedzenia,
wracają na niziny,
bo tak jest w naturze, tu jest miejsce rodzenia.

Tymczasem lato mija, jedno, drugie ... które?
A matki wciąż czekają, zaśniedziałe nadzieją.
Przepowiednie ponure,
zapominają miejsca informacją nieszczerą.

Kwiaty gdzieś kwitną złote
na obcym polu. Wiara
czyni cuda ich płatkom,
kierują je do słońca.
Kochaj nas wszystkich równo,
Ojczyzno nasza, matko,
nikogo nie odtrącaj.
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 16:52 ˇ 47 Komentarzy · 1688 Czytań · Drukuj
Komentarze
boz dnia 27.01.2008 17:03
dawno nie czytałem wiersza o patriotycznym uniesieniu:)
pozdr
vigilante dnia 27.01.2008 18:00
drażni mnie tu patos i przegadaniec. jest dobry moment, ciekawy:
A matki wciąż czekają, zaśniedziałe nadzieją.
Przepowiednie ponure,
,
potem następuje, delikatnie mówiąc dziwny splot słów. a od Kwiatów, płatków i otwartych ramion Ojczyzny zrobiło mi się słabo. Spieprzony wiersz.
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 18:41
boz, dzięki,
vigilante, patos cię drażni , i przegadaniec cie drażni, rozumiem.
Podoba ci sie jeden fragmencik ? To tak jak ze złodziejem. Patrząc na auto widzi tylko koła, lusterka albo radio... zależnie od tego, czego potrzebuje :)
Dzięki za delikatne mówienie o tym, od czego ci się słabo zrobiło.
Pozdrawiam
vigilante dnia 27.01.2008 18:52
ja z kolei dziekuję za delikatną wrzutę - jakby nie było, nie chciałam pana urazić słowem Spieprzony - po prostu spodobał mi się pomysł na wiersz i tak, ten jeden fragment, który trochę odstaje wg mnie językowo od reszty, stąd się poniosłam :)
pozdrawiam sąsiada
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 19:07
sąsiada? jesteśmy sąsiadami ? nie sądzę (tzn nie wiem) :)
może nie tak tajemniczo...
konto usunięte 7 dnia 27.01.2008 19:08
ładnie...chociaż ciut przegadane
pozdrawiam
jacenty dnia 27.01.2008 19:12
Ciesze sie ze mamy na PP autorow, ktorzy reaguja i interpretuja wydarzenia, zjawiska, w sposob przemawjajacy dla wszystkich tych ktorym droga jest ojczyzna i jej wartosci. Panie Henryku, bardzo ladna refleksja nad problemem, ktory dotyczy Nas wszystkich. Serdecznie pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 19:22
Barbara, ja tak mógłbym jeszcze... nie mogłem się powstrzymać.

jacenty, sporo czasu. Miło cię widzieć, wierny czytelniku.
Widzisz, chcemy być Ameryką, a nie lubimy patosu. Przeszkadza.
Przez to podniosłość często traktyjemy jako banał.
pozdrawiam
ozon dnia 27.01.2008 19:49
no, nie rozumiem po, co to... takie pitolenie. Pozdro.
Alicja Wysocka dnia 27.01.2008 19:50
Henryku, zrobiłam malutki retusz.
Może się spodoba, jeśli nie, to przepraszam


Rozsiałaś swoje dzieci
po świecie, jak nasiona
korzenie zapuściły,
chcesz teraz je przekonać,
że jesteś dobrą matką,
by znowu powróciły.

Jak ptaki odlatują
w odległe gdzieś krainy,
by przetrwać trudną zimę,
gdy znajdą pożywienie,
wracają na niziny,
gdzie miejsce urodzenia.

Tymczasem lato mija,
jedno, drugie... które?
A matki wciąż czekają,
nadzieją pośniedziałą
Ponure przepowiednie
nieszczerość zapomnianą.

