żydówka z pomarańczami
prawdą ukrytą w podświadomości
mową odwrotną
przed tobą rząd peruk
a ty się jąkasz
jak figlarna nóżka
wychylająca się z huśtawki
wytrącająca czas
z czarno-białej szachownicy
rzym ugiął kolana przed granicą
przed głosem zawieszonym
trzy metry nad ziemią
owdowiały rzym
i wtulone w kamienie sieroty
taka cudna nagość
gdy swobodnie sukienkę podwijając
brodziła w wodzie
depcząc pieniądze
które z ust jej wypadały
nazwisko przebijało jej policzki
znaczyło rysy
o dużych apokaliptycznych oczach
kładąc cienie fugą na podłodze
w wybujałym świetle świec
w prostocie ruchów kanibali
myśl że trzeba odciąć
by żyć dalej
Dodane przez simisoffi
dnia 15.03.2008 19:02 ˇ
5 Komentarzy ·
447 Czytań ·
|