Są tacy którzy chcą żyć.
Są tacy którzy chcą umrzeć.
Są tacy, którzy targani sprzecznościami,
nie wiedzą którą stronę wybrać.
To nie jest istota mojego problemu.
Ja nie chcę wybrać żadnej ze stron.
Dlaczego nie ma wyznaczonego wyraźnie,
dobra i zła, życia i śmierci.
Niczym na teście bez odpowiedzi.
Wiesz że jest trzecia opcja,
lecz możesz wybierać tylko z dwóch.
Pomimo, iż obie są błędne.
Czy logika to prawda i fałsz?
Zawsze i niezmiennie?
Czy w prawdzie nie ma fałszu?
Czy kłamiąc można mówić prawdę?
Przechadzając się przez granice,
pomiędzy życiem a śmiercią.
Zastanawiam się nad wszystkim,
lecz jedno pytanie nie daje mi spokoju.
Czy ja naprawdę żyję?
Może wymysł mojego zbolałego ciała?
Koegzystencja z duszą której nie ma,
a może nawet nigdy nie było.
Tak samo jak prawda i fałsz mieszają się,
Tak i granica życia i śmierci się zatarła.
Patrzcie i podziwiajcie. Cud medycyny.
Nie żyje a jednak nigdy nie umarłem.
Błąkam się po świecie nieszczęsny.
Me ciało twardo stąpa po ziemi,
lecz dusza złączyła się w uścisku,
z nieprzeniknionym całunem mroku.
Boże, dlaczego to takie skomplikowane.
Mam żyć w nieświadomości aż do śmierci.
Czemu trzymasz mnie na tym padole łez.
Czy dlatego, że to nie śmierć jest wyzwoleniem.
Achr30; Jakaż radości panowała w mym sercu,
gdy odkryłem coś całkiem mi nie znanego.
Czy oczekujesz ode mnie właśnie tego,
abym się przekonał, jak brutalne jest życie.
Jeśli prawdą jest to co uczono mnie na religii.
Jeśliś rzeczywiście wszechmocny.
To proszę cię o jedną rzecz,
Spełnij prośbę trawiąca mą dusze i me ciało.
Wyciągnij mnie z tej granicy.
Bądź latarnią ku życiu,
lub mrokiem ku śmierci.
Daj mi jednak wreszcie odpocząć.
Pokaż trzecią odpowiedz.
Daj sens nielogicznemu bełkotowi życia.
Uczyń zrozumiałą śmierć która nieznana.
Skąd taka rysa w uporządkowanym wszechświecie.
Niezrozumiałe tak jak życie i śmierć...
Dodane przez Nieznany
dnia 11.05.2008 20:46 ˇ
11 Komentarzy ·
631 Czytań ·
|