Patrz, kwiaty kwitną złote
na obcym polu, wiara
znów cuda czyni płatkom
kierują je do słońca.
Kochaj nas wszystkich równo,
Ojczyzno nasza, matko,
nikogo nie odtrącaj.

Pozdrawiam grzecznie :)
Wojciech Roszkowski dnia 27.01.2008 20:04
bardzo odważnie. mi taki przekorny tytuł :) pozdrawiam
Wojciech Roszkowski dnia 27.01.2008 20:05
* i a nie mi :)
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 20:29
ozon, myślę, że to dla ciebie za trudne!
Alicja, ciekawa jest twoja wersja, ale wiesz, z moja jestem oswojony, twojej się muszę nauczyć i przemysleć.
roy, dzięki, wiem o czym mówisz, ale mam prysznic :)
tego drugiego nie załapałem.
pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 20:33
Alicja, jeszcze jedno: pisząc "zaśniedziałe nadzieją", widziałem siwiznę staruszek, które nie doczekały powrotu dzieci, dlatego twoja forma w tym omencie nie pasuje do tej koncepcji.
pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 20:37
"Przepowiednie ponure,
zapominają miejsca informacją nieszczerą."
Ten zwrot ma przedstawiać niechęć emigranta do powrotu, kiedy docierają do niego ponure informacje z kraju.
:)
ozon dnia 27.01.2008 20:48
nie za trudne... po prostu za głupie i łopatologiczne. bez urazy proszę.
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 21:06
ok, nie obrażam się:),
za głupie dla ciebie, gdyż nie masz pojęcia o jakichkolwiek wartościach! Pociąga cię zabawa w przekładanie słów "z pustego w próżne". To dopiero nikomu i niczemu nie służy.
Już wkrótce się dowiesz, że poezja ma różne oblicza i nikt nie ma patentu na tę "najlepszą". Każdego z nas oceni historia i możliwe, że nie doczekamy oceny.
Nie ma obowiązku "gdakać" na wszystko co ci się nie podoba. Tracisz w ten sposób wiarygodność.
Bez obrazy
pozdrawiam
konto usunięte 10 dnia 27.01.2008 21:13
Oj się rozgadaliście jak mnie nie było.
Wiersz w wersji poprawionej podoba mi się bardziej, no Alicja Wysocka to klasa sama dla siebie , ale Pan Henry O, też nie ułomek i kilka ciekawych wierszy na stronę "zapodał".
Tragiczne są losy wielu osób na emigracji , tęsknią wszyscy , mądry ten wiersz.I ten modlitewny ton pełen rozpaczy ale i wiary. Z tą wiarą chcę na koniec zostać!
Pozdrawiam serdecznie
konto usunięte 10 dnia 27.01.2008 21:14
Autora za literówkę w nicku przepraszam , nie zauważyłem.
Henryk Owsianko dnia 27.01.2008 21:35
Dzięki lima! Wszelkie głosy rozsądku sa na miarę złota. Dziękuje za wiele ciepłych słów pod moim adresem. Są mi bardzo potrzebne.
Rozmyslam nad wersją Alicji.
Henry O tez ładnie, nie ma za co przepraszać :)
pozdrawiam
otulona dnia 27.01.2008 21:49
temat trudny i trudno o tym napisać

dla mnie tylko pierwsza strofa

pozdrawiam
ozon dnia 28.01.2008 07:03
Heniu jakie wartości... ja poza oczywistością ubraną w patos nic tu nie widzę. to są bzdury, o których piszesz. pokaż drugą twarz emigracji a nie jękliwe pitolenie. przypomina mi to lament Mickiewicza z powodu zesłania. a prawda to wspólne balangi ożłopów, mam na myśli Puszkina. owszem los zesłanych bez nazwiska był nie do pozazdroszczenia i Mickiewicz z całą pewnością o tym wiedział. no, nie powiem ładnie nawet o tym pisał tak jak i Ty. problem tylko leży w tym... że, co innego pisać a co innego brać w tym udział. dlatego mówię o pitoleniu... piszesz o zaśniedziałych matkach, czekających na synów itd... ja Ci mogę pokazać te matki czekające na kasę i ryk do świtu w pijackiej malignie. mogę Ci pokazać porozbijane rodziny... płacz i zgrzytanie zębów. a Ty mi tu wyjeżdzasz z ojczyzną i z jakimś zaściankowym patriotyzmem. no, dobra można i tak, widocznie nie bawiliśmy się na tych samych podwórkach. tylko, że w ten sposób nie ukazujesz prawdy, owijasz w watę, która do rzyczywistości ma się nijak. i jeszcze jedno jest takie ładne powiedzenie "ojczyzna jest tam, gdzie jest chleb" więc jeszcze raz się Ciebie zapytam... o czym Ty Heniu piszesz, no o czym?
ozon dnia 28.01.2008 08:57
jeszce pozwolę sobie Heniu coś powiedzieć... to samo napisałem co Ty w swoim ostatnim wierszu... poza głupimi docinkami bez pokrycia nawet się nie postarałeś wejśc w tekst. fakt i tu przyznaję trudny i zakręcony odwrotność Twojego... różnica polega na tym, że ja dawno odeszłem od tego, co Ty robisz na rzecz nowych poszukiwać a dla Ciebie czas się zatrzymał. ale wyobraź sobie, że tak Cię polubiłem, że specjalnie powróciłem na moment do Twojego stylu... ku przestrodze, że następnym razem za nim wyśmiejesz weź pod uwagę, że Ci, którzy uprawiają współczesną poezję nie są odcięci od korzeni to ich wybór...

odloty

to co z przekąsem ojczyzny powrotem
jak pies ze smyczy spuszczony w grajdole
kilka srebrników wariackim kolorem
uczuciem stępionym zmieszanym z błotem

już zapomnieniem modlitwy wspomnieniu
gdzie chciwym losem upadłej madonny
i tylko śmiechem w pijackim uporze
z garbami zegarów minut podzwonnych

ciszą niniwy złotymi kłosami
gdzie brzozy jesiennej mgieł osnowami
tu wiatru skrzypce w żałobnym nokturnie
pustej nadziei w goryczy swej zgubnej

z szacunkiem... ozon
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 16:44
Z uwagi na to, że w komentarzu powyżej doczytałem się wiersza z gatunku przykładu dobrej poezji, pozwolę sobie odnieść się.

Sorry ozon, ale o poezji rymowanej to ty z całą pewnością nie masz pojęcia, dlatego może się nie kompromituj przykładami i pisz dalej w stylu, na którym nikt się nie zna (oprócz paru członków twojego klubu).

Rozkład rymów: aaaa/xbxb/ccdd - pióro autora jest poza wszelkimi granicami elementarnego panowania nad rymem, taki układ odwraca uwagę czytelnika od treści i przekierowywuje ją na oglądanie rymów:

(przekąsem)/kolorem/błotem - similiter cadens, znaczy współczesna tragedia (kompromitacja, tu: częstochowa)
kłosami/osnowami - j.w. (a tu wręcz obciach przy tak poważnym (sic!) temacie)

Sylabizm:
cały wiersz (gniot?) jest przez autora starannie odliczonym 11-zgłoskowcem, zapomniał tylko (albo się nie douczył) o średniówce, która skacze po wersach jak u gimnazjalisty na blogu, tekst tym samym kuleje i przewraca deklamatora:
56/56/56/65
56/56/56/65
56/65/56/56


Fonetycznie - aż bolą oczy i uszy od:
wariackim kolorem
uczuciem stępionym zmieszanym z błotem

już zapomnieniem


Fleksyjnie nie obroni się w żaden sposób:
już zapomnieniem modlitwy wspomnieniu
gdzie chciwym losem upadłej madonny

aż mi się nie chce wyjaśniać, to rola autora, jeśli wie co pisał.

