poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 27.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Cześć Nemeczek
Kto jeszcze przekroc...
Dziękuję i Bajkowy
Czym czy kim?
Spektrum
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
Wiersz - tytuł: Eclipse
Wiatr zaplata gałęzie w szale, skłania konary;
włosy krępują dłonie, usta spływają po ciałach - kilka kropel.
Deszcz zmieszany z siarka i miętą.
Piorun zmienił ich w płomień - ona naga wiruje nad nim,
on podsyca ogień dolewając siebie. Stoki chylą czoła,
strumień zaczął krzyczeć. Ślimak schował oczy - bo widział.
Dodane przez KOBIETA dnia 05.08.2008 22:36 ˇ 20 Komentarzy · 1363 Czytań · Drukuj
Komentarze
KOBIETA dnia 05.08.2008 22:55
Taka malutka prowokacja - kto się odważy?
Jerzy Beniamin Zimny dnia 05.08.2008 23:45
usta spływają po ciałach- kilka kropel.
deszcz zmieszany z siarką, mięta
piorun a potem płomień- ona naga
wiruje a on podsyca siebie. Stoki to ich czoła,
strumień nie rozumie, krzyczy więc.
ślimak- ciała już w skorupie. Oczy na powrót
u siebie.
a może tak?
Jerzy Beniamin Zimny dnia 05.08.2008 23:54
Jeżeli nie ma akceptu, to ten wiersz już jest mój ( w mojej wersji).
Dopracuję. Dzieki za inspirację. No jak?
Fenrir dnia 06.08.2008 08:55
Tekst nie jest żadną prowokacją. Jest po prostu źle, po pensjonarsku zapisaną "notką" włałściwie próbującą zahaczyć
o jakieś modernistyczne reminiscencje, ale w całości czyta się
źle. Słowem, pretensjonalny, marny "obrazeczek".

Pozdrawiam.
Rafał Gawin dnia 06.08.2008 10:43
ot, bardzo przeciętnie i bezpiecznie i wtórnie zrealizowany pomysł połączenia motywów burzowych z motywami erotycznymi. motywy burzowe zostały sprowadzone przede wszystkim do deszczu (wszystko spływa i nic z tego nie zostaje), natomiast erotyczne zostały potraktowane bardzo ogólnikowo.

prowokacja? w takim wydaniu tekst nawet nie miał na to najmniejszej szansy;)

ale po kolei - uwagi/sugestie/wątpliwości:

- Wiatr zaplata gałęzie w szale - szale tutaj zdecydowanie zbyt ciepłe i przytulne, a nie o to miało tutaj chodzić;)

- dlaczego tytuł po angielsku? co taki zabieg wnosi do tego tekstu? i jeszcze: co taki tytuł w ogóle ma wspólnego z tym tekstem?

- usta spływają po ciałach - bardzo ograna, kiczowata metafora; tylko po co jeszcze ją tłamsić i ograniczać (a, wbrew pozorom, jednocześnie przegadywać) dopiskiem kilka kropel?

- on podsyca ogień dolewając siebie - również ograna i kiczowata metafora; inna sprawa - brak konsekwencji i logiki, bo przecież co dopiero piorun zmienił ich w płomień (na marginesie: a może jednak zamienił?) - w jaki sposób więc "on" może "dolewać siebie"? pomieszanie z poplątaniem.

- Ślimak schował oczy - bo widział. - infantylne, banalizujące i sprowadzające całość na jeszcze niższy poziom - podręcznikowy przykład na to, jak można jeszcze zepsuć tekst w puencie.

pozdrawiam.
baribal dnia 06.08.2008 11:06
Takie fragmenty mnie odrzuciły-usta spływają po ciałach-strumień krzyczy.Ostatecznie jak dla mnie może być-wiatr zaplata gałęzie i stoki chylą czoła,ale to i tak jest nie za wysokich lotów.Pisać plastycznie,to nie pisać bezsensu.Tak naprawdę to tylko podoba mi się fraza-płomień zmienił ich w płomień...ciekawe...skąd znam to uczucie i obraz.Tekst niedopracowany i słaby warsztatowo.Nawet ja to widzę,choć jestem laikiem.
Patos mi tylko odpowiada...aż dziw,że tego Pani nie wytknięto,tak jak mi.
Pozdrawiam.
magdaa0009 dnia 06.08.2008 11:11
[...]
magdaa0009 dnia 06.08.2008 11:15
KOMENTOWAĆ KAŻDY UMIE,A POCHWALIC-NIKT.BO ŁATWIEJ KOGOŚ Z BŁOTEM ZRÓWNAĆ.NIECH SIĘ PANI NIE PRZEJMUJE,ONI NIE WIEDZĄ JAKA JEST PANI PRZESZŁOŚC I DLATEGO NIE ROZUMIEJĄ,NA SŁOWA KRYTYKI TRZEBA BYĆ ODPORNYM,JA SWÓJ WIRSZ TEŻ ZARAZ NAPISZ;;;;)))))
baribal dnia 06.08.2008 11:18
*piorun.Przepraszam.
Pani Magdo serdecznie przepraszam Autorkę,za tak krzywdzącą i laicką opinię...ale tekst szczerze mi nie pasi.Widzę,że pojawiają się jednakże jakieś insynuacje odnośnie zazdrości,braku rozumu(O! to piękna fraza)kradzieży,a może plagiatów.To tak na marginesie.
Życzę spokoju i nerwów jak postronki.
cicho dnia 06.08.2008 11:42
niespecjalnie interesuje mnie przeszłość Autorki, kiedy czytam tekst. niestety, ten sprawia na mnie wrażenie dość wymęczonego, nie znalazłam tutaj ciekawych obrazów oryginalnych (te atmosferyczne i przyrodnicze zestawione z namiętnością jakoś mnie nie porywają, zatem i nie prowokują). dobór rekwizytów przewidywalny już od pierwszego wersu (wiatr, szał, konary, włosy - no muszą być skoro wiatr, deszcz, piorun, płomień, ogień) w języku tego tekstu żadnych zawirowań, na deser puenta jak z książeczki dla dzieci. krótko mówiąc niby erotyczna pogodynka.
KOBIETA dnia 06.08.2008 11:43
Jerzy Beniamin Zimy - nie wyrażam zgody na wykorzystanie fragmentów mojego wiersza w Twoich utworach,

