W najzimniejszym kraju Europy
emigranci z całego świata szukają ciepła.
I znajdują. (Money! Money! Money!).
Gdzie mam szukać? We wrzątku gejzerów?
W lodowcu? W czarnych skałach?
W sypiącym się tynku i w zardzewiałej blasze stolicy?
Turyści robią zdjęcia jej kruchym kościom.
Sami radiolodzy. Gdy wrócą, będą się chwalić
swoimi rentgenami: zobacz, tu jest kręgosłup Reykjavíku,
tu jego kolano, tu szyja, a tu środkowy palec.
Reykjavík, czerwiec 2006
Dodane przez LostinIceland
dnia 03.04.2008 22:18 ˇ
8 Komentarzy ·
597 Czytań ·
|