 |
dnia 14.03.2009 10:45
swietna górlaszczyzna Wiersz bardzo dobry zywy soczysty a z sosenka karelowata - skojarzenie cudne:) Pozdrawiam |
dnia 14.03.2009 11:34
Chociaż w cuda nie wierzę, [ chyba święta nie jestem], wiersz bardzo mi się podoba, za całokształt, ale uśmiech wywołała ta kpinka z samego siebie. :) |
dnia 14.03.2009 12:57
Jotek ,Krybar,śliczne dzięki,mam nadzieję że panieneczce też się spodoba,wszak Ona też wielką znawczynią poezji jest,a ja jak zwykły chłop-od serca,pozdrawiam,Hej!! |
dnia 14.03.2009 12:58
Pozdrawiam druha, ja ceper ale sercem góral spod Beskidzia. Wiersz do almanachu, co sugeruję. Warto taki cykl kontynuować, bo mało takich tematów w papierze i nie tylko. Pozdrawiam, z nizin Tego na wyżynach!!!
JBZ. |
dnia 14.03.2009 13:04
Jerzy przyjacielu,choćbym z jakiej wysokiej góry pochodził,jak to się u nas mówi,swój chłop ze mnie,a ceprów to my nad podziw kochamy,bo wszyscy te góry tworzą,i miło ich zawsze witamy,pytom i jo Ciebie,bywoj haw stary druhu,bywoj!! |
dnia 14.03.2009 13:50
:D |
dnia 14.03.2009 14:19
Rafał,dzięki za przegląd,,Hej!! |
dnia 14.03.2009 17:39
Lubię takie wiersze. Masz cudowne poczucie humoru.
Pozdrawiam :) |
dnia 14.03.2009 18:02
Ech! IRGA,nie wiem czy nie przesadziłem z tym humorem,czyta się dobrze,ale ja chcąc to wypełnić wielkie poświęcenie uczynić muszę i tak:skrzypków w rękach dawno nie miałem,a zagrać cudnie nie lada wyczyn,jutro niedziela i mój chrzest pokutny,jak się przemóc i nie kukać tam gdzie wszystkie krasawice będą siedzieć,gdy mi panienecka wzroku nie odebrała,albo,BY nie odebrała,i ta taca o dno której ostatnio mój grosik brzęczał,jak nic jutro całą dychę trza będzie walnąć i co najgorsze tak aby nikt nie widział,bo skromność właśnie pokuty wymaga,ech!,,pozdrawiam,trzymajcie za mnie,Bronek |
dnia 14.03.2009 18:21
fajnie Bronku:)
pozdrowiom syrdecnie Hej! |
dnia 14.03.2009 18:25
Przemek,dawno Cie nie słyszałem,kolego,a jesce jak pło nasemu,tym bardzi Ci jezdem rady,hej!! |
dnia 15.03.2009 07:49
Poczytałam Twój kolejny, świetny wiersz i pośmiałam się przy niedzieli z rana. Głorska Pani pewnie zadowolona z takiego autora. Pozdrawiam serdecznie:))) |
dnia 15.03.2009 08:38
Uf,,ja też jestem spokojniejszy,byłem na rannej mszy,zaszyłem się w kąciku na chórze i ani mru,mru,że o lewym zamkniętym oku nie wspomnę, o tym dziesiątaku też,da panienecka zdrowie odrobi się,pozdrawiam |
dnia 15.03.2009 11:49
Śliczny wiersz. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam serdecznie. |
|
 |