|
dnia 10.08.2009 09:53
Świetny wiersz, ciekawa konstrukcja, fajnie się czyta.
Pozdrawiam |
dnia 10.08.2009 10:24
BRONKU- każdy kontrakt należy przestudiować WNIKLIWIE, "pogłówkować" sobie, a potem go (ewentualnie) podpisywać (hi!hi!). Czytałam z przyjemnością. Pozdrawiam ciepło :)) |
dnia 10.08.2009 10:37
Oj góralu, góralu. Znowu zachwycasz. Co ja Ci będę pisać. Sam znasz swoją wartość i wartość swoich słów. Ja też. Kapelusz z głowy! Pozdrawiam po Twojemu, HEJ! |
dnia 10.08.2009 11:15
I znowu Bronku-magia liczb i swietnie wplecione przyslowia, przenosnie i metafory. I mądrośc Syracha:)
Pozdrawiam jak najserdeczniej naszego wspanialego portalowego górala- tym razem znad morza:) |
dnia 10.08.2009 12:00
Kontrakt - tu się doczytuję pewnej przekory, bo trudno chyba mówić o jakiejś dobrowolnej, na równych prawach, ugodzie stron. Tak sobie czytam i czytam, i dochodzę do wniosku, że jednak spora część nie poszła na zmarnowanie, trud siewcy ma jednak jakiś sens - to jest chyba pocieszające.
Pozdrawiam |
dnia 10.08.2009 12:08
Tym razem matematycznie, ale jak zwykle - nastrojowo. Pozdrawiam :) |
dnia 10.08.2009 12:27
od dziecka słyszałam: umiesz liczyć... licz na siebie!
też wybieram opcje, w której:
bilansem jest moim dodatnim
wpis w kontrakcie by nie być bogatym |
dnia 10.08.2009 12:52
Fajny pomysł i ładna melodyka, choć nie wszystkie części trzymają poziom.
Przypomina trochę wierszyk o dziesięciu murzyniątkach:
http://www.agaludka.republika.pl/makabreski/murzyniatka1.html
pozdrawiam:) |
dnia 10.08.2009 13:19
no, więcej sensu ( z powodu przekory ) widziałbym w - podziel się, to będziesz bogatszy... |
dnia 10.08.2009 19:26
podoba sie :))) |
dnia 10.08.2009 20:21
Bronek w roli satyryka? Można, czemu nie, sezon ogórkowy, siano schnie, ziarno zebrane, sześć zamiast siedmiu, może pięć bo jedno zawsze dla złodzieja, i do przodu, do jesiennych siewów.
Nurtuje mnie motyw ziaren, często do niego powracasz? Cyżby symbol góralskiej chudoby? Zakończenie wiersza to potwierdza, ale ja nie wierzę. Pozdrawiam na zagrodzie.
JBZ. |
dnia 10.08.2009 20:59
jak sie okazuje nie temat czyni tekst wierszem ale dobre pisanie:) |
dnia 11.08.2009 00:10
talent do takich konstrukcji choc nie modny to ogromnie się cieszę, że ktoś tak pisze.
uważam za sztukę utrzymanie do końca sensu takiej przypowieści, przekazu przy zachowaniu formy, rymu, rytmu itd.
