poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 10.10.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
playlista- niezapomn...
slam?
Cytaty o literaturze
,, limeryki"
Chimeryki 2
FRASZKI
Poezja dla dzieci
Chimeryków c.d.
Ostatnio dodane Wiersze
Wielopak
istota
"Opowiem ci bajkę, j...
kompocik z jabłuszek
Ptak przelotny
od wczoraj do jutra ...
kawał drogi
Romantica
legginsy to przedmio...
Przychodzą do nas na...
Krzysztof Kleszcz


Krzysztof Kleszcz(1974) - mieszka w Tomaszowie Maz. Nominowany do nagrody głównej w Konkursie Poetyckim im. Bierezina w Łodzi (2007, 2006, 2004). Zwycięstwa w: Turnieju Jednego Wiersza im. Poświatowskiej w Częstochowie (2007) i Konkursie o Puchar Wina w Łodzi (2006). II miejsce: w Konkursie im. Norwida w Otwocku (2008), w Konkursie im. Poświatowskiej w Częstochowie (2007), w Konkursie o Puchar Wina w Łodzi (2007); dwukrotnie w Turnieju Jednego Wiersza im. Bierezina w Łodzi (2004 i 2005). Inne nagrody: Wyróżnienia w Konkursie im. Pajbosia (2007, Warszawa) i im.Olszewskiego w Bełchatowie (2006); w Turnieju Jednego Wiersza im. Sułkowskiego w Łodzi III m - 2006 i wyróżnienie (2007). Druk: w "Tyglu Kultury", internetowym wydaniu "Gazety Wyborczej", "Arteriach" i "Wakacie". Wydał ę (Kwadratura, Łódź 2008)

I nagroda w Konkursie o Puchar Wina (2007)

Meteoryt


Gdy spadł, wydawał się być z porcelany. Niebo
było zamglone, można powiedzieć, że nie było nieba.
A on nic nie ważył, był jak rodzynek w serniku,
jak czarna porzeczka, piosenka, gdy płyniesz z nią
i nie ma świata, nic nie ma, tylko podróż przez fisy,
wysokie c. I stał się naszym kosmosem, soczewką,
bo gdy patrzę, to patrzę już tylko przez niego.
Gdy przekładam z ręki do ręki, to czuję, że jest ciężki.
Dźwigać go trzeba, uważać, by sen był czujny,
krok bezpieczny. Patrzę jak się w nim odbijam,
jak odbija ciebie. Dokładnie mieścimy się w jego
metalicznym kadrze. Mój kompas zwariował.

Wystarczy zacisnąć dłoń, dotknąć, by nabrać sił.
Spadł. Teraz my - mamy swój cel, swoje mc kwadrat.

II m. w Turnieju Jednego Wiersza im. Poświatowskiej w Częstochowie (2007)

Zagoniony


Obłęd, co się wyprawia! Szaraki, burki, czarnoszyjce
wzbijają się, chcą nieba. A dysze puste, bez kolorów.
Smętnie, jakby ktoś słał ostatnie łoże. Łamańce, łęty leżą.
Można nimi smagać sterczące łopatki, mostki i biegać

w ekstazie z zamarzniętą śliną. Ciemno, sens stracił s,
wszystko spaprane. Trzeba leźć w ten mrok chybocącą się
kładką, patrzeć jak nurt przesuwa śniętą rybę. Rozcieraj szyby,
rozmazuj syf, klnij! Pora zgnilizny, butwień, dreszcz

goni dreszcz i wszędzie rozbrzmiewa cyniczne berek.
Szepczę jak egzorcysta do opętanej rynny, straszy mnie kałuża
odwróconym niebem. Skulony, pęknięty, pusty w środku
brodzę. No dalej, postrasz mnie truchłem, wejdź w szpik,

wykręć. Zdążę ścisnąć pięść, przyłożyć ją do ust, pocałować.

II m. w Turnieju im. Poświatowskiej w Częstochowie (2007)

Małe piwo


Miałem być, lecz wybrałem złą drogę.
Zastała mnie noc, zima, zlodowacenie.
W każdym razie nie ma mnie tam, jestem
pod zielonym parasolem z napisem ech

(l jest nieczytelne). Szyld obiecywał wiele,
a były tam tylko latarki z wątłym światłem,
kubeczki z imieniem (żeby nie zapomnieć).
Czterech zeta szkoda na takie wszystko.

W moim państwie, coraz mniejszej enklawie,
rzeka się ślini zamiast płynąć. Codziennie robię
przypis, przywołuję źródła, lecz jeszcze bardziej
ciąży, czego się nauczyłem. Trzeba to dźwigać i znosić

niejedno. Łatwo powiedzieć przyjdzie świt, wiosna,
ocieplenie, więc mówię. I widzę pierwsze jaskółki,
mgłę widzę, i na niebie klucz. Martw się grudo soli,
gorzkie morze, ja się położę na plecach na tobie.

II m. - Konkursie im. Norwida (2008)

Ucieczka


Pruj cienkie nitki w głąb siebie, Ariadno,
być może to jedyna droga. Upuść krew,
sama zobacz, ma kolor ecru. Przez smak
ołowianej plomby, przez zęby sycz:

utleni się zło. Pod okiem tik, tak
jakby trzepotało zwichnięte skrzydło,
a w uszach ciągle przemień mnie, przemień
- wołanie żab. To bagno, gąbka nasączona

octem. Znajdź klucz, próbuj po pięciolinii,
zrób sobie jakąś mantrę z wikliny, płyń.
Tu nie działa kompas, nie ma gwiazd i drzew.
Tylko twój sweter zmechacony od północy.

I m. w Turnieju o Puchar Wina (2006)

Pod klepsydrą


Chyba dobrze, że zasypiamy i śpimy tygodniami, nie ma nas.
Pada śnieg, spóźnia się autobus, a zamiast brzydkich słów
z ust wydobywa się para. Krucha konstrukcja powstawała długo,
czujcie się jak u siebie, skrzypi pod stopami.

Na drutach ptaki, muzyka z Islandii. Samochody, nie widzę
by się poruszały, wszyscy kierowcy i pasażerowie spięci
pasami, dzieci w fotelikach. Chodzę w tę i z powrotem, z biletem
w ręku, zostawiam śmieszne ślady. Drzewa? Przez chwilę pomyślałem,

że po to są, by trzymać ten puch. Choć wzrok przyzwyczaja się
do wszechobecnego światła, to drogę najlepiej odszukać w pamięci,
nie sugerować się piaskiem sypanym przez sennego dozorcę.
Poruszam ustami uszczypnij mnie, nie używając mrozu.


dodane przez: ds.

Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
OKP Festiwalu Litera...
VII OK Poezji dla Dz...
OKP "Środek Wyrazu" ...
XVIII Konkurs Litera...
REFLEKSY XVII Ogólno...
XXXIX OKL im. Mieczy...
Wyniki XLIV OKP "O L...
Informacja o blokadz...
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

70650454 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005