Fernir - jak zwykle potrafisz tylko negować [...]

Wierszofil - chylę czoła - uwagi bardzo cenne,

baribal - dziękuję za uwagi,

magdaa009 - dziękuję. [...]

Pozdrawiam serdecznie

:):):):):):)

[...]

Cenię ludzi jak Wierszofil i Magdaa0009, którzy w sposób oryginalny i obiektywny potrafią wyrazić swoje zdanie.

[...]

:):)
N
Fenrir dnia 06.08.2008 11:49
Autorko, niestety, lubię dobrą poezję. Nie, nie tylko krytykuję, TWA mnie nie cieszy. Wystarczy?
Nie spodobał mi się wyjątkowo ten tekst. Jak widzę w krytyce nie jestem osamotniona. Ciekawe, że mnie tylko się dostaje?
I jakim prawem? Może dlatego, że mówię wprost i nie bawię się w "czułe słówka"?
Proszę bredni pod moim adresem nie wypisywać, a enargię lepiej
zachować na lepszy i naprawdę interesujący tekst.

Pozdrawiam.
Fenrir dnia 06.08.2008 12:02
ps. i wypraszam sobie robienia prywatnych wycieczek z moim nazwiskiem. Oburzające!
magdaa0009 dnia 06.08.2008 12:25
[...] Fenrir, nie zgadzam się z Tobą i nie dam się przekonać.
Fenrir dnia 06.08.2008 13:37
P. magdaa0009, a co mnie może obchodzić przeszłosć Autora? Pani wybaczy. Dla mnie liczy się dobry wiersz, a tutaj nie widzę takiego i tyle!
A kto tutaj i kogo z błotem miesza?

????
Jerzy Beniamin Zimny dnia 06.08.2008 14:26
Na Pani "malutką prowokację" - moja prowokacyjna odpowiedź? Reszty...nie widzę. A zwłaszcza: "błota"
pozdrawiam.
baribal dnia 07.08.2008 22:58
Chciałem Panią bardzo przeprosić.Mój komentarz nie zabrzmiał tak jak powinien zabrzmieć.Owszem,to co wytknąłem temu wierszowi,to nadal wytykam,ale napisałem to zbyt ostro.Wiersz jest bardzo malarski i szczery.Warto by go było dopracować.A największą jego zaletą jest uczucie w nim tkwiące.
Pozdrawiam Panią raz jeszcze.
Mozets dnia 05.11.2008 10:07
Myślę, że "Kobieta" zdawała sobie sprawę z niedoskonałości utworu. Ale miała odwagę wystawić "SIĘ" - na krytykę. W jej ujęciu prowokacja miała oznaczać sprowokowanie do dyskusji. Udało się jej. Dowód - komentarze. Nie mam innej metody sprawdzenia, czy uda się nam przeskoczyć. Kobieta liczyła się z tym i ma trochę mokre stópki - lądując w strumyku. Ale czekam na następną - obliczoną lepiej próbę. Chętnie poczytam. W komentarzach jestem przeciwny zdecydowanie próbom "poprawiania" tekstu autora - na forum publicznym. Jest to nieco mentorski sposób reakcji. J.B. Zimny zrobił to w miarę kulturalnie. Ale odradzam naśladowcom. Często przeradza się to w całą serię pociesznych , już nie poprawek - a pastiszów, itp. Które sam czynię , ale w stosunku do utworów i twórców znanych i "uznanych". Bo im, wiadro wody na główkę często się należy. Tak są zapatrzeni w swój "lot chyży". Z amatorami postępować trzeba nieco delikatniej. Jak z dziewicą...
Przepraszam za seksualny podtekst. Widocznie jeszcze coś we mnie tli się z mężczyzny...
Jan Majowski dnia 26.12.2008 17:51
Pieronie asz mi płaczki wyskoczyły, niy skis tego wiersza, ale ze ta KOBIETA jest z Lublina, a jo tys i jom pieronie niy znom.
Bożena dnia 13.10.2009 20:54
dziękuję:)))
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67092500 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005