Semantycznie: przypięcie ciszy do Niniwy, ma się nijak do złotych kłosów, które są określeniem wprost, a Niniwa, jak mi wiadomo, nigdy nie słynęła z ciszy, no może w okresie bezpośrednio przed wykopaliskami, ale nie jest (i nie była) to cecha charakterystyczna miasta, więc nie mówmy tu np. o metaforze, ta też kieruje się abecadłem.

Przesłanie
tekstu może być tylko jedno: powkładać do treści jak najbardziej zakręcone (inwersją, odległymi skojarzeniami, bzdurnymi porównaniami, etc) zlepki słowne, tak, żeby wszyscy się drapali po głowie: ale ten autor jest mądry. Niestety, nie jest, daleka droga przed nim.

Zatem proszę cię ozon, nie oceniaj Henryka O skoro się nie znasz, dość każdemu jak powiesz: mnie się nie podoba (wszak nad gustami się nie dyskutuje). Przykład wklejony powyżej stawia cię w świetle zarozumiałych grafomanów, a to chyba powinno być troszkę obraźliwe, nie sądzisz?

O zestrojach akcentowych, o składniowych, czy leksykalnych środkach stylistycznych, o sylabizmie, o teorii wiersza jako wiedzy analityków pretendujących to wydawania sądów, jak widać nie można z tobą rozmawiać, bo ci po prostu szkół brakuje, więc zamilcz i pisz te swoje pseudowiersze ku chwale sobie i TWA. Zostaw ocenianie innym, bądź to fachowcom, bądź ludziom nie mającym w sobie tyle jadu. Zresztą wiesz, że najlepszym sędzią jest czas i czytelnik, wybacz, nie ozon.

Pozdrawiam przyjaźnie:)
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 16:47
ps. w nawiązaniu do powyższego: jakie korzenie, taka twórczość, przyznaję ci ozon rację, tak z sympatii.
ozon dnia 28.01.2008 17:04
no długo ci zeszło... bez dużych liter, bez interpunkcji, rozkład rymów. ech! szkoda słów koleś Ty nawet nie wiesz o czym piszesz.
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 17:26
Dziękuję za odpowiedź, nie spodziewałem się rzeczowej.
ozon dnia 28.01.2008 18:01
a proszę bardzo... na przyszłość rusz głową. drogi Panie chcąc zabrać głos wsprawie "niniwy" trzeba pogrzebać trochę w źródłach historycznych... primo niniwa zniszczona przez medów i persów nigdy już się nie podniosła... stąd metaforyczna cisza. mało tego wielu archeologów utrzymuje, że to właśnie tutaj były umiejscowione ogrody semiramidy... stąd złote kłosy. kończąc powiem tak myśleć chłopaki a nie wypisywać głupoty. resztę pomijam bo szkoda słów... nawet nie wpadłeś na to, o co w tym wszystkim chodzi. co do twórczości... no lata, lata świetlne nas dzielą. Pozdro.
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 18:48
Wiem, ozonie, z czego słynie Niniwa (i wiem z czego ozon :) ), na przykład z systemu murów obronnych, z rozmieszczenia bram do miasta, ogólnie z historycznej potęgi architektonicznej, nie z ciszy. Bardzo odległa metafora ciszą niniwy kieruje myśli raczej w stronę miasta, które w historii zapisało się właśnie jako ciche, umarłe za życia. Niniwa, podobnie jak Pompeje czy Stabie, słynne się stało dopiero po pracach archeologicznych, a Pompeje wszak słyną zupełnie z innych walorów (na przykład).
Zresztą, o czym my dyskutujemy? O jednej metaforze? Mniej lub bardziej udanej? Jak się chcesz szczycić wiedzą, to odnieś się punkt po punkcie do zarzutów, nie spłycaj siebie i tematu.
Do pisania wierszy wystarczy podobno jakiś tam talent, wyczucie, zmysł, ale do pisania autorytatywnych opinii cudzej twórczości potrzebna jest wiedza, nie bełkot i zadufanie w sobie. Rusz odrobinę (jeśli ją masz) swojej wiedzy i udowodnij mi, że jestem ignorantem. Inaczej czytelnicy mogą tak pomyśleć o tobie i o tych twoich latach świetlnych.
resztę pomijam bo szkoda słów...

