Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 12.01.2021 14:44 |
|
|
-:))
za kaemem
nie znika z twojej twarzy dziewczęcy rumieniec
i ja jak ten gołowąs bywam zawstydzony
miłość jeszcze nie zgasła lecz przyzwyczajenie
coraz śmielej zagląda na nasze salony
cóż godzimy się na to taka kolej rzeczy
nasze nieme rozmowy trwają coraz dłużej
pomagają nam stare bolączki uleczyć
więc w nich trwamy uparcie przeczekując burze
siedzimy tak jak dawniej na sobie skupieni
rozmawiamy milczeniem wystrojonym w gesty
nie starając się nadto by cokolwiek zmienić
gdyż co stać się ma stanie na nic już protesty
wprawdzie jest opatrzności za co hołdy składać
uśmiechamy się tylko bo o czym tu gadać
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 21.01.2021 12:26 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 11.01.2021 20:23 |
|
|
-:))
za twardowskim
kochajmy bliskich tak szybko odchodzą
cieszmy się nimi dopóki są z nami
kiedy odpłyną charonową łodzią
już nie będziemy nigdy tacy sami
szanujmy innych każdy z nas się liczy
jesteśmy wszakże skazani na siebie
chłopak z sąsiedztwa bezdomny z ulicy
czy ja sam w końcu każdy jest w potrzebie
każdy gdzieś spieszy goniąc swe marzenia
w samotnym biegu szybko siły traci
życzliwe wsparcie wszystkich nas odmienia
a wdzięczność umie swe rachunki płacić
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 22.01.2021 12:56 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 09.01.2021 14:39 |
|
|
-:))
gilbert becaud- nathalie (natali)
plac czerwony wyludniony
a przede mną szła nathalie
mój przewodnik jak wyśniony
...wciąż się śni
plac czerwony ośnieżony
biały dywan w krąg aż się skrzył
byłem nią zauroczony
nathalie
rozprawiała w krótkich słowach
o rewoltach o okowach
rzekłem jej że
tam przy mauzoleum wodza
jest kawiarnia na szokoład
zapraszam cię
plac czerwony wyludniony ja pod rękę z nią ona drży
blond przewodnik wymarzony nathalie nathalie
a tam gdzie jej uczelni wziętej gmach
studentów rój już niecierpliwił się
do bursy swej wciągnęli mnie za łach
natalia im streszczała słowa me
rosja ukraina i champs elyses
istny groch z kapustą żarty głośny śmiech
szampan awanse czynione jej i mnie
tańce i śpiewy nie tylko en francais
wszyscy wyszli pusta sala
pomyślałem to mi się śni
sam na sam zostałem naraz
z nathalie
to nie były puste słowa
o rewoltach o okowach
te każdy zna
nie mówiła o leninie
milczeliśmy o puszkinie
ona i ja
dziś me życie takie puste choćby jutro odwiedź mnie
nad sekwaną cię ugoszczę paryż też pokocha cię
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 11.01.2021 08:45 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.01.2021 18:34 |
|
|
-:))
ballada o szczurach; za wojciechem młynarskim
za siedmioma górami za siedmioma lasami
było miasto wśród sadów i błoni
szczęśni ludzie tam żyli ale tylko do chwili
gdy dosięgła ich plaga gryzoni
te przebrzydłe szkodniki z wiskiem wściekłym i dzikim
po ulicach biegały stadami
żarły wszystko jak leci nie przestając wciąż śmiecić
i mnożyły się w mig tysiącami
były harde bezczelne rzec by można wręcz dzielne
parły ławą jak grecka falanga
żaden tal ni armaty nie dawały im rady
nikt nie umiał pokonać ich w szrankach
aż dotarło do ludzi że się nie ma co łudzić
że przegrają tę walkę niestety
taką plagę pokona tylko jeden szczuroman
profesjonał z pradawnej legendy
wnet się zjawił flecista niebywały artysta
zagrał swoją czarowną muzykę
szczury wpadły w euforię poszły za nim bezwolne
wprost do rzeki tam kończąc swe życie
po czym wszyscy mieszkańcy nie przestając wciąż tańczyć
chociaż dotąd płakali rzęsiście
rozbawieni weseli z głupich szczurów się śmieli
zawierzyli swe miasto fleciście
tu się kończy ballada której morał powiada
choć za nami te czasy przedziwne
kiedy idąc przez życie pójdziesz za kimś w zachwycie
bacz byś nie wpadł wprost z deszczu pod rynnę
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 07.01.2021 23:20 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 04.01.2021 20:54 |
|
|
-:))
za kaemem
jest coraz smutniej od jakiejś chwili
kumpli z dnia na dzień też coraz mniej
to nie złudzenia- chciałbym się mylić
świat ma zadyszkę czort już to wie
czy warto zatem otwierać oczy
widząc niezmiennie jak czezną sny
czym przyszłość może jeszcze zaskoczyć
już pogodzonych z upływem dni
nas marzycieli nieujarzmionych
wierzących ciągle w wieczystość cnót
chociaż obrotem sprawy zdumionych
- kto nad aromat przekłada smród
i tym co niszczą wszystko pomaga
by potem pytać- skąd znowu plaga
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 05.01.2021 20:30 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 01.01.2021 22:00 |
|
|
-:))
napisz...- jan kiczor (rip)
wiem że to nudne jednak pisz
cokolwiek- choćby o pierdołach
lub o marzeniach które śnisz
wiedz że mnie wszystko się spodoba
napisz bo może właśnie dziś
gdy wychodziłaś z domu rano
znalazłaś znów zbłąkany liść
tak jak ten wtedy kiedyś dawno
z olchy czy z brzozy czy też z bzu
i umieściłaś go w zielniku
na przypomnienie naszych słów
twej wzajemności mych umizgów
że już będziemy razem trwać
razem stworzymy raj na ziemi
cieszyć się razem razem łkać
dopóki czas nas nie rozdzieli
........................................
a co jeżeli to był sen
i cały romans zwidział mi się
miłość szukała lecz nie mnie
ty wiesz już o tym więc nie piszesz
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 04.01.2021 22:36 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 23.12.2020 14:23 |
|
|
-:))
czesław miłosz/ roman kołakowski- ballada
przy cmentarzu na uboczu rośnie jawor
w jego cieniu pani starsza smutna siedzi
na kanapce ma plasterki z jaj na twardo
pije napar z świeżej mięty wprost z butelki
wraca z grobów samiuteńka jak ten kołek...
widzi miasto już po którym śladów nie ma
- sterczą wieże błyszczą mury na około
...choć gołębie tak jak dawniej strzegą nieba
zapomnieli już o tobie przyjaciele
nikt z kolegów nawet ciebie nie wspomina
narzeczona urodziła chłopców czterech...
...lecz to synku jest niczyja w końcu wina
są w stolicy monumenty są pomniki
lecz na żadnym tam o tobie ani słowa
ale matka wciąż pamięta twe uczynki
nie zapomni nawet tego gdyś raczkował
..................................................................
leży gajcy przysypany ciężką ziemią
już do końca świata będzie wiecznie młody
jego wiersze pójdą za nim za koleją
przeszłość weźmie cały światek nasz w depozyt
nie zobaczy już ni lata ani zimy
jak zawilec w ciemnym lesie w noc rozkwita
nie wybierze się z pannami na maliny
nie posłucha jak kukułka lata zlicza
leży gajcy i już nigdy się nie dowie
że warszawska epopeja była na nic
że ten szaniec tam na którym wtedy poległ
szorstkie ręce robociarzy rozebrały
plac w mig pokrył dookoła pył czerwony
tygodniami było słychać krzyk murarzy
wznieśli szybko aż pod niebo nowe domy
... ślady zmagań da się jednak zauważyć
...............................................................
mówią synku że się za was wstydzić trzeba
że niedobrej tam broniłeś cudzej sprawy
ja tam nie wiem na tym świecie wszystko nie tak
bóg rozsądzi jeśli będzie wciąż łaskawy
od lat susza więc mi wybacz mój jedyny
tak mi ciężko nosić w wiadrach z sobą wodę
kwiaty więdną słońce zmienia je w trociny
i nie zawsze jest do ciebie mi po drodze
owinęła się staruszka barwną chustą
i zmierzyła łzawym wzrokiem pustą przestrzeń
ty tu czekaj pewnie znowu przyjdę jutro
i ruszyła kuśtykając wnet przed siebie
stary tramwaj sunął z zgrzytem w stronę miasta
podskakując na łączeniach chybotliwie
wędkarz lepił na przynętę kulki z ciasta
a gołębie przyglądały się łapczywie
....................................................................
leży gajcy...
