poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMWtorek, 07.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
Monodramy
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Ostatnio dodane Wiersze
Apel albo ćwiczenia ...
Dziecko we mgle
Rzecz o późnym darci...
Koło
Żywopis
Władcy
Wartość
Ewa i wąż (bajka)
Jak to jest
Tetryczadła
Wiersz - tytuł: Sunder in spear
Wspólne rzyganie, jak mało co, robi z ludzi wiernych przyjaciół*


mogłam wzbić się z opóźnieniem. zniknąć.
to miasto i tak będzie już inne
każda ławka
park zwyczajnych przejść
zmarzniętych przypływów

modern i fosterowe szkło

a wszystko jak cześć w trzydziestu kolorach języka

mówił o żółtym widziałam fiolet
mosiądz w miejscach gdzie nikt nie patrzy
przystań
chodnik
sprzeczności

niebo pełne stali
drgnięć olejnych posągów i desek
misternie puncowanych w celu wychwycenia światła
bramy i stal

balkon bez róż. godzina.




*S. Plath
______________________________________

z dedykacją dla M.S.
Dodane przez rena dnia 28.09.2008 17:20 ˇ 23 Komentarzy · 1407 Czytań · Drukuj
Komentarze
muki dnia 28.09.2008 20:30
no, niczego sobie
Jerzy Beniamin Zimny dnia 28.09.2008 20:53
Przekonuje mnie ten tekst. Autor (autorka) ma jak widzę, odrębność w wyrażaniu myśli, i ciekawy przekaz tekstu, w którym stara sie uciekać od banału.
pozdr.
kropek dnia 29.09.2008 06:35
przeczytałem z zainteresowaniem, kilkakrotnie.
drobna uwaga: 'misternie pucowanych' czy 'puncowanych' ? [przepr]

