poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Imię, jak wyrzuty


Tyle róż mi wpadło przez otwarte okno.
Czy to ja powtarzam to imię bezwiednie,
blade są, zwiędnięte tęsknotą stokrotną,
a od nich powietrze mgłą na szybach blednie.

Jak grzechy zrzucone przez szczerą modlitwę
spadają na miejsca skażone dotykiem,
jak z dni niepogody godziny obrzydłe,
już miały nie wracać, a wróciły wszystkie.

Cisza, tylko róże kłują nim uwiędną,
mój smutek niebieski od patrzenia w niebo,
otwarty jak ogon krzyczącego pawia,
zamknięty jak pokój bez światła dziennego.

Pozbieram te róże, włożę do wazonu,
zgniją, nawet w wodzie, lecz przynajmniej w domu.



Dodane przez Henryk Owsianko dnia 06.12.2008 20:34 ˇ 20 Komentarzy · 867 Czytań · Drukuj
Komentarze
Daniel Jeżow dnia 06.12.2008 20:44
róż
zwiędnięte
róże (...) uwiędną
róże (...) zgniją


Za dużo drepczesz w tym samym miejscu. Poza tym tekst dużo 'pisz o' smutku, tęsknocie itd. Natomiast nie przekłada się to na 'zawarcie w' tekście tych emocji i przekazanie ich czytelnikowi - czyli mojej skromnej osobie.

powtarzam (...) bezwiednie
zwiędnięte tęsknotą
mgłą (...) blednie
dni niepogody godziny obrzydłe
smutek niebieski


No mnie takie pisanie nie przekonuje i do mnie nie trafia.

Za to spodobał mi się fragment

miejsca skażone dotykiem

Na tej myśli można budować prawdziwy smutek. Niekoniecznie używając wyrazów 'smutkopodobnych'. Bo o prawdziwym smutku najczęściej się nie mówi, a przynajmniej nie wprost.

Pozdrawiam.
jacekjozefczyk dnia 06.12.2008 21:53
"Czy to ja powtarzam" - zamieniłbym na "nawet, gdy powtarzam" -
ubywa wtedy jedno "to" i nie sprawia wrażenia pytania.
W ostatnim wersie wiersza - do przemyślenia wówczas "nawet", gdzie
moim zdaniem, bardziej pasuje słowo "choćby". Pozdrawiam.
Zoe dnia 06.12.2008 22:29
Bardzo różany wiersz Henryku, wiele fragmentów mi się podoba. Nie oceniam jego budowy i doboru słów, ale odbieram jako Czytelniczka i chyba ze wszystkich kilkunastu przeczytanych dzisiaj, ten mi się podoba najbardziej. Pozdrawiam ciepło.
bols dnia 06.12.2008 23:46
Cichy wiersz, ale wywołuje wrażenie.
Fart dnia 06.12.2008 23:52
nie mamy daru zapominania dlatego cierpimy
róża jest tu symbolem bólu
nie wybieram z wiersza "drobiazgów"-odbieram całość bardzo dobrze
jacekjozefczyk dnia 06.12.2008 23:52
Wycofuję uwagę odnośnie ostatniego wersu.
Henryk Owsianko dnia 07.12.2008 00:46
Daniel Jeżow,
czy zwróciłeś uwagę na tytuł ?

jacekjozefczyk,
twoja propozycja zupełnie zmieni sens wypowiedzi,
Jeżeli przyjąć, że kwiaty w wodzie ożywają, to chyba bardziej pasuje "nawet"

Zoe,
Róże w tym wierszu spełniają trochę inną rolę niż zwykle.
Miło, że znalazłaś coś dla siebie.

beata olszewska,
ładne określenie "cichy"

Dziękuje wszystkim za czytanie i pisanie.
Pozdrawiam
baribal dnia 07.12.2008 01:10
Witam P.HenrykO.
Ostatni wers pierwszej - zadaję sobie pytanie - jak od tych róż może blednąć powietrze na szybach i to w dodatku mgłą?
I co symbolizuje - smutek niebieski?Oraz dlaczego i w jaki sposób jest otwarty jak ogon krzyczącego pawia?
Wiersz słodki jak tort u cioci na imieninach,ale nie dla mnie.
Pozdrawiam.
Henryk Owsianko dnia 07.12.2008 01:39
baribal, mam nadzieję, że cię nie zemdliło.
Robiłbym sobie wyrzuty. Odpowiem ci.
Inspiracją wiersza jest porównanie z wiersza W. Szymborskiej "Nic dwa razy",
"...wczoraj, kiedy twoje imię
ktoś wymówił przy mnie głośno,
tak mi było jakby róża
przez otwarte wpadła okno..."

Kiedy sie stoi przy oknie i wspomina czyjes imię, na szybie osadza sie para. Czasem się nawet skrapla. Bo te róże baribal to nie róże, tylko imię.
Od ciągłego wpatrywania sie w niebo (w okno) można uwierzyć, że myśli są niebieskie.
Wiesz co oznacza u pawia otwarty ogon i krzyki ? To atawizm. Tęsknota za kimś pod względem fizycznym. Pożądanie.
Pokój bez światła dziennego, to cela, odosobnienie, samotność.
Myślałem, że wiersz P Wisławy jest znany (poetom z PP) i z odczytaniem zamysłu nie będzie problemu.
Zasyłam jeszcze trochę słodkości. :)
Pozdrawiam
kozienski8 dnia 07.12.2008 09:00
Ładne słowa Henryku,podoba się ,pozdrawiam,,
mchrominski6 dnia 07.12.2008 10:12
Pięknie...
Henryk Owsianko dnia 07.12.2008 12:29
kozienski8,
dziękuję,