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 04.04.2021 21:17 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 20.12.2020 20:42 |
|
|
-:))
z ostatniej chwili za interią
niech rzuci kamieniem- kto jest bez winy
wybaczam i czekam- na przeprosiny
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 20.12.2020 20:58 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 18.12.2020 13:43 |
|
|
-:))
na motywach; jan kiczor (rip)- senno- muzycznie do nieznajomej
orkiestra sennie gra i gra a jeszcze ją czekają bisy
jak urzeczony stanął czas choć zwykle woli trwać wśród ciszy
tkliwie leniwie płynie dźwięk dyrygent jakby się zapomniał
wtem perkusista w kotły bęc ktoś z pierwszych rzędów krzyknął ,,ognia !''
krzyk ten obruszył czemuś cię dłonią przetarłaś senne oczy
wciąż odganiając płytki sen zaczęłaś na mnie z miejsca psioczyć
złapałaś oddech w oczach szron i wiem już wpadłem na całego
choć ty wolałaś kino dom ja się uparłem na verdiego
widzę przed sobą już ten mrok samotny powrót nietoperza
towarzyszący mi twój głos i wiem już dokąd los mój zmierza
mogę zapomnieć smak twych ust twe roztargnienia i zdziwienia
twe narzekania na mój gust.... i że cię nigdy nie doceniam
już widzisz brachu jak to jest gdy wybrzmieć nie chce wspólna fraza
gdy z wszystkich melodycznych gęstw ktoś woli sebę gdzieś z podlasia
w sumie nie razi mnie jej smak jak kto odbiera ład i piękno
lecz w życiu najważniejsze wszak czy możesz liczyć na wzajemność
z tej eskapady wracam sam zdziwiony o czym ja rozmyślam
po co w kłopoty się wciąż pcham kiedy tam w barku czeka wiśniak
z płyty poleci słodki dźwięk w statecznym tempie allegretto
choć ciągle słyszę żebyś pękł to jest mi jakoś wszystko jedno
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 19.12.2020 13:57 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 17.12.2020 21:50 |
|
|
-:))
za brzechwą/ joe monster- autor nn
ojciec nie ojciec nikt głowy nie da
czarną ma kieckę przy rządach biega
modli się co dnia w wieczór i z rana
za nasze grzechy wciąż na kolanach
ani się spoci ani zasapie
a grosz do grosza kapie i kapie
kiedy zaś pełna jest jego taca
psoci figluje w tym się zatraca
media donoszą znów nas podzielił
znów wylał szambo przy perfumerii
gdy skarcił papę- za co to kara !
,,biskup męczennik'' przecież się starał
,,kto nie ma pokus''- a tu nagonki
prymas aż zmówił coś trzy koronki
złapał za serce biret tarmosił
zamiast go wysłać wprost do canossy
nie raz mu mówią milcz nie uwłaczaj
on odpowiada bardzo przepraszam
prawdy najszczerszej jestem dziedzicem
nie zawiniłem nigdy i z niczem
klnę się na pana na jego mękę
przecież ja w końcu noszę sukienkę
co się rozchodzi mych manifestów
to jakieś głupstwa wzięte z kontekstu
te jego słowa guzik są warte
trzeba nie trzeba idzie w zaparte
liczy się kasa spełnienie planów
to nie przelewki to racja stanu
deweloperka i geotermia
handel i mandel wyższa uczelnia
głos w każdym domu a coraz drożej
a ewangelia- uchowaj boże
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 18.12.2020 09:54 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 16.12.2020 19:03 |
|
|
-:))
silva
całe szczęście że nie jestem zazdrosny
takie wiersze to w sumie sztuka dla sztuki ale też prezentacja możliwości poezji klasycznej zawsze warta wyeksponowania czego autor był świadomy
w każdym jego wierszu jak zdążyłem zauważyć są furtki w które jeśli kto wie
jak wejść zobaczy przez nie i to co zrazu widać ale i coś innego albo tę samą scenę lecz pod innym kątem
wiersz wygląda tak jak wygląda bo zmiana jednego słowa powoduje kaskadę innych zmian
