poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Miauczenie zwrotne
fornir
Za horyzontem
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
Wiersz - tytuł: Nie zaczęta rozmowa.
Znowu przychodzisz między kolorami,
wypełniasz szczeliny, których wcześniej nie było,
przemierzasz prawdę między złem a dobrem,
że nie wiem, czy Cię znam, czy mi się przyśniło.
Czemu jesteś jeszcze taki blady,
teraz, nagle, nie masz siły przebicia?
Nie masz głosu.
Przecież słyszę dopiero Twoje rady,
ani śmierci nie znasz, ani życia
ani swojego losu.
Spadsz, obarczony ciężarem,
nie wiedziałeś jak można czuć głęboko.
Jestem już od Ciebie starszy, nie stary,
czasem Cię widze w lustrze,
nie znany jest Ci spokój.
Już wyblakły grzechy, nie zajmują pamięci,
wybaczenie.
Byłem odbiciem, a jesteś moim cieniem.
Czego chcesz więcej?
Chcesz się obudzić?
Żyłeś w najtragiczniejszym z wieków,
w którym człowiek zniweczył miejsce
przeznaczone przez Boga dla ludzi.
Dodane przez Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 14:55 ˇ 23 Komentarzy · 797 Czytań · Drukuj
Komentarze
Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 15:28
Hmmm,
napisałem do moderacji, zeby mi poprawiła błedy.
1. W tytule słowo "nie zaczęta" razem i w 12 wersie w słowie "spadasz" bdak drugiego "a"'
Jeszcze raz proszę o poprawienie.
pozdrawiam
Jacom Jacam dnia 27.10.2008 15:31
Opowieść mi się podoba, ale ja jak to ja pewnie bym trochę powycinał :-)

pozdrawiam
Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 15:38
Jacom Jacam,
to tak jak pewien widz zobacztł rzeźbę Apollina: piękny ten młodzieniec, ale jakby mu uciąc tu i ówdzie, było by przyzwoiciej.
Pewnie by sie dało poprzycinać, ale to kwestia koncepcji.
Tak mi się wydaje. Dziękuję, że zajrzałeś,
pozdrawiam
Fenrir dnia 27.10.2008 15:52
"Cię" "Ciebi" "Ci" -

Teksscik wielce optymistyczny, dostojny i nastrojowo/jesienny.
Ależ "kolorowy", ileż tu przesłania i moralnego gdybania....

Opowiesć mnie sie nie spodobała, ale ja mam dziwne gusty, prosze się mną absolutnie nie porzejmować.
Po tym wierszyku złapmy sie za rece i do zimy biegnijmy -pamietając słowa w wersach, pamietajmy o "wyblakłych grzechach"
i o tych "miejscach" , cosmy "zniweczyli". Tak, wielce podniosły tekscik, wielce! A ile w nim przestrog, ile filozofii, wowww.

Pozdrawiam.
kropek dnia 27.10.2008 15:54
przede wszystkim mądre i jeszcze raz mądre.
hm..gdyby tak trochę w inne ubranko przyodziać... ale, czort tam! kupuję jakie jest. bardzo mi się podoba. tak mądrych tekstów naprawdę niewiele.

serdeczności :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 27.10.2008 16:29
Podziwiam Pana za konsekwencje warsztatowe. W swoim stylu, sprawnie i ciekawie. No i jest przy tym pomyślunek, więc nikt nie może zarzucić banału. A z odcieniem modernym przecież żyjemy potocznie.
pozdrawiam.
Vanessa dnia 27.10.2008 16:39
...napisałabym Panie Henryku (...)..ani swego losu(...), bo rytm się haczy...:)))

pozdrawiam serdecznie :)
Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 17:42
Fenrir,
qrde, odwiedziny tak znanej z samouwielbienia poetki, na mojej stronie, to niewątpliwy zaszczyt. Zapisać.

kropek,
o "ubranku" napisał Jerzy Beniamin Zimny.
Czy mądre ? Każdego roku mniej-więcej o tej porze, prowadze sobie rozmowę z moim ojcem ś.p. Ten rok jest szczególny, ponieważ "jestem już od niego starszy".

Jerzy Beniamin Zimny.
Jeżeli tak znakomity krytyk dostrzega tu jakiś warsztat, to znaczy, że moja praca nie idzie na marne.
A na marginesie: w wierszu zwracam się do nieżyjącego ojca, więc jest uzasadnione zwracanie się z wielkiej litery. Tu nie widzę potrzeby. :)

Vanessa,
zapewne zauważyłaś, że po pierwszej zwrotce, rytm i rym się łamie.
To jest to "ubranko", o którym wcześniej. Chodziło o spowolnienie czytania. Zastanowienie.

Dziękuję wszystkm za wizytę i komentarze.
Pozdrawiam
rena dnia 27.10.2008 17:46
nie wiem dlaczemu..ale mi z w czapce i berecie, pieszo i konno...
bez zachwytu. mimo czytania bo się czyta.
Fart dnia 27.10.2008 18:14
Budujący- różnie to w życiu bywało-została pamięć, nostalgia, jakiś żal.
"Byłem odbiciem a jesteś moim cieniem"- bardzo osobisty wiersz.
Christos Kargas dnia 27.10.2008 18:48
Od piątego wersu w dół obrazowanie mnie przekonuje i widzę zarówno koncept, jak i wykonanie, wcześniej trąci pustosłowiem: przychodzenie między kolorami, wypełnianie szczelin, których nie było, prawda między złem a dobrem, za duży natłok i treści niewiele na dobrą sprawę. Zbyt duży też natłok zaimków osobistych, a w tak osobistym tekście przecież wiadomo, że peel zwraca się do konkretnej osoby i można było poprowadzić tak, by nie pisać cały czas Ciebie/Cię/Ci itp. Poza technicznymi uwagami wiersz stonowany i w konwencji broni się, bez rewelacji i szczególnej ekscytacji, możebny.
jacenty dnia 27.10.2008 19:39
Odebralem ten wiersz,jak rozmowe z samym soba w pewnym sensie, ktora autor przedstawil w bardzo ciekawy sposob. Serdecznie pozdrawiam
muki dnia 27.10.2008 19:39
aura cmentarna .........czy teraz wszyscy o jesieni i cmentarzu bedą pisac???????????
pozdr.
bols dnia 27.10.2008 20:13
Jeszcze się nie zaczęła, a juz sie skończyła???
Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 20:18
rena,
też nie wiem "dlaczemu", jedynie sie domyślam.
Dobrze, że się czyta. :)

Fart,
tak, to osobisty wiersz, ale jako szablon, można go przyłożyc do wielu sytuacji.

chkargas,
"przychodzenie między kolorami", to niepewność, to trudne do określenia sytuacje. Kiedy nawiedza cie ktoś bliski, co do którego chcesz zrewidować swoje stanowisko.
"wypełnianie szczelin, których nie było,' nienawiść, którą żywiłem do ojca, była monolitem. Z czasem powstały w nim szczeliny (nowe fakty, zrozumienie, wybaczenie). Przez te szcczeliny przedostaje sie nowy obraz.
"prawda między złem a dobrem"
Myślę o ojcu i raz go poniewieram a raz mówię tato. W jednym i w drugim przypadku myślę prawdę. Była ona różna w różnym czasie.
Możliwe, że nie ma w tym treści, ponieważ to osobiste przemyślenia. Zrozumie to ktoś, kto stracił już rodzica, z którym miał szczególny układ, i wlecze się to za nim przez całe życie.
Wiersze osobiste tak mają.

jacenty,
odebrałeś wiersz rewelacyjnie. To rozmowa z sumieniem.
Temat złożony, ale jak pomyśleć, wielu wcześniej , czy później się o niego otrze.

muki,
ja wiem, że u niektórych już Boże Narodzenie. Nie bardzo mnie interesuje, o czym piszą inni. Poza tym , w wierszu nie ma aury cmentarnej. Siedzę sobie w domu, przy świecach i muzyce Leonarda Cohena, i tak mnie czasem nastraja.

Dziękuje wszystkim za wizytę i komentarze,
pozdrawiam ciepło
haiker dnia 27.10.2008 21:07
Rozumiem, że zakładasz że adresat twojego wiersza czytuje pp.
Henryk Owsianko dnia 27.10.2008 21:22
adresat zmarł w 1992, dlatego piszę, że "Jestem już od Ciebie starszy".
pozdrawiam
Daniel Jeżow dnia 27.10.2008 22:20
Cię
mi
Twoje
Ciebie
Cię
Ci
moim


Za dużo tego dobrego. Poza tym te pytania zadane przez podmiot liryczny są tak wymuszone i sztuczne, że nie maja żadnej siły oddziaływania na mnie - czytelnika.

ani śmierci nie znasz, ani życia
ani swojego losu.
(...)
nie znany jest Ci spokój.
- może krócej byłoby zapisać co 'on' zna?

Żyłeś w najtragiczniejszym z wieków,
w którym człowiek zniweczył miejsce
przeznaczone przez Boga dla ludzi.
- dla mnie to banał. Bóg tej puenty nie uratuje.

Pozdrawiam.