Nie szkoda ci ich na pisanie bzdurnych recenzji, nie żałuj ich teraz. Dość szczegółowo wyłuszczyłem zarzuty do twojego tekstu, a ty co? Uciąłeś temat jako nieistotny. OK, tylko po co się wymądrzasz pod innymi utworami, jeśli teoria wiersza i podstawy jego klasyfikacji, tudzież wartości artystycznej, są ci obce. Może warto meliskę i coś do poduszki? Jakieś na przykład eseje doktorantów w temacie poetyki? Przepraszam, może starczy przygotowanie do matury, wszak to lata świetlne nas dzielą.

Nieustająco pozdrawiam z sympatią :)
ozon dnia 28.01.2008 19:07
Pan żartuje nieprawdaż? ja się bawię to Was trzepie słyszą słowo grafomania. a przecież tego nie da się inaczej nazwać... chociażby w przypadku wiersza Henryka. i jeszcze jedno do czego się mam odnieść przecież Pan wypisał bzdury... Pan nawet się nie zorientował, że celem zamieszczonej przeze mnie chałtury było tylko pokazanie, że takich rymowanych chłamów można sklecić tysiąc i to na kolanie. drogi Panie, gdybym chciał napisać rymowany wiersz, nie umieszczałbym go tutaj tylko w debiutach. ech! chłopaki... a teraz skocz na piwo, przytul jakąś kobietę a przed spaniem koniecznie seta, lepsza od meliski. no, buźka :)
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 19:15
No niestety, nie żartuję :)
Biorąc pod uwagę twój wpis poprzedni, jestem pewien, że wówczas traktowałeś swój tekst całkiem poważnie, cieszę się z odwrotu, może od wolnych też się odwrócisz i zaprzestaniesz w ogóle pisać? Rozumiem, że też cię potrzepała grafomania:)
Co do debiutów - masz rację, wszystko tam wkładaj, bo taki twój czas jak na razie, ale pisz, nie poddawaj się, to historia ocenia, nie ja, na szczęście, bo ja się nie znam, ja tylko trochę poczytałem w życiu.

Serdeczności zasyłam:)
ozon dnia 28.01.2008 19:32
drogi kolego... rusz głową trzy zwrotki trzy rozkłady rymów, no wiem trudno na to wpaść, o co chodziło. o moje pisanie się nie martw. hahaha! historia... chłopaki na co wy liczycie? no, właśnie a apropo badziewia jakie sobie tu czytam nie wklejam też nie zauważyłeś. tyś w ogóle jakiś nie kumaty... ale to nic jeszcze się wrobisz. no, trzymam łapki za ciebie :)
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 20:08
Ruszam, ruszam i?
Ech, nie warto cię słuchać :)
/chociaż rada przyjacielska, jak mniemam/

