|
Nawigacja |
|
|
Wątki na Forum |
|
|
Ostatnio dodane Wiersze |
|
|
|
Wiersz - tytuł: pensacola |
|
|
Komentarze |
|
|
dnia 28.04.2008 20:05
jak zwukle ciekawy pomysł.
form piękna zbyt piekna.
zamyśliłem się... |
dnia 28.04.2008 20:06
jak zwykle formalne cudo z pomysłem
ino zbyt piekne to michale, czasem trzeba chyba troszkie oddechu...dzieki |
dnia 28.04.2008 20:40
Oto mistrz moich ulubionych klimatów. Dzięki.
Pozdrawiam |
dnia 28.04.2008 20:51
To je to, jako mawiają Czesi. Pozdrówka |
dnia 28.04.2008 22:40
Tak dużo w tym wierszu ciekawych wątków, że aż nie wiem od czego zacząć komentarz.Bardzo dobry jest Osborne i mezcal i jajecznica na imbirze.Rewelacja!
Pozdrawiam:) |
dnia 28.04.2008 22:49
w mojej pracce mgr peyotl był niemalże podmiotem, może dlatego tak osobiście podchodzę do tekstu... ;-)
ok, kukor pozdrawia |
dnia 29.04.2008 08:33
arekogarek: piękne dzięki.
fabula: dziękuję za miłe słowo.
pencil: ja po czesku tylko "ahoj!"
komaj: tak, jajecznica była świetna, a mezcal przepyszny.
kukor: pozdrawiam również. |
dnia 29.04.2008 09:01
tylko nie wykopki :))
sprawnie, dużo się dzieje, podróżuje przez obrazy, smaki i zapachy
pozdrawiam |
dnia 29.04.2008 11:18
Pocztówka z Teksasu. Blues liże uda Joan Osborne. O tu jej wyrósł jałowiec - znak długiego pobytu w showbiznesie - chichocze maska rzecznego diabla. Najlepszy bigos jest na meskalu, to wiemy, kiedy wchłania nas tundra. Byliśmy tu wcześniej od indian, których liche wiersze palą się w fajkach. I jest tu gdzieś rozpadlina, w której bawią się fistaszki. Dwa kroki dalej ciągnie się Piotrkowska. Chodzą po niej rewolwerowcy: Murowaniecki, Gawin, Kleszcz i Gajda. Miniak strzela z wiatrówki do nagich czterdziestolatek. Ale kim jest ten pijany kurupel? Pozdrowienia el hombre. Iv Burgund |
dnia 01.05.2008 20:19
"...jajecznica na imbirze,
pijany bigos i skurczony listek mięty." hm... smaku tej jajecznicy jestem ciekawa.
Wiersz pozwala wejść do środka i tam pozostać, a zapachy i obrazy mamią czytelnika;-) |
dnia 02.05.2008 12:11
otulona: dzięki wielkie.
Iv: a ten pijany kurdupel siedzi przy pianinie, śpiewa o ojczystych stepach i zagląda tancerkom kan-kana pod spódnice.
promyczek: kłaniam się. |
dnia 06.05.2008 09:57
Michał, już jakiś czas temu obiecałem sobie, że przejadę po wszystkich Twoich wierszach tutaj - w miarę możliwości czasowych. I powiedzmy - że zacznę od tego.
Ależ tu sie dzieje. Gęste, szybkie, momentami jak w teledysku - bardzo, bardzo podoba mi się takie pisanie.
Pozdrawiam i pozwól, że dziś jeszcze skomentuję twój poprzedni tekst. |
|
|
|
|
|
|
Dodaj komentarz |
|
|
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
|
|
|
|
|
|
Pajacyk |
|
|
Logowanie |
|
|
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|
|
|
|
|
Aktualności |
|
|
Użytkownicy |
|
|
Gości Online: 12
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech
|
|
|
|
|
|