zmęczony czekaniem usiadłem na schodkach
na kamiennym fotelu staromiejskich kotów
po zatopionym dawno archiwalnym statku
zostały westchnienia popielatych starców
listy załogi miotanej sztormami
której nie dane było wrócić do domów
dziennik pokładowy na pół rozerwany
odkopane arkady i sny Starzyńskiego
Wiecha, Niemena
wszystko byś wróciła choć na jedną chwilę
i Poniatowskim przeszła się dostojnie
powiedziała zdanie nostalgicznym tonem
na rynku usnęła po stoczonych walkach
w Wiśle obmyła swoje stare dłonie
Dodane przez Bielan
dnia 16.03.2009 20:10 ˇ
5 Komentarzy ·
703 Czytań ·
|