poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 19.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wierßcz
eteryczny avatar
Reszta została w myś...
Anihilacja
Wiersz - tytuł: Warszawa
----01----

wieje
starcy zgarbieni trzymają się barierek
wiatr zwiewa z przystanku krople
Karolkowa, Brylowska
Krzyżanowskiego
wstęgi śmieci
praca w USA
angielski
metodą dualną
kobieta niesie siatki z ziemniakami
staje
wiatr przykleja jej filcową spódnicę do ciała
włosy płoną
foliowa kurtka płonie
tak się umiera
na wrzody
albo raka macicy

przy Sobieskim i potem przy wiadukcie
ludzie z rękoma w ubraniach
ich strzępy w kobiecych włosach
w tramwajach
w wózkach
w dobieganiu
w naciskaniu
w cmokaniu na pieski
wszystko wylewa się
wysypuje
jakby na to się żyło
albo umierało


----02----

hospicjum
zajezdnia
Ludzie wysiadają z 712
są czerwoni
Babcia siedzi z chłopcem w słońcu
rozwija hamburgera
delikatnie końcami palców jakby w pamięci rąk
została Toblerone albo zima
stulecia
jego rude włosy są rzadkie
powiewają na wietrze jak kępy trawy

No więc hospicjum
zajezdnia
tu spotykają się
wychodzą
zwykle parami
rozwijają delikatnie swoje rzeczy
jakby to były rzeczy ostatnie
albo pierwsze
mają chude, żółte palce
i brudne paznokcie
dotykają szkła jakby to była rzecz pierwsza
albo ostatnia


----03----

kiosk z kanapkami stacje Shella
spocone kobiety i błoto
gawrony
Zostawianie tego co błyszczy:
        grud ziemi
        dachów niam hong baru
        grabienia trawników
        chłopów przy życie z menażkami
        pełnymi ziemniaków
To co zostaje:
        grud
        dach
        grab
        chłop
To czego niema:
        to wszystko
        tłuste witryny
        trawniki zawinięte w orientnapisy
        wypełnione kupami
        wymięte
        jesionkami
        spluwaniem na „niech kurwa przyjeżdża”
        cmokaniem
        używaniem



----04----

poranki
drżenie
jak padną urim i tummim
i czy będziemy - jak cos co rośnie - krystaliczni i czyści
czy mętni i martwi
Słońce
w kuble truskawki
na Kajki i jeszcze dalej
instytut pomnik centrum zdrowia dziecka
i podjazd
dla rodziców z dziećmi na wózkach
tutaj się czeka
ale nic nie mija
        żółte społem
        odzież ciążowa
        kożuchy

Z dziesiątego piętra widać las
i kominy stołówki
dla małych dzieci zrobili przedszkole
pielęgniarki
mają żółte włosy zdejmują kłujące czepki
na szybach rysunki i napis
który małe języki wymawiają
"clove ydu"
w rękach
wejścia
        do wieczorów z panią Krysią
        do dobranocki
        której się nie pamięta
        do "nie ma już Łukasza"
        do nocy


----05----

Żerań wschodni
czerwone silosy i błoto
śmieci
chmary ptaków
        na płachtach brezentu
        na wiatach
        na dachach koparek
zrywają się
i tną niebo

Rembelińska, Suwalska, Rokosowskiego
kołdrę można kupić za 69,90
kobieta kuca w trawie
odsłania grube łydki
przyjeżdżaliśmy na skrzynki zrywać czereśnie
rower marki Ural leżał w łubinie dotykałaś patykiem zdechłego psa
miałaś grube łydki i wyglądałaś jak kura
gubiłaś okulary raz w miesiącu
kupowaliśmy truskawki przy Wałbrzyskej i to było
nasze trzymanie się
nasz brak
staczania


----06----

przez
Miedzeszyński, Kryniczną, Międzynarodową
słońce odbite w Wiśle
z dachu 138 spadają krople
złoto
bieganie truchtanie
cmokanie
"może pan ustąpi"
"o jezu jezu... fafik zostaw panią"
"Chwileczkę też wysiadam"

i to wszystko
Kryniczna, Międzynarodowa
matka z dzieckiem
barierki
palce rodziców dotykające czapek
wiśniowych i ostrych jak suszone czuszki
miękkich jak anyżowe cukierki
to wszystko już było
trawniki
segregacja śmieci
staruszka wrzucająca butelkę po której
ścieka
srebrzysta stróżka mleka


----07----

To podróż z tobą
przez twoje milczenie
przez twoje śliskie palce
przez chusteczki
przez wzrok który przepływa
w którym się staje na wylot
bez najmniejszego drgnienia
przez "do kogo piszesz"
"do mamy" "ale co piszesz" "jak się czuję"
przez siebie
w miejscu A do siebie w miejscu B
gdzie A było dawno
a B jest martwe i mętne
gdzie albo się spada labo trwa
gdzie można wyjść z psem na spacer
przywiązać go do drzewa
i bić
Dodane przez Albino dnia 24.03.2007 10:56 ˇ 10 Komentarzy · 918 Czytań · Drukuj
Komentarze
Kuba Sajkowski dnia 24.03.2007 11:05
Paplanina; nudna jak flaki z olejem.
Fenrir dnia 24.03.2007 12:32
A jednak , w pewien sposób spodobał się flow Autora. Może trochę skrócić? Może jeszcze raz pochylić się nad wersami? Można "zrobić "
dobry wiersz. Dużo na tak. Pozdrawiam.
Mirka Szychowiak dnia 24.03.2007 13:36
strużka mleka.

Nic nie ruszać. świetne. świetne. Świeżość i płynie jak należy. I jest historia.
Wszelkie skróty rozpieprzą tę harmonię.
Kuba Sajkowski dnia 24.03.2007 14:39
No dobra, przyznaję się, drugie wrażenie dużo lepsze. Poczytam jeszcze.
pola45 dnia 24.03.2007 16:09
ładny spacer:):):):):)

podoba mi się..... nawet bardzo
pozdrawiam
dekoder dnia 24.03.2007 17:05
mocne i bardzo dobre.
nieza dnia 24.03.2007 19:24
warto było przeczytać, albo raczej przejechać całą trasę :)
otulona dnia 24.03.2007 21:05
prawdziwy, mocny
pozdrawiam
Albino dnia 24.03.2007 21:20
Dziekuje wam strasznie:):)
Duzo pracy - szczegolnie nad warsztatem.
(duuzo wycinania)

To bardzo cieszy jesli wiersz trafia i porusza.
ellena dnia 25.03.2007 23:30
końcówka świetna po prostu,
całość niezła, tylko łatwo się w niej pogