|
, wlazł kotek na płotek. , ktoś go wymyślił i narysował skok. , no i wcale się nie zaczęło, bo podobno pierwszy był wybuch... podobnie jest z podobnym. a w ogóle to siedzę na ławce w parku i patrzę jak sobie spacerujecie na różne sposoby czy zazdroszczę? Czy mam to już za sobą? Generalnie jest zawsze synchronicznie i matematycznie i szkoda.
, tylko te słowa wyryte w korze pni
, rodzaj szeptu w biodrach
, otwarte oczy
. tak - podziwiam
Dodane przez Yarys
dnia 24.02.2009 23:29 ˇ
2 Komentarzy ·
276 Czytań ·
|