miasto połyka nowo napływających poetów
przybyłych by się przeliczyć
czekając na autobus miłość i pomnik
zanim zamkną wszystkie popołudniowe wydania
oraz wszystkie szklane kulisy
nim się stanie poczytnym
wcześniej trzeba stać się niepoczytalnym
grono wymaga by oddać wszystko co się posiada
traci się: zapach ciężkie życie twardy charakter
święty spokój i mieszkanie o miękkich ścianach
wtedy poeta wychodzi do ludzi
lecz to i tak czasem niewiele
zawsze znajdzie się sceptyk co powie:
za mało bezdomnych by ogrzać nimi wszystkie ulice
Dodane przez Papirus
dnia 16.12.2008 19:40 ˇ
8 Komentarzy ·
698 Czytań ·
|