wydzwaniam nocami
i tracę fortunę której zresztą nie mam
aby w ciemności usłyszeć
uzależniam od telefonu i kilku cyfr
o tej porze i po cichu to wcale taniej
nie wychodzi
wierzę w sprawiedliwość
chociaż nie istnieje
jeśli mi pasuje nawet w znaki zodiaku
jeśli mi pasuje - Tobie wierzę
a skoro wszystko na tym świecie
jest policzone tak mówi Pismo
więc powinno zostać wyrównane
dlatego inwestuję przyszłość
czaruję oswajam zbliżam
aby te impulsy obrodziły
na Twoim ciele będziemy je nazywać
namiętnością
i to się nam obojgu opłaci
już ja Cię przekonam
a jeżeli się rozczaruję
nie posmakuję skóry
nie usłyszę wyższej skali głosu
ani krzyku zadowolenia
to wyobraź sobie że przynajmniej
wyrównam rachunki
i zapobiegliwie i skwapliwie
wykorzystam Cię niewdzięczna
już teraz
w tym wierszu
który właśnie
skończyłem