poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 29.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Numer
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Wiersz - tytuł: rozmowy odkładane na później
była zamknięta. z czasem zaczęła przeciekać.
kropla po kropli. lepkim ciepłem rozmazując obraz.
tłumaczyła mętnie z dobroci - za dużo na jedną.
jak dziecko; nie dojrzało w niej.
łamała zakazy zbliżeń, niekontrolowanych wyznań.
tak łatwo dawałaś się zwodzić.

to był inny dom. obca kobieta. nie wrodzona, wrośnięta żywcem.
w moje sny o tobie o nas córeczko. w dni zamknięte w pokojach
przeciągi roztrzaskane o słowa jak porywy gniewu.
w szklankach dna odsłaniane. jedno po drugim.
zaciśnięte usta. byłaś gdzieś tam jesteś bardzo
zamiast mojego nie umiem.
Dodane przez nieza dnia 05.03.2008 20:12 ˇ 52 Komentarzy · 2517 Czytań · Drukuj
Komentarze
nieza dnia 05.03.2008 20:18
kiedyś miałam to mocniej rozpisane, teraz poskracałam to i owo i zmieniłam lekko zakończenie . Tak pasuje mi bardziej ale ciekawam Waszych opinii .
pozdrawiam :)
baribal dnia 05.03.2008 20:49
Bardzo mi odpowiada,zwłaszcza obrazowanie i specyficzny zapis z kropkami.Pozdrawiam.
baribal dnia 05.03.2008 20:54
I muszę jeszcze dodać,że mało tak wzruszających wierszy przeczytałem do tej pory.Ma ten wiersz wiele zalet,nie chodzi mi tylko o treść.Wiersz jak dla mnie prawie doskonały.Takie mam zdanie...nie znam się na krytyce,ale posiadam wrażliwość odbiorcy.Pozdrawiam.
Alkomat dnia 05.03.2008 21:09
A ja powiem wręcz przeciwnie. W ogóle mi nie pasuje. Te kropki przede wszystkim psują wszystko. Za dużo ich jest. Za krótkie zdania, co sprawia, że całość ma wydźwięk bardziej prozy niż poezji.

Poza tym są błędy językowe.
Najpierw mówisz: "łamała, tłumaczyła, była...", a nagle "dawałaś". To strasznie myli.

Jedyne co mi się podoba to wrośnięcie żywcem w sny i dni zamknięte w pokojach. Oczywiście "córeczko" całkowicie odpada.
Strasznie to upłyca, za poza tym w wierszach nie powinno używać się zdrobnień, chyba, że są faktycznie konieczne. Tu tak nie ma.

Przeczytałem wiersz 3 razy i nadal nie wiem o czym jest.
nieza dnia 05.03.2008 21:25
...3 razy i nadal nie wiesz o czym to jest? ależ to bardzo proste ;)
to o kobiecie, o dwóch pokoleniach kobiet, a w porywach to nawet o trzech pokoleniach, no i o facecie ale tam gdzieś tylko czai się w tle tych pokoi chociaż najbardziej to jednak o takiej jednej - no i już wszystko jasne, nieprawdaż? ;)
nitjer dnia 05.03.2008 21:37
W przeciwieństwie do przedmówcy o nicku Alkomat mam pozytywne wrażenia. Wiersz jest konkretny, ładnie napisany. Nie zgrzyta mi. Wiele za to przekazuje w treści i klimacie o istocie macierzyństwa. Moim zdaniem, w porównaniu z wersją na starej PP, po umiejętnym dopracowaniu jest jeszcze lepiej. A już wtedy ten pełen ciepłych ludzkich uczuć wiersz bardzo mi się podobał. Pierwsze zdanie 'była zamknięta' bardziej obecnie pasuje do drugiego 'z czasem zaczęła przeciekać' od dawnego 'była tam od zawsze'. Sensowne jest też usunięcie 'rozlewała się' i drugiego 'się' po 'tłumaczyła', a także 'bez potrzeby' sprzed 'jak dziecko'. Pierwsza strofa - w moim odczuciu sporo zyskała dzięki tym cięciom. Lepiej ją się czyta. Natomiast w drugiej zwrotce zostawiłbym dookreślenie szybkie we frazie 'słowa jak porywy wiatru'. Myślę, że w obrazowaniu relacji pomiędzy matką a córką pozostawienie słów szybkich jak porywy gniewu ma swoją rację bytu. Dobrze natomiast - w moim mniemaniu - postąpiłaś usuwając 'jak' sprzed zaciśniętych ust. Zdrobnienia w tym wierszu - o macierzyństwie przecież - nie wydają mi się czymś błędnym, a wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam Cię serdecznie :))
paweł dnia 05.03.2008 21:40
ciekawam Waszych opinii warsztatowo widze tak, ze poniewaz jest to opowiesc o niej, powinna byc klarowniejsza, bo jesli opowiadam o kims w sposob zamglony, bedzie jeszcze mglisciej to przyjete, i tak jest
tu jest pomieszana akcja i metafory, mówiac szczerze nie wiem o czym, nawet z pomoca odautorską... pozdrawiam
nieza dnia 05.03.2008 21:43
aś przeanalizował słowo po słowie ;P no i szybki Ci brakuje jak widzę.
zwłaszcza te zielonkawe są ładne ... ale przeciągi i porywy nigdy przecież nie są wolne? co nie?
dzięki serdeczne i pozdrawiam :))
nieza dnia 05.03.2008 21:44
ojć to do nitjera była odpowiedź
Marcin Wdowikowski dnia 05.03.2008 23:20
Jestem za:) bardzo ładnie, pozdrawiam
Piotrcol dnia 06.03.2008 05:24
Kiedy napiszesz mi coś o swoich wierszach :)
relay dnia 06.03.2008 08:31
całkiem całkiem.
arekogarek dnia 06.03.2008 10:19
ok
Wojciech Roszkowski dnia 06.03.2008 10:27
Kropki zatrzymują, ale skoro są używane konsekwentnie - widocznie taki był cel.
co do wiersza - arekogarek krótko i na temat się wypowiedział :)
pozdrawiam
konto usunięte 10 dnia 06.03.2008 10:59
Najpierw dygresja, zawsze , no co jakiś czas , odczuwam żal , kiedy czytam - ale o czym to jest. Zawsze w takim momencie zaczynam wątpić w sens PP.
Każdy kto czytał uważnie pisanie niezy wie, że taki zagęszczony zapis to Jej specjalność. Czasem prowadzi to czytelnika na manowce, zwłaszcza kiedy Autorka zaczyna podpowiadać. Te podpowiedzi są najczęściej gmatwaniem tropów, serią zmyłek, słowem - prowadzą na manowce. Dlatego wyjaśnień Autorki wolę nie czytać...
Cóż opowieść o trudnej miłośći, trudnej w sensie jej braku , albo niedostatecznej ilości , trudno inaczej napisać. Wyznanie było by skowytem zbitego psa.Inna sprawa, że nieza wbrew swoim intencjo odsłania bardzo dużo. Czy pisze o sobie? Naiwny czytelnik uwielbia dramaty, odrzucenie, atrofię uczuć , tu musi wystarczyć tylko tyle - dobrze napisane. Czytajcie, szukajcie tropów , dajcie się zwodzić. Owocem lektury bywa olśnienie, czego czytelnikom życzę.
Autorkę pozdrawiam.
romanwosinski dnia 06.03.2008 14:14
Tak oto Lima powiedział to, co czuję po przeczytaniu, a czego wypowiedzieć tak zgrabnie nie potrafiłbym.
Dobrze napisane.

Pozdrawiam.
nieza dnia 06.03.2008 14:28
Lima - no pięknie skomentowałeś i wiersz i mnie przy okazji ;)
Twoim zdaniem odsłoniłam w wierszu bardzo dużo ... jesteś wprawnym czytelnikiem, ale zobacz jak skomentował ten wiersz Alkomat i Paweł.
Mącenie, zaciemnianie to chyba moja specjalność - trochę wyuczona, a trochę wrodzona - taki brak precyzji w wyrażaniu tego co chciałabym przekazać .

W każdym razie bardzo dziękuję Tobie i wszystkim za kolejne wpisy - miłe bardzo i pozdrawiam :))
konto usunięte 10 dnia 06.03.2008 15:24
To nie brak precyzji, ale raczej przemyślana strategia. A teraz Autorka nas kokietuje (jak to kobieta), że nie wiedziała... Ładnie to tak? Część użytkowników na manowcach, zakopani po osie, kto ich teraz wyciągnie?
Poważnie mówiąc , dużo odsłoniłaś, co mi nie przeszkadza , bo ze smakiem i z wyczuciem.No i wiersz dzięki temu można wciąż czytać na nowo.
Pozdrawiam.
promyczek dnia 06.03.2008 17:36
zamknięta lub zakręcona (hm...choć to słowo jest bardziej wieloznaczne)...dawałaś na dawała bym zamieniła;-)hm...formy się plątają i ciężko się połapać. Może wrócę.
promyczek dnia 06.03.2008 17:42
Dobra, nie uciekłam, przeczytałam jeszcze raz, a potem jeszcze. Łapię koncept, ale nie przepadam za tego typu wierszami. Biorę:
"była zamknięta. z czasem zaczęła przeciekać.
kropla po kropli. lepkim ciepłem rozmazując obraz.
tłumaczyła mętnie z dobroci - za dużo na jedną.
jak dziecko; nie dojrzało w niej.
łamała zakazy zbliżeń, niekontrolowanych wyznań. "
i
"to był inny dom. obca kobieta. nie wrodzona, wrośnięta żywcem."
i uciekam, w resztę nie umiem wejść - nie trafia do mnie.
nieza dnia 06.03.2008 20:22
Miło mi promyczku że zajrzałaś(zajrzałeś powinno być ale ja wiem żeś Ty promyk żeński;)) tu po raz drugi i nie uciekłaś ,
że coś tam dla siebie odczytałaś. Mam jednak nadzieję, że odczytasz całość. A jeśli już to zrobiłaś, a mimo to nie trafia to trudno ,
widać to ja nie zdołałam Cię swoim pisaniem przekonać :)
pozdrawiam :)
reteska dnia 08.03.2008 20:46
Już dawno miałam napisać, że pamiętam ten wiersz ze starej pp. I że druga cząstka szczególnie mi do serca przypadła wówczas. To dobry wiersz. :)

Ale dlaczego w wierszach nie powinno się używać zdrobnień, za Chiny nie wiem. :/

;)
nieza dnia 09.03.2008 11:43
Witaj retesko :)
jeśli tak pozbierać cuzamen wszystkie "czego się w wierszach nie powinno" - to wyjdzie, że nie powinno się pisać wierszy :D
miło mi że wpadłaś !
Marek Paprocki dnia 09.03.2008 20:35
ty to potrafisz.Fajnie wyszłaś na zdjęciu
nieza dnia 09.03.2008 21:13
o taaak, wszyscy mi mówią że jestem fotogeniczna :D
hewka dnia 09.03.2008 23:39
mnie calosc, ladnie poskladalas... moze wiersz musial sie odlezec:)
serdeczne sle i jeszcze:))))))
darecki dnia 22.03.2008 19:02
pogodnych świąt
pozdrawiam
nieza dnia 22.03.2008 22:02
dziękuję za wizyty i życzenia :)

WESOłEGO ALLELUJA !
hewka dnia 22.03.2008 22:14
ja tez:) Kochanie, Wesolych Swiat i slonecznego Dyngusa :)) i jeszcze:)))
ross dnia 30.03.2008 13:13
Biorąc pod uwagę podstawowe przesłanie poezji - nieść w słowach emocje - to wiersz jest bardzo udany. Emocje aż się przeciskają przez litery słów, naprawdę, co zwłaszcza istotne, gdyż słów jest tam nie tak znowu wiele. Jest w nim siła wyrazu. Pozdrawiam, R.
nieza dnia 31.03.2008 16:56
jestem sama rozemocjonowana to i wiersze często takie ;)
podzięki i zdrówka :)
promyczek dnia 31.03.2008 22:07
Wróciłam, przeczytałam jeszcze raz wiersz, swój komentarz, i nie wiem czemu wystrzeliłam z tym tekstem - zakręcona...może z butelką tak mi się skojarzyło, nie wiem, zamknięta, jak najbardziej.
Nom, i tak mi przyszło do głowy, myśl myśli, iż ten wiersz wyglądałby inaczej gdyby np. było bardziej wyraziste drugie odnaczenie np. za pomocą kusywy. Opisują dwie osoby, narrator bezpośredni i pośredni, tylko czytając chwilami tworzy się zbitka i to utrudnia/zamazuje przekaz.
olszyc dnia 12.04.2008 11:33
Trzeba sie wielu nagniotkow na duszy do;iczyc, zeby taki wiersz napisac... prawda?
Nie mow mi, ze mozna az tak sie wczuc, az tak wyimaginowac uczucia innych. Wiem, ze nie mozna. Nie mozna, dopoki sie tego innego co najmniej polowa siebie, swoich marzen i swoich rozczarowan nie obdarzy.
Bardzo nostalgiczny wiersz - wybacz eufemizmy, ale mysle, ze nie moglbym nastroju, jaki stworzylas nazwac - wprost.
"tyle jest tesknoty w tej piosence, tyle smutku i jakiejs takiej nostalgii, ze... chwyta. Za serce"
/rejs/

***
Tylko o tych dnach... Nie czytam tam podtekstu; nie wydaje mi sie, ze chcialas wlasnie w tym wersie jakikolwiek umiescic. A skoro tak, to wolalbym mniej pokomplikowany zapis:

"...w dnach szklanek odslaniane. jedno po drugim..."

Jakby nie odbierac. smutno sie czyta
smutno sie robi
wspolsmutno
ech..
nieza dnia 12.04.2008 17:58
Olszyc - dziękuję Ci za ten wpis :))


promyku no tak mi wyszło jakoś trochę mętnie, osoby w tym wierszu faktycznie coś krecą i gubią się w zeznaniach ;)
limakty dnia 01.05.2008 08:43
niezły poziom wiersza -warsztatowo i przekazowo. Zaciekawił.
nieza dnia 01.05.2008 14:18
no to się cieszę, tyle mi wystarczy
pozdrawiam :)
Bogumiła Jęcek - bona dnia 02.05.2008 17:48
A dlaczego mnie tu nie było? Wiersz na Tak a zwłaszcza:


w dni zamknięte w pokojach
przeciągi roztrzaskane o słowa jak porywy gniewu.



pozdrawiam
Kuba Sajkowski dnia 26.05.2008 13:22
szczegółowo to będzie tak:

początek średni z tym przeciekaniem. rozmazywanie lepkim ciepłem, już ok. przede wszystkim to, że lepkim.

tłumaczyła mętnie z dobroci - za dużo na jedną. -> ogólnik, niejasność.

jak dziecko; nie dojrzało w niej.
-> dziwny zapis, niepotrzebne ciachanie interpunkcją.

łamała zakazy zbliżeń, niekontrolowanych wyznań.
tak łatwo dawałaś się zwodzić.
-> w sumie łatwizna w tym fragmencie.

generalnie pierwsza zwrotka mi bardzo średnio, dużo bym w niej zmienił. na szczęście dalej się poprawiasz. w pierwszej strofie jakbyś dusiła słowa, nie chcą nabrać wyrazu.

ten fragmencik już bardzo dobry.

to był inny dom. obca kobieta. nie wrodzona, wrośnięta żywcem.
w moje sny o tobie o nas córeczko. w dni zamknięte w pokojach
przeciągi roztrzaskane o słowa jak porywy gniewu.
w szklankach dna odsłaniane.


no ale zabieg w puencie też mi się pójściem w zbyt łatwe i oczywiste rejony wydaje.

ogólnie tak lepiej niż gorzej, dzięki drugiej zwrotce.
pozdro, nieza.
nieza dnia 26.05.2008 22:17
Boguś, jak to nie byłaś ? byłaś i miło mi :)) dzięks


Kubuś, nie czuję konieczności zmian , na wszystko mam wytłumaczenie ale tłumaczyć nie będę , zbyt osobnisty to wierszydeł .
I niech już zostanie taki ze swoimi słabościami , no trudno jakoś to przeżyję :)
Kuba Sajkowski dnia 27.05.2008 17:16
takoż i ja przeżyję, acz wypadało mi wspomnieć
bo w sumie długo się dość przymierzałem do komentarza :)
uśmiech
nieza dnia 27.05.2008 18:32
ok, mogę to docenic i pewnie kiedyś docenię ale to dopiero jak znajdę się dalej od tego i wrócę :)
sibi dnia 29.05.2008 18:27
Wiersz który zapada w serce.
pozdrawiam Krysiu:))
nieza dnia 29.05.2008 18:57
Sławo , dzięki że wpadłaś i cieszę się z Twojego odbioru :)
duuużo zdrówka sibi :))
Kuba Sajkowski dnia 30.05.2008 12:42
doceniać nie musisz
wystarczy, że się nie obrażasz ;)
nieza dnia 30.05.2008 14:27
kuba, nieraz udowodniłeś mi, że Twoje przemyślenia odnośnie wierszy, nie są głupie, są nawet dosyć cenne, pod warunkiem że łapiesz cały przekaz ;) do dziś pamiętam jaka byłam o baranki :P
nieza dnia 30.05.2008 14:28
zła* (aż mi się wpisać nie chciało) ;)
zam dnia 17.07.2008 15:20
bardzo wilgotny. dobry przykład wiersza kobiecego. w dobrym tego słowa znaczeniu jakiego wg mnie nigdy nie napisze facet. mnie nadmiar tej wylwenej emocyjności lekko przeraża. ale kupuję. pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
nieza dnia 18.07.2008 21:40
cieszę się zamku :)
pozdrawiam
woody dnia 23.07.2008 02:22
reanimując się podążę leniwie za zamem. serdecznie :).
nieza dnia 07.08.2008 15:14
miiiiiiiiiiiiło Cię widzieć :)
woody dnia 18.08.2008 23:40
i nawzajem :). szkoda tylko że moja reanimacja ma coś z tętna slimaka :).
Eloe dnia 25.08.2008 17:22
Pozwoliłam sobie ominąć komentarze, bo chciałam tylko napisać: wow. Zrobił ogromne wrażenie. Świetny wiersz. Pozdrawiam!
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67107502 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005