ja dodałem trochę więcej rekwizytów reszty nie zmieniałem mam nadzieję
pozdrawiam -:))
autor |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
silva
Użytkownik
Postów: 1410
Miejscowość: las
Data rejestracji: 20.09.13 |
Dodane dnia 16.12.2020 18:42 |
|
|
Tym razem byłoby mi trudno wybrać - parafraza czy oryginał. Pozdrawiam. |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 16.12.2020 17:07 |
|
|
-:))
michał gajda (rip)- żeglowanie
dziki chmiel nas się czepiał wciąż łapał za ręce
szliśmy cieniem spowici niczym goście galą
urzeczeni widokiem płonących forsycji
tylko siebie chcieliśmy bo na co nam więcej
drepcząc z nogi na nogę co chwila przystając
by z tej naszej bliskości całą przyszłość wyśnić
blade słońce zerkało przez rzadki baldachim
z pozłacanych pajęczyn i figlarnych pnączy
przygarnęła nas w końcu rozkwiecona łąka
do naszego azylu obcym trudno jest trafić
tu gdzie czar się dopełnia gdzie nic się nie kończy
i gdzie miejsca wystarczy by przyjąć wędrowca
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 16.12.2020 23:21 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 14.12.2020 20:31 |
|
|
-:))
za kaemem; pozamiatane
i nie ma się co łudzić już pozamiatane
wydarzyło się wszystko co się miało zdarzyć
znów nie pożałował nam obelg i potwarzy
wylazło szydło z worka kto jest teraz panem
opisał świat dewizą dla wielu zabójczą
,,dziś nic nie jest ważniejsze od dzieł dla molocha''
czy zwiewać zatem z kraju czy go nadal kochać
na jedno jak i drugie może być za późno
wegetacja brzmi ładnie ale niezbyt dumnie
nie po to człowiek tyrał lata w pocie czoła
by żyć teraz jak luj i o pomoc wołać
kiedy zacna kompania topi krocie w gównie
powiadam wam co widzę i nadziei nie mam
polityk- niby człowiek a mentalność- z chlewa
zielonego pojęcia nie ma on o niczym
wie za to gdzie najlepsze koryto kotwiczy
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 15.12.2020 17:19 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 10.12.2020 10:21 |
|
|
-:))
za hardym
od hochsztaplera do milionera
od ministranta do dygnitarza
rzeczpospolita lansuje zera
w sojuszu tronu z blichtrem ołtarza
-:))
autor |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 08.12.2020 19:52 |
|
|
-:))
za ojcem przekrętem
minęła już północ car spał niczym dziecko
wtem coś go zbudziło sen prysnął jak bańka
w panice się nakrył po uszy kołderką
aha przyszły diabły przebrała się miarka
z impetem przez komin wpadł święty mikołaj
przewrócił choinkę był dobrze wstrząśnięty
otrzepał się z sadzy na elfy zawołał
przynieście mi rózgi zostawcie prezenty
car to znany cykor pod łóżko dał susa
pomyślał daj boże przeczekać raptusa
lecz święty miał misję znał sztuczki wisusa
przeważył w nim etos przegrała pokusa
bez zwłoki na chłodno przystąpił do rzeczy
(kolejka jest długa a noc znów jest krótka)
zleciało jak moment tych kilka pacierzy
gdy rózga mu pękła tak jedna jak druga
od dawna się prosił za żywot w zaprzaństwie
za swych pretorianów ich liczne przekręty
za przerost ambicji w tym za tromtadrację
najbardziej zaś za to- że udają świętych
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 09.12.2020 23:00 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 07.12.2020 12:16 |
|
|
-;))
michał gajda(rip); samospełniająca się przepowiednia
nadchodzi chwila niedługo się dowiesz
czy przez wertepy doczłapiesz do raju
idąc przed siebie kierując na słońce
do złotej bramy jak to jest w zwyczaju
szczelnie zapartej dla wszelkich szachrajów
gdzie masz się spotkać z samym świętym piotrem
wnet mu opowiesz całe swoje życie
przy kwaśnym piwie fakty i legendy
o sprawach jawnych i o tym co skrycie...
