dnia 21.03.2007 07:17
ledwo ojciec zdążył
odkręcić mi od rowerka
kółka boczne
i potoczyło się życie...to jest supper !
nie oceniam..:)
pozdrawiam |
dnia 21.03.2007 07:32
mi moje - do kosza jak nic. memla kawałek tekstu.
no i co to są raniona? :)
fajny myk z kółkami od rowerka. biorę pół na pół.
pozdr. |
dnia 21.03.2007 08:32
kółka od rowerka są naprawdę rewelacyjne :) ładny wiersz ale taki jakby niedokończony pozdrawiam :) |
dnia 21.03.2007 09:12
To chyba miały być ramiona, poprosić moderatora to poprawi, rowerkowy obrazek i mne zatrzymał:)) |
dnia 21.03.2007 10:07
sympatycznie - bezpretensjonalnie, jednak jeszcze warto w nim pogrzebać, a na początek tak jak już ktoś zauważył można wyrzucić mimoje :)
mimojom mówimy - precz ;) |
dnia 21.03.2007 11:27
Po co pisać "jakoś jakby od razu"
"w rozwarte RANIONA"??
Kiepska klamra z powtarzanych na początku i na końcu pięćdziesięciu lat
ale może coś z tego być |
dnia 21.03.2007 12:27
ramiona refleksji - koszmar |
dnia 21.03.2007 12:34
podoba mi sie pierwsza...ale niestety w/g mnie wszystko spłyca druga...:( |
dnia 21.03.2007 12:48
Zaimkowo-wato-słowne nic. Aż wstyd, takie marnotrawstwo słów.
A rozwarte ramiona refleksji - zasługują na miejsce w pierwszej 10 najbanalniejszych personifikacji.
Pozdrawiam. |
dnia 21.03.2007 14:03
"i potoczyło się życie
od marzeń
w rozwarte ramiona refleksji" - straszliwe jak siekiera w srodek czola. Tak nie mozna. A rowerek mial szanse.
"teraz jestem tu
ten
i tamten
i miejsca w których" - pytanie podczas czytania pojawia sie takie: co to niby jest? (bez urazy)
Wata slowna brak konkretu, rozmycie i doslownosc. Jesli napisalbys ten wiersz tak jak fragment z rowerkiem to moze by cos ciekawego wyszlo. Wiec polecam wykreslic 90% i zaczac jeszcze raz.
Pozdrawiam. |
dnia 21.03.2007 15:04
ostatni wers pierwszej zwrotki - koszmarek.
rowerek - bardzo ok.. |
dnia 21.03.2007 15:52
Można byłoby lepiej zapisać to wspomnienie bocznych kółek:P |
dnia 21.03.2007 16:42
kółka boczne ... nad tym mogłeś się skupić - msz
"rozwarte ramiona" lepiej chyba, gdyby były "otwarte" i na pewno nie połączone z refleksją, bo zgrzyt się robi ;(
na razie jest pomysł, według mnie bardzo ciekawy, plastyczny
¤¤¤¤¤¤¤¤¤
serdeczności z mojego przybrzegu
emba |
dnia 21.03.2007 16:48
Dobry wiersz. |
dnia 21.03.2007 17:02
Co wy tak z tym "rowerkiem" No dobry jest i już, A my tu jeszcze wszyscy chcemy bejcy. Oj okrutnicy. Pozwólcie się pozdrowić |
dnia 21.03.2007 18:06
"ledwo ojciec zdążył
odkręcić od rowerka
kółka boczne
i potoczyło się
teraz jestem tu
ten
i tamten
i miejsca w których
zostawiłem marzenia"
wybacz autorze, że pozwoliłem sobie
na usunięcie zbędnych (moim zdaniem)
kilogramów. to niezły wiersz, a tak mi się go lepiej czyta |
dnia 21.03.2007 19:07
rowerek dobry - a resztę należało by napisać jeszcze raz. |
dnia 21.03.2007 19:36
ledwo ojciec zdążył
odkręcić mi od rowerka
kółka boczne
i potoczyło się życie
miejsca w których
zginęło pięćdziesiąt lat
ja oprócz roweryka jeszcze wyłapałam te miejsca, w których zginęło pięćdziesiąt lat. wzruszające. :) |
dnia 21.03.2007 20:43
Wersji reteskowej bym się trzymała :) |
dnia 21.03.2007 20:44
Rowerek świetny. Reszta mniej się podoba. Gregm przedstawił interesującą wersję.
Pozdrawiam. |
dnia 22.03.2007 13:03
to
"ledwo ojciec zdążył
odkręcić mi od rowerka
kółka boczne
i potoczyło się "
i napisać jeszcze raz
pozdrawiam |