PS. Cohen jest ok. Osobiście jednak wielbię Nicka Cave'a :)
Christos Kargas dnia 27.10.2008 23:30
Według mnie "nie ma w tym treści" dla czytelnika (przynajmniej dla mnie, a być może inni to odczytali po swojemu) dlatego, ze niektóre z symboli, które użyłeś nie należą do uniwersalnego języka poetyckich symboli, a inne użyłeś po swojemu próbując stworzyć swoją symbolikę, a nie podałeś w tekście klucza według którego należałoby je odczytać, co spowodowało hermetyzację przekazu. Z wersu:
"wypełniasz szczeliny, których wcześniej nie było,"
nie wynika po pierwsze, że te szczeliny powstały i stąd to wypełnianie, to tak jakby tworzył szczeliny, po to by później wypełniać - trudno dociec celowości takiego postępowania - a już na pewno nie wynika z tego, że peel żywił do ojca nienawiści. Nawet jednak, gdyby przyjmiemy, że szczeliny oznaczają pęknięcia w nienawiści peela do ojca, zauważ, że wypełnianie z powrotem tych szczelin przez ojca, może równie dobrze oznaczać powrót do nienawiści. Przekaz jest po prostu tutaj, niejednoznaczny i hermetyczny. To samo dotyczy innych moich poprzednich uwag.
Wydaje mi się, że dałeś się troszkę zwieść zasady minimalizacji formy, przy maksymalnym nasyceniu jej treścią i przeholowałeś niepotrzebnie. Bywa, że opisowość i jasność przekazu są bardziej poetyckie od takiej skrótowości, a przecież ty miałeś coś istotnego do przekazania tutaj.
jacekjozefczyk dnia 27.10.2008 23:32
Zmotywowałeś mnie Henryku do tego, że i ja pewnie napiszę wiersz
o swoim Ojcu, od którego jestem już starszy o całe sześć lat.
Dziękuję za to i pozdrawiam.
boz dnia 27.10.2008 23:58
dla mnie zapis przekazu... depcze przekaz:(
nie
pozdr
Henryk Owsianko dnia 28.10.2008 18:10
Daniel Jeżow,
przeanalizowałem wiersz pod kątem twoich uwag, i jedyne, co moge wyrzucić, to "Cię" z 14 wersu. Reszta mi gra.
Dalej sie czepiasz.

PS. Nie da sie jednocześnie słuchać Cohena i Cave'a. Nigdy się nie zastanawiałem, czy któregoś z nich uwielbiam.

chkargas,
przeczytaj niżej. Może jednak dla kogoś jest treść. Wiersz osobisty, to i symbole prywatne :).
"uniwersalnego języka poetyckich symboli"-ładnie to nazwałeś.
Gdybym ich użył, czytałbym w komentarzach o kalce, o wyświechtanych i zużytych sformuowaniach, o naśladownictwie. Różnie, zależy od komentatora. Tu, jako zarzut stawiasz moje nowe metafory, które być może przejdą do kanonów poezji i będą :
"uniwersalnym językiem poetyckich symboli" :)
Pozatym brakowało by, żebym "podawał klucz", dopowiedzenie.
Hermetyczność tego wiersza polega na tym, że , jak każdy osobisty wiersz poety, powinien byc czytany wraz z biografią.
Nie chciałem pisać o nienawiści, to zbyt "banalne uproszczenie". Napisałem o tym w komentarzu, ale to nie była nienawiść w klasycznym słowa znaczeniu. Kiedy nie dostajesz kieszonkowego , trudno mówic o nienawiści, a jednak jest. To tak mniej-więcej.
Jeśli chodzi o minimalizacje formy; jest to druga część tryptyku,
Pierwsza częśc nosi tytuł "Nierozpoczęta rozmowa, której nie było. Prolog". Trzecia jest już częściowo napisana, ale jej zakończenie przewiduję za rok. Niech dojrzewa. Być może wtedy, widząc całość , naniosę jakieś istotne zmiany.
Dziękuję ci szczególnie! za wnikliwość.

jacekjozewczyk,
myślę, że przychodzi czas na zastanowienie i rewizję swoich niektórych poglądów. Jeśli tak czujesz, pisz.
Ja jestem starszy o rok.

boz,
a dla mnie taki komentarz umniejsza wartość komentatora.

Dziękuję wszystkim za wizytę i komentarze.
Pozdrawiam ciepło.
Embe07 dnia 30.10.2008 22:41
Panie Henryku - to Pana wiersz? I co więcej trzeba. Pozdrawiam.

Marcin Buczek
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 7
Użytkownicy Online: Grain

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67183309 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005