poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Cichosza
Dafno! Ciebie nie c...
Zobacz Temat
poezja polska - serwis internetowy | POEZJA I OKOLICE | WARTO PRZECZYTAĆ - POLECAM
Autor Ukazał się tom Buninowski
Maciek Froński
Użytkownik

Postów: 18
Miejscowość: Bielsko-Biała
Data rejestracji: 26.05.10
Dodane dnia 31.03.2014 10:55
Miło mi poinformować, że nakładem Instytutu Słowiańszczyzny Wschodniej Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, w serii rLuminarze Rosyjskiej Emigracjir1;, ukazał się tom rIwan Bunin. Wciąż smutno wierzę w swoje szczęście...r1; pod redakcją prof. Iwony Anny NDiaye i prof. Grzegorza Ojcewicza. Książka, oprócz szerokiego wyboru materiałów wspomnieniowych i krytycznych o pierwszym rosyjskim nobliście literackim, zawiera też 85 wierszy Bunina w przekładzie prof. Ojcewicza i moim (moim w liczbie 36 i myślę, że są to moje najlepsze tłumaczenia).

Dystrybucję i sprzedaż wysyłkową prowadzą:

Uniwersytecka Księgarnia Naukowa ARCHE
10-717 Olsztyn, ul. Oczapowskiego 12b
tel.: (89) 524-51-85
faks: (89) 524-51-85
arche-olsztyn@wp.pl
www.arche24.pl

Księgarnia Uniwersytecka "HUMANA"
10-725 Olsztyn, ul. K. Obitza 1
tel. (89) 524 65 60; tel./ faks (89) 524 65 50
ksiegarniahumana@zak.olsztyn.pl

Cena tomu to około 40zł plus koszty wysyłki.

Zapraszam do lektury!


Źródło

W głuszy zielonej i cienistej,
Gdzie rządzą wilgoć, mech i mrok,
Gdzie w parów schodzi górski stok,
Ze skały zimne źródło tryska:

Harcuje, kipi, spada, gna,
To wartko płynie, to się kłębi
Pod gałęziami starych dębów
Roztopionego strumień szkła.

I patrzą w niemym zamyśleniu
Niebiosa, drzewa, stoki gór,
Jak się świetlisty rodzi wzór,
Jak na wilgotnym drży kamieniu.



Na oknie, srebrnym szronem pokrytym...

Na oknie, srebrnym szronem pokrytym,
Dywan złocieni zakwitł przez noc,
Lśni w górnych szybkach skrawek błękitu,
Zwisa z okapu śniegowy koc.

Wstaje już słońce, rześkie od chłodu,
Złocisty promień pada na szkło.
Ranek jest cichy, radosny, młody.
Gdzie spojrzeć r11; białe, puchowe tło.

Przez cały ranek jasnych i czystych
Będę kolorów oglądał grę,
I do południa jeszcze srebrzyste
Będą złocienie kwitły na szkle.



Kwiecień

Mgła, półmrok, księżyc - dopiero co nów,
Blask ołowiany - dach blachą pokryty,
Szum młyna, w dali ujadanie psów
I nietoperza lot niesamowity.

Ogródek tonie w ciemności i tak
Świeżo i słodko pachnie tu jałowiec,
I sennie poprzez gałązki świerkowe
Przebija sierpa zielonkawy znak.



W archipelagu

Miedziano wrzesień się w morzu rozpalił,
Posejdon, Eol z okrętowych drzew
Wydobywali żałobliwy śpiew,
Jak ryba statek nasz nurzał się w fali.

Pamiętam cypel - na tle nieba, w dali
Nierówny kolumn przebłyskiwał rząd.
Reje mnie swoją usypiały grą -
W liliowej statek nasz nurzał się fali.

Czy to jest ważne, że to stary chram,
Że na przylądku - niszczał portyk Feba!
Zapamiętałem rząd kolumn i niebo.

Ku górom gęsta wznosiła się mgła,
Pustynny cypel był jak bochen chleba.
To był sen. Bogów tworzyłem w nim sam.



Pompeje

Pompeje! Nieraz dotyk moich stóp
Czuły te ścieżki, gdym chodził bez celu!
Lecz zdały mi się smętniejsze niż grób
I bardziej martwe niż nowe muzeum.

Czym winien, że już nie pamiętam nic,
I gdzie kto mieszkał, i gdzie wieszczka jaka
Wśród nagich murów, bez dachu, bez drzwi,
Szła w korowodzie w przeźroczystych szatach!

Pamiętam tylko ślady rzymskich kół
Powycierane na progach bram miasta,
Sady, mgłą Wulkan przepasany w pół

I wiosnę. Jak miód w niewidzialnych plastrach
W sercu mym nadmiar gromadził się sił
I tylkom w życiu rozkochany był.
Wyślij Prywatną Wiadomość
Skocz do Forum:
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 8
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67033994 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005