pozdrawiam :)
jacekjozefczyk dnia 29.09.2008 13:04
Rena; Wiersz bardzo przyjemny.
Kropek; Zdecydowanie - puncowanie. Pucowanie prowadzi do odbicia światła
od przedmiotu. Cyzelowanie za pomocą puncy, do rozwinięcia powierzchni, co zwiększa pochłanianie. Pozdrawiam.
DEMOKRYT dnia 29.09.2008 13:44
..."park zwyczajnych przejść " i wiele innych miejsc, które mnie zatrzymują w tekście, w jego głębi i wyjatkowości.
Czuję się oddzielona od rzeczywistych ukłuć przemijania i żalu...

~~~~~~~~~~~~~
Pozdrawiam spod szklanego klosza :-)
Pan A dnia 29.09.2008 13:46
Nawet, nawet. Ale mi tak bardzo do gustu nie przypadł.
magda gałkowska dnia 29.09.2008 15:53
w zasadzie nie mam uwag, ale nie ma w tym wierszu nic, co by mnie jakoś przytrzymało, a miewałaś takie
przyjemnie sie czytało, ale przepłynął przeze mnie i odpłynął
pozdr.
rena dnia 29.09.2008 19:33
Muki - dziękuję.

Jerzy Beniamin - dziękuję i pozdrawiam serdecznie.

Kropek - :)) zdecydowanie puncowane:) zresztą Jacekjozefczyk wyręczył mnie doskonale w tlumaczeniu:)

Jacekjozefczyk - ciesze się bardzo,i dziękuję:)

Demokryt - nawet nie wiesz jak sie cieszę, że Cie widzę:) tym bardziej, że tekst przypadł Tobie do gustu:)
a ten klosz..qrcze, nie do zdobycia:(

Pan A - nie szkodzi:)

Magda - qrde. skoro nie masz uwag...to i tak do przodu:)))
dzięki i pozdrawiam :)
pawel kowalczyk dnia 29.09.2008 20:31
Zaczne od tytulu...dwa lata jestem w Anglii i chyba zajrze do slownika (nie jestem w stanie tego przetlumaczyc). Co do gornej dedykacji rzeczywiscie smieszna, Sylvii Plath nie czytalem ale teraz to chyba sprobuje he he. Co do samego utworu, nie jest to ani belkot ani grafomania za to jak dla mnie niestety zbyt zawile by to zinterpretowac.
Daniel Jeżow dnia 30.09.2008 13:02
park zwyczajnych przejść
zmarzniętych przypływów
- ładnie.

Kupuję całość wraz z opakowaniem.

PS. Chętnie bym razem z Tobą porzygał jeśli nie masz nic naprzeciw ;)

Pozdrawiam.
Marek Paprocki dnia 30.09.2008 13:22
nie wiem o co chodzi ale domyślam się, że mamy do czynienia z przełomem w poezji...Poza tym przypomniała mi się pewna impreza; fajnie było wszyscy rzygali/na trzaskaniu butelek u kolegi z pracy./ A propos - ja wyrzygałem protezę górną.Ale solidarni koledzy na kolanach odszukali ją pospiesznie pod krzakiem agrestu.Znów mogę uśmiechać się szczerze.Dziękuję za interwencje na naszej klasie; faktycznie trzeba zacząć!
zam dnia 30.09.2008 14:58
niestety cytat przyćmiewa wiersz. jednak wiersz. ale po co pokazywać jego słabość przy cytacie? pozdrawiam serdecznie. zbigniew.
rena dnia 30.09.2008 20:25
paweł kowalczyk - a byłam ciekawa czy ktoś zapyta:)
aby w miarę i jasno...to zbyt dużo czasu by trzeba . poza tym, nie mam zamiaru tutaj odkrywać tytułu do końca.
powiem tak...nie przetłumaczysz, nawet jakbyś urodził się w anglii.
są rzeczy, jedyne w swoim rodzaju. związane z tajemnicami, historiami, zagadkami. ten tytuł, jest własnie czymś takim.
to kalambur z czasów elżbietańskich. związany ściśle z jedną osobą. polecam psalm 46 - biblia króla jakuba.
"rzeczywiście śmieszna"? a niby co jest śmiesznego w dedykacji?

i zgadzam się z jednym..jest zawile. wszystko na swoim miejscu:)

Daniel Jeżow - Jeżow? nojacie! a z miesiąc temu gdzieś komuś w komencie napisałam, że tęskno za Tobą:))))

co do ps. się zobaczy z tym rzyganiem...bo to nie jest takie proste:)))
cieszy, że wróciłeś:)

Marc - qrwuś marc nie o takie rzyganie..no rany boskie!!!!

Zam - słabośc przy cytacie? zam...a niby w którym momencie cytat jako solówka jest dobry?
no ja pierdykam, nie załamuj mnie...wyrwany totalnie i jedyny walor jaki w nim jest to w pewnym sensie szyfr jaki powstał dzieki niemu.

ale, mam pomysł..jak już se tak porzygam z Jeżowem..to Ci powiem, czy dobry, czy nie:)

gracjas Wszystkim:)
Daniel Jeżow dnia 30.09.2008 21:22
Tęskniliście za mną? Ech, masochiści. :)
rena dnia 30.09.2008 21:29
no ba!!!!
czekaj ino jak przyjdzie czas na wspólne rzyganie, się dowiesz :)
zamowi powiemy później:)
nieza dnia 01.10.2008 19:31
Lubię Sylvię Plath...
a z wiersza biorę tyle :
mogłam zniknąć.
to miasto i tak będzie już inne
każda ławka
park zwyczajnych przejść
zmarzniętych przypływów

modern i fosterowe szkło

a wszystko w trzydziestu kolorach języka

mówił o żółtym widziałam fiolet
mosiądz w miejscach gdzie nikt nie patrzy

niebo pełne stali
i desek
misternie puncowanych w celu wychwycenia światła

balkon bez róż. godzina.


znaczy ... jak sobie stąd pójdę to niewiele zostanie ;)
Robert Shap dnia 01.10.2008 20:08
i tak właśnie ma wyglądać wersja ostateczna. tak na 99%...;)
czemu zmieniłaś ostani wers? z knigą nie byłby lepszy?
sam jeszcze nie wiem, podumam
tak pisz, pani R, tak pisz. wiesz, że bardzo lubię ten wierszyk :)
ja zasiadam do Sylvi, przez weekend nie miałem czasu obejżeć. może ci podeślę w weekend, jak przetłumaczę jeden z wierszyków jej męża. o niej, z knigi którą chyba masz.
pa
:)
Robert Shap dnia 01.10.2008 22:16
a wróciłem sobie jeszcze raz i...
zdaje się że nie zczaiłem dedykacji za pierwszym razem...:)))