pozdrawiam |
dnia 11.08.2009 06:27
Idzi0,miło mi tak jakoś samo wyszło
IRGA,nie ma chyba takich kontraktów,no chyba że z jakimś diabłem,.pozdrawiam .B |
dnia 11.08.2009 06:30
Szady siebr Daniel,,Witam górala,co do oceny własnej wartości,czytaj jak wyżej,haa,zdrówka,B |
dnia 11.08.2009 06:35
Jotek27,Dzięki Jarku za pamięć,tym bardziej z nad morza,baw się dobrze,B
Wojtku,Takie coś postanowiłem napisać dla małej odmiany,bo co mi tam,tu chyba nikt nie traci nikt nie zyska,dzięki stary,B |
dnia 11.08.2009 06:40
Elżbieta,a co Ty myślisz że wszyscy juhasi czytać i liczyć nie umieją,jao tak ni mom,B.słonka |
dnia 11.08.2009 12:43
Dusienka,i tak trzymaj,i nie daj się przeliczyć,dzięki,
przemek,dzięki śliczne,wolę jednak liczyć ziarna,wiesz,rasizm i tak dale,świst,B. |
dnia 11.08.2009 15:38
Bronek, jo tys tak ni mom, ale mogę Cię zapewnić, że nad morzem to dopiero liczą :))
Również słonka; słyszałam, że w górach szybciej opala. Pewnie odpiszesz, że - zwłaszcza przy robocie :) |
dnia 11.08.2009 18:39
Elka,skoro nad morzem drogo,wal ku mnie jak w dym,tylko spiesz się dziewczyno,póki jestem,zawsze tego jednego oscypka dostaniesz za pół ceny,no i opalisz się ,pewnie że przy robocie,bo gdzie to drugie pół ceny,,sto lat!!B |
dnia 11.08.2009 18:41
mastermod,tu już nie tyle o sens chodzi,tylko o tę robotę bez sensu,Hej!,B
Mado,dzięki za wizytkę,dzieweczko,B. |
dnia 11.08.2009 18:45
Jerzy Beniamin Zimny,Powiem szczerze że dopiero teraz to zauważyłem,po Twoim komentarzu,źle nie jest ale podobno czarodziej ze mnie i mag czystej wody,to może i (odpukać)prorok,jaki,dzięki druhu,B |
dnia 11.08.2009 18:50
sykomora,czy ja wiem?nawet nie wiem czy mi chwalisz czy przyganiasz,(Jerzy dał mi dużo do myślenia,hmm prorok?)i jakoś dreszcz mnie przeszedł,dzięki,B
rabi,Dopiero Ty mnie brachu pocieszyłeś w tym moim czarnowidztwie,dzięki śliczne,pozdrawiam,Bronek z Obidzy |
dnia 11.08.2009 20:13
Piękny, przemyślany wiersz,
Gratuluję i pozdrawiam z Gandawy |
dnia 11.08.2009 23:06
Można się momentami zagubić w tych kalkulacjach i liczeniach hehe ;), chodzi mi o to, iż gołym okiem widać ile pracy musiałeś włożyć w to, żeby tak zgrabnie i logicznie poskładać obrazy i myśli w wiersz. Dobry wiersz-dodajmy. Pozdrawiam. |
dnia 12.08.2009 07:02
HenrykO,Miło mi Cię widzieć Henryku,co nieczęsto się ostatnio zdarza,ale i ja nie długo tak będę miał,pozdrawiam Cię przyjacielu,B. |
dnia 12.08.2009 07:04
whambam,masz rację,nie było za łatwo,szczególnie mnie co w rachunkach nie błyszczę,dzięki ,graba,B. |
dnia 12.08.2009 18:20
Bardzo, bardzo na TAK Twojemu pisaniu Bronisławie :)
Pozdrawiam serdecznie |
dnia 12.08.2009 23:31
Uśmiechałam się podczas czytania:) |
dnia 13.08.2009 00:05
Basiu,cenię sobie bardzo Twoje słowa,a po ciężkim dniu są tym bardziej miłe,dzięki serdeczne,B. |
dnia 13.08.2009 00:06
Bożena,ze mnie czy z tego,normalnego kontraktu?,kij z tym ,dobrze jest jak do śmiechu,dobrej nocy,B. |
dnia 14.08.2009 00:33
I to jest właściwy stosunek do życia! Oj znowu się podoba!
Przypomina mi się piosenka, którą muszę zacytować:
" dobrze, że jesteś /x3
co by to było, gdyby Cię nie było"
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|