też trzymam, bo jakoś grzeczny się robisz (chociaż nie wiem dlaczego), ale

pozdrawiam słonecznie:)
konto usunięte 10 dnia 28.01.2008 20:15
Przysięgam na wszystkie świętości , nigdy nie oceniałem ! Ja jestem niewinny! To ozon! Proszę użytkownika o nickunie jestem Tobą aby mnie oszczędził!
A poważnie mówiąc , to jestem pełen podziwu i uznania dla nie jestem Tobą! Wykład , czy może raczej wiwisekcja ozona była fascynująca.
Logika górą !
ozon wywieś białą flagę , już po wszystkim, widzieliśmy to na własne oczy.
ozon dnia 28.01.2008 21:20
hahaha! lima ty juz dawno flagę przesrałeś.
ozon dnia 28.01.2008 21:21
grzeczny? chłopaki... do szkół, do szkół proszę.
ozon dnia 28.01.2008 21:28
no, jasne lima Dante w oryginale też dawał po oczach. o reszcie nie wspomnę... no, żal mi ciebie.
konto usunięte 10 dnia 28.01.2008 21:58
ozon dla każdego użytkownika języka polskiego istnieją normy , których przekroczenie oznacza niekompetencję.
Teraz będą cytaty z Ciebie
"odeszłem od tego, co Ty robisz na rzecz nowych poszukiwać a dla Ciebie czas się zatrzymał. "
"za nim wyśmiejesz"
Dwa przykłady , oba dyskwalifikujące , takich błędów poeta nie popełnia.
To może jednak poczytasz Dantego ?
konto usunięte 10 dnia 28.01.2008 22:00
nokaut,nokaut,gramatyka Cię powaliła
nie jestem Tobą dnia 28.01.2008 22:15
drogi kolego... rusz głową trzy zwrotki trzy rozkłady rymów

hmmm...
przecież wyłuszczyłem:
Rozkład rymów: aaaa/xbxb/ccdd

tylko nie rozumiem, dlaczego bronisz z uporem godnym osła (sorry - metafora) skoro:
Pan nawet się nie zorientował, że celem zamieszczonej przeze mnie chałtury było tylko pokazanie, że takich rymowanych chłamów można sklecić tysiąc i to na kolanie
.

dobrej nocy życzę, wśród książek - pióra niech odpoczną :)
ozon dnia 29.01.2008 07:37
daj juz spokój lima... dzięki tobie Dante znów osiągnał nieśmiertelność. normy? lima bez łamania norm nie było by postępu. no, fe! nawet o tym nie wiesz.tak wyłuszczyłeś i nawet zauważyłeś, tylko nie wpadłeś na to, że to przykłady rymowania. dobrej zabawy chłopaki... tylko na drugi raz nie wypisujcie głupot.
arekogarek dnia 29.01.2008 10:03
dobre.smutne
konto usunięte 10 dnia 29.01.2008 11:30
ozon , przy takich błędach nikt nie powinien dać Ci matury !
O czymś więcej nie wspomnę. Ortografii się naucz !
ozon dnia 29.01.2008 17:47
lima a ty wiesz, co to ortografia... nic już nie mów Dante w grobie się przewraca.
Henryk Owsianko dnia 29.01.2008 23:31
Widzę, że pod moją nieobecność , bitwa się tu rozgrywa.
Biedny ozon, nawet mnie do Mickiewicza przyrownal i pochwalił, a wy go jak sztubaka:) Drepce po tym piekielnym bruku, dodając sobie animuszu autoreklamą, a wy go nie rozumiecie...

Trochę mu zazdroszczę, ponieważ doczekal sie tu profesjonalnej oceny wiersza, a mojego niektórzy nie zauważyli w ferworze walki.

arekogarek, dzieki.

pozdrawiam
ozon dnia 01.02.2008 10:07
hahaha! za to cię polubiłem Heniu... jakiego wiersza. gdyby to był wiersz to byłby w debiutach. co do Mickiewicza to fakt... obaj opisujecie bzdury... tylko w jego wypadku on to zrobił dużo lepiej. na tym polega potęga poezji... im lepszy oszust tym lepsza poezja.autoreklama? no, nie tutaj przesadziłeś... skromny jestem.
Henryk Owsianko dnia 01.02.2008 22:38
Jednak zajrzałeś, chyba naprawdę mnie polubiłeś...ku mojemu utrapieniu. Jeżeli chcesz mówić do mnie po imieniu, to najpierw należałoby się przedstawić. Byłoby kulturalnie, nieprawdaż ? Tu każdy ma nicka.
pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67180774 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005