z kim kiedy po co czemu i którędy
twój własny anioł poprawi ci błędy
za każdą ściemę waląc w potylicę
tam ostatecznie abstrakt życia poznasz
w pierwszym olśnieniu dla wielu ostatnim
ujrzysz prawdziwie najprawdziwszy obraz
żadne landszafty czy inne makatki
że ścieżki losu zdarzenia przypadki
są rozpisane od zrębów do końca
gospodarz sieje od czasów stworzenia
patrzy jak ziarna zmieniają się w kłosy
trzyma się cyklu zasad gry nie zmienia
także i dla tych co nie mają dosyć
w końcu umyślnym wręcza ostre kosy
i siedząc w cieniu pilnuje żniwienia
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 04.04.2021 10:37 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 06.12.2020 13:15 |
|
|
-:))
trzynasta wersja historii pawki morozowa
(do muzyki okudżawy)
trofim morozow święty nie był
żona kochała go przykładnie
lecz on w małżeństwo słabo wierzył
i nie przepuścił żadnej babie
jako ten kułak żył jak nabab
ale mu ciągle mało było
specjalizował się w napadach
dlatego tak się to skończyło
mówią że ojca wydał pacan
jednak to żona nań doniosła
syn zeznał to co mu kazała
szeptanka swoim torem poszła
a stereotyp wciąż się trzyma
świat ma go wciąż za konfidenta
chociażby poszlak na to nie ma
od lat wiadomo że to ględa
dzieci kochają swych rodziców
i im ufają jak nikomu
i nigdy same nie powiedzą
co się wyprawia u nich w domu
to nie jest jeszcze cały dramat
chłopca spotkała sroga ,,zemsta"
władza też łapy w tym maczała
gdy bladła gwiazda bohaterstwa
nie wierzcie zatem w propagandę
potrzebny był jej na gwałt przykład
władza radziecka szła po bandzie
a w prawdę wtedy się nie wnika
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 06.12.2020 14:58 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 04.12.2020 18:41 |
|
|
-:))
okudżawa; na podstawie wania morozow
co wy od tego wani chcecie
nie ma w tym żadnej jego winy
toż wdziękom damy uległ przecież
więc poszedł z nią jak dzik w jeżyny
to było jak zrządzenie losu
wcale nie tego się spodziewał
żona dojarką jest z kołchozu
rzadko i z nimi zaszczyt miewał
coś zaiskrzyło niespodzianie
spierzchnięte usta drżące dłonie
zrodziło się w nim pożądanie
tak wielkie jak najgłębsze tonie
rzucił dzień po dniu swą marusię
noce po ranek z flamą spędzał
poił ją w knajpie spirytusem
marusia zaś tonęła we łzach
karmił kawiorem i łososiem
inne delicje na stół stawiał
że nigdy zaś nie śmierdział groszem
wydawał więcej niż zarabiał
teraz powiedzcie czy miał wyjście
a dług za długiem długi gonił
co sami dziś zrobilibyście
gdyby tak na was wszedł komornik
więc czego wciąż od wańki chcecie
nie ma w tym jego żadnej winy
że się zakochał w tej kobiecie
i zdewastował dwie rodziny
-:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 05.12.2020 17:01 |
|
Autor |
RE: Parafrazy |
aleksanderulissestor
Użytkownik
Postów: 744
Miejscowość: natura
Data rejestracji: 23.01.12 |
Dodane dnia 03.12.2020 19:34 |
|
|
-:))
silva
dopiero jak zaczniemy snuć analogie dopiero będzie jazda
wyszedł z szafy pod przymusem inni chyba jeszcze nie muszą
a jak mówi gospodarz
to w naszej szafie pospolitej jest conajmniej czterech którzy bywają
u niego
jeden taki podobnie został przywołany do porządku
w czasie nagonki na lgbt tak się wyrażał że pewien redaktor nie wytrzymał
i przypomniał mu jak to pewnego dnia napraszał się żeby mu zestrugać ołówka
za piniądze
oj ile było radości z tego przez parę dni
pzdr -:))
autor
Edytowane przez aleksanderulissestor dnia 03.12.2020 19:37 |
|