mchrominski6,
dziękuję,

Pozdrawiam ciepło
baribal dnia 07.12.2008 13:37
Dziękuję za odpowiedź P.Henryku.Tak w dodatku ładnie się to zazębia z Imieniem róży.Ale to jednak trochę pójście na łatwiznę-taki w pewnych momentach malarski bełkocik.
Napisał mi pan to,co już wiedziałem.Nie znałem tylko tego wiersza Wisławy Szymborskiej - bo wieki temu czytałem jej wiersze zebrane,ale w tym wydaniu,nie uwzględniono tego tekstu,którego fragment pan przytacza.
Po pierwsze mgła,to nie para i oddech nie wytwarza mgły-cholernie ryzykowna fraza,a po drugie myśli mogą być niebieskie(marzenia,ale nie smutek-to ze sobą jednak trochę sprzeczne),no chyba,że się jest masochistą duchowym.Smutek jakoś nie idzie mi w parze z pożądaniem,choć z tęsknotą jak najbardziej.
Dodam,że wiersz pod względem technicznym i klimatycznym jest jak najbardziej OK.
Za tortami nie przepadam - proszę wybaczyć :)
Pozdrawiam słodko.
kukor dnia 07.12.2008 15:03
tyle róż mi wpadło przez otwarte okno
czy to ja powtarzam imię bezwiednie
blade są, zwiędnięte tęsknotą
powietrze na szybach blednie mgłą

jak grzechy zrzucone przez modlitwę
spadają na miejsca skażone dotykiem
z dni niepogody obrzydłe godziny
miały nie wracać, a wróciły wszystkie

cisza, tylko róże kłują przed zwiędnięciem
smutki niebieskie od patrzenia w niebo
otwarte jak ogon krzyczącego pawia
zamknięte jak pokój bez słońca

pozbieram te róże, włożę do wazonu
zgniją w wodzie, lecz przynajmniej w domu


przepraszam za ingerencję w wiersz, ale jakoś mi się tak poczytało...
ciekawy wiersz, dziękuję; pozdrawiam serdecznie, kukor
Katarzyna Zając - ulotna dnia 07.12.2008 15:14
wiersz mi się podoba, jego klimat jest mi teraz bardzo bliski: tęsknota, melancholia, smutek... po poprawkach kukora, podoba mi się jeszcze bardziej, gdyż zostało wyciętych kilka wersów, które psuły nieco jego klimat :-) zwłaszcza ten smutek niebieski niezbyt przypadł mi do gustu.
pozdrawiam serdecznie :-).
Henryk Owsianko dnia 07.12.2008 18:05
baribal,
Wybacz, ze nie znalazłem powiązania z "Imieniem róży" U. Eco.
Nie miałem również takiego zamiaru. Jeśli jest (znalazłeś), to efekt niezamierzony.
Uwielbiam "iść na łatwiznę". Zwolennikom enigmatyczności nie podoba się to, ale są tacy, którym to bardzo odpowiada.
Skoro nieznałeś wiersza W. Szymborskiej, to nic nie wiedziałeś.
Zaczynasz, trochę, do wierszy przystawiać szablony.
W tytule jest wystarczające dopowiedzenie. Dla peela czyjeś imię (ktoś) stał się obsesją. Stojąc przy oknie ma wrażenie, że z daleka, z przestrzeni słyszy to imię. W głowie brzmią mu słowa wiersza Szymborskiej, które sprawiają wrażenie, że wokół jest mnóstwo róż. Że imię jest tylko tęsknotą, kwiaty wydają się nieświeże, zniszczone "obrzydłymi godzinami" nieporozumień. Chciał zapomnieć, ale wróciły "jak wyrzuty". Róża to kobieta. Jej wspomnienie (imię), boli (kłuje) zanim zostanie zapomniane.
Cisza, to samotność i patrzenie w niebo. Rozmyślanie, wątpliwości.
Przez szacunek dla imienia, nie odrzuca go, nie zostawia na bruku.

Wkłada do wazonu, (do pamięci).

kukor,
miło, że zaingerowałeś. Możliwe, że twoja wersja też komuś przypadnie do gustu. Jak zaciekawił to chyba dobrze. :)

ulotna.
Kiedy się trafi w czyjąś melancholię, to mu się robi lżej. Wiem o tym. Przepraszam, że nie dopracowałem i coś "psuło nieco jego klimat". Już nie będę używał niebieskiego smutku :)

Dziękuję wszystkim pięknie
Pozdrawiam
baribal dnia 07.12.2008 19:26
P.Henryku...chyba mogę powiedzieć,że mnie pan przekonał,co do metafor,obrazowania,ale wiersz jednak nie dla mnie.Szablonów żadnym nie przykładam - piszę to co myślę i tyle.
Bronić wiersza rzecz zacna, i myślę,że w tym przypadku była wskazana.
Pozdrawiam szczerze.
Henryk Owsianko dnia 07.12.2008 22:15
Dzięki baribal,nie używałbym jednak określenia "bronić".
Pod wierszem odbywa się jego krytyka. Czasem ostra przez niedoczytanie, niezrozumienie itp. Dla mnie jednak liczy sie efekt końcowy. Jak nie teraz, to na przyszłość.
Cieszę się, że to rozumiesz.
pozdrawiam
Embe07 dnia 08.12.2008 23:12
Panie Henryku, w mojej skromnej ocenie - chapeau bas!
Henryk Owsianko dnia 09.12.2008 11:18
Embe07,
to chyba po francusku, a w tym języku potrafię się jedynie śmiać :)
Niemniej dziękuję serdecznie za wizytę i komentarz.
Pozdrawiam
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67180057 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005