poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 26.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: pożegnanie
Odpłynęły wszystkie okręty. Napięte białe żagle powiewały na powietrzu rozgrzanym południowym słońcu. Port pozostał osamotniony. Smugi jasnego światła przebiegały puste nadbrzeże, ryby skakały wśród lekkich fal. Nie zastanawiałem się dlaczego ludzie zostali w domach, dlaczego nikt nie wybiera owoców na targu, nie wykłóca się o cenę kopru, nie niesie bukłaków z winem i koszy bladych ziemniaków. Życie odpłynęło w gęstwinie oceanu. Zostaliśmy jak bezradne dzieci gubiąc białe chustki powiewające jeszcze niedawno na pożegnanie na nadbrzeżu. Może nadszedł czas odbyć podróż w głąb własnych niepewności i zwątpień. Zanurzam się w dzień, smakuję chwile, próbuję wydobyć to, co najlepsze z nieustannie płynącego czasu. Równym krokiem odmierzam bezmiar niekończącej się drogi. Wieczorem zdejmuję mundur codzienności. Moczę zmęczone nogi w ciepłej wodzie i wpatruję się w zachodzące słońce. Uspokojony.
Dodane przez arekogarek dnia 22.02.2008 11:04 ˇ 16 Komentarzy · 1560 Czytań · Drukuj
Komentarze
Grażyna Koszewska dnia 22.02.2008 11:18
zaczęłam czytać "Odpłynęły wszystkie okręty" i myślałam, że to będzie miękka, płynna opowieść. Ale potem zgrzytnęło. arekogarek może warto przeinaczyć ? tak ciekawie się zaczęło. pozdrawiam cieplutko.
arekogarek dnia 22.02.2008 11:23
do przemyślenia .zawsze warto ponownie popracować co uczynię niechybnie.dzieki
arekogarek dnia 22.02.2008 11:24
dla wytrwałych - inna wesryfikacja :
****************
Odpłynęły wszystkie okręty.
Napięte białe żagle powiewały na powietrzu rozgrzanym
południowym słońcem. Port pozostał osamotniony.
Smugi jasnego światła przebiegały puste nadbrzeże,
ryby skakały wśród lekkich fal.
Nie zastanawiałem się dlaczego ludzie zostali w domach,
dlaczego nikt nie wybiera owoców na targu, nie wykłóca się o cenę kopru, nie niesie bukłaków z winem i koszy bladych ziemniaków.
Życie odpłynęło w gęstwinie oceanu.
Zostaliśmy jak bezradne dzieci gubiąc białe chustki
powiewające jeszcze niedawno na pożegnanie na nadbrzeżu.
Może nadszedł czas odbyć podróż w głąb
własnych niepewności i zwątpień.
Zanurzam się w dzień, smakuję chwile, próbuję wydobyć
To, co najlepsze z nieustannie płynącego czasu.
Równym krokiem odmierzam bezmiar niekończącej się drogi.
Wieczorem zdejmuję mundur codzienności.
Moczę zmęczone nogi w ciepłej wodzie
i wpatruję się w zachodzące słońce. Uspokojony.
Zemena dnia 22.02.2008 13:21
świetnie, że nadałeś temu ramy wiersza, bo przecież jesteśmy na portalu poetycznym;), a nie potokowo-strumieniowym...

I podoba mi się. Widzę podczas lektury przestrzeń, w jakiej porusza się podmiot liryczny:) po dopieszczeniu interpunkcyjnym - będzie wery!
zoja dnia 22.02.2008 13:39
mi też się podoba ten obraz, a gdyby go rozwinąć bardziej na opowiadanie?
magda gałkowska dnia 22.02.2008 14:34
"jeszcze się taaaam, żagiel bieeeeeli
chłopców, którzy, odpłyneeeeęli"
Mgielka dnia 22.02.2008 15:13
mi sie tez podoba teraz... ...podpisuje sie pod Zenonem.Pozdrawiam:)
vigilante dnia 22.02.2008 16:23
niechybna wersja również przegadanaale ma ciekawy samotniczy ciągnący się obrazek. co sprawia, że wers ten został tym wyróżniony? bo nie zakminiłam.
Martuska dnia 22.02.2008 16:59
Tak samo jak zoja... Ciut za mało na dobrą poezję...
Henryk Owsianko dnia 22.02.2008 19:52
Potrafisz słowami stworzyć ładny obraz. Kiedy słowa pobudzaja wyobrażnię, jest ok.
Tylko nie daj sie namówić na haiku :)
pozdrawiam
komaj dnia 22.02.2008 20:01
:-))
arekogarek dnia 23.02.2008 22:13
dziękuję za pomoc
arekogarek dnia 23.02.2008 22:14
henryku , niestety wpadłem, po uszy w haiku.i ćwiczę ile mogę.ale szukam też innych form wyrazu
arekogarek dnia 28.02.2008 09:05
dzięki za czytanie i pomocne komentarze.pozdrawiam wszystkich
konto usunięte 7 dnia 28.02.2008 12:05
ładnie, podoba mi się BARDZO
pozdrawiam :)
arekogarek dnia 28.02.2008 19:29
dziekuję bardzo mi miło
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67076859 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005