dzięki.
jeszcze raz powtórzę, dla mnie wiersz przedni.
i w dodatku dla mnie...:)
czekam na następne.
pa

M.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.10.2008 22:34
Ten bardziej dla mnie niż poprzedni, nie ma konkretnej interpretacji, można łowić i ja to robię. Siedzę z wędką nad Renem i interpretuję.
:))
rena dnia 02.10.2008 17:04
Nieza - i się cholernie cieszę z tego powodu:)

Panie S - Pan zasłużył i Pan to wie:)
co do ostatniego wersu...stwierdziłam, że tamten przyda się kiedy indziej. no i nie mogę obiecać , że tak będę pisała..sam wiesz ile trzeba aby powstał ten:)

"jeszcze raz powtórzę" - tak, jest dla Pana:)

czekam na Sylvię:)

Bona - ciesze się. serio:)
Martinezz123 dnia 02.10.2008 22:35
1. Nie rozumiem tytułu. Znam słowa ale ta układanka nie daje mi sensu.
Rena napisała:
"nie przetłumaczysz, nawet jakbyś urodził się w anglii.
są rzeczy, jedyne w swoim rodzaju. związane z tajemnicami, historiami, zagadkami. ten tytuł, jest własnie czymś takim." - no nie. Tak nie może być. Poezja to nie 1001krzyżówek. Powinno być nie oczywisto ale... zakładając pewien poziom erudycji każdy element w wierszu powinien być do rozwiązania - nie dosłownego ale jednak.
"związany ściśle z jedną osobą. polecam psalm 46 - biblia króla jakuba."
- taki poziom tajemnicy nie zakłada sensownego poziomu erudycji u czytelnika. Musiała byś założyć że każdy sensownie rozgarnienty czytelnik zna ten cytat na pamięć. W innym wypatku NALEŻY podać odwołanie do źródła.

2. Nie znoszę słowa "zniknąć" w wierszah. Szczególnie tych egzystencjałnych:):)

3. "to miasto i tak będzie już inne" - jakoś bardzo mi się kojarzy z frazą ze świetlickiego. To podobieństwo wydaje się niezamierzone a zatem trąci niezgrabnością. Jeśli ocierasz się o jakiś kulturowy backgrount to musisz pokazać że robisz to świadomie.

4. "park zwyczajnych przejść
zmarzniętych przypływów" - oj nie. To kalambury niezbyt sensownej wody. Park przejść? Zwyczajnych? - jest w tym coś szczególnego poza dopełniaczowością? Dopełniaczowość jest tutaj ucieczką od banału.
Zmarzniętych przypływów nie rozumiem w tym kontekście. Nie budują one ani omówienia ani obrazu. Nie ma na czym ich oprzeć.

5. "modern i fosterowe szkło" - no i tu się robi fajnie. Krótko, węzłowato, precyzyjnie. Obraz. Szybko i ostro uchwycony. Fajnie.

6. "mówił o żółtym widziałam fiolet" - myślę i myślę i nie mogę dojść o co chodzi. Znów nie widzę tu omówienia a niedopowiedzenie. Peelka ma wiedzę którą świadomie ukrywa przed czytelnikiem czytelnik czuje się odrzucany, wypychany z rozmowy (narracji peelki). Nie domyśli się bo informacja jest całkowicie niepełna. Nie wspiera się na kontekście.

7."mosiądz w miejscach gdzie nikt nie patrzy
przystań
chodnik
sprzeczności" - tak to proste rzeczy ale nadające klimat. Sprawne. Krótko. Wyliczankowo ale bez zadęcia. Dla mnie dobrze.

8. "niebo pełne stali
drgnięć olejnych posągów i desek" - niebo pełne posągów i desek?? To poleciałaś:) Te posągi na niebie są trochę jak z honneta. Natomiast deski w moim odczuciu bardzo na siłę przykładalne. Może gdyby je użyć w innym kontekście. Może gdyby nie używać słowa "deska" są wszak jeszcze: polana, gonty, listwwy, krokwie - niektóre z nich mające "pretensje" do czegoś wysokiego, do wznoszenia się.. wtedy było by penie lepiej i wtedy puncowanie było by zawieszone na świetnej przenośni.

Końcówka:
"balkon bez róż. godzina." - kompletny jakiś wytrych istniejący tylko w głowie autorki. Moje pytanie jest: "to znaczy?"

Ten skrót nie wisi na żadnym kontekście. Ja nie wiem co autorka chce mi powiedzieć. Czym spłentować. Z czym mam wyjść z wiersza. To wie tylko autorka. Chyba brakło myśli na końcówkę. Jakiegoś otwarcia.

W efekcie kila fajnych obrazów i myśli zaszytych w chermatycznej magmie niedomówień. Brakuje OMóWIEń sensów, nieoczywistości zamiast braków.
Fajne słowa, fajna myśl i energia ale brak opowieści (w cudzysłowie oczywiście).

Heja.
hewka dnia 04.10.2008 21:20
do mnie trafia w calosci... to jest to co lubie, jakby na skroty, zapis ciekawy, a sprzecznosci... no coz, mezczyzni nie widza kata oka

serdecznosci sle:)
rena dnia 04.10.2008 23:28
Martinezz - ale ja dałam źródło. biblia króla jakuba. i to, że cytat jest związany ściśle z jedną osobą. a czasy elżbietańskie. więc jest tylko jedno nazwisko które daje światło. nawet dałam sedna..pokierowałam na psalm. reszty nie da się ot tak. wieki zajmują aby docieć tajemnicy. mogę dodać, że w wierszu każde słowo jest związane z jednym miastem.


co do reszty..wszystko ująłeś w ostatnich linijkach swojej wypowiedzi.
więc co ja będę...
natomiast deski, odnoszą się do puncowania. to jest jedność. można mi wygarnąć zły zapis...ale nie sens.


ale wiesz...

dzięki Ci za koment. bo mi się przyda..przy następnych.

buziak za to:)

Hewka - qrcze..kobiety widzą więcej:) dzięki za to:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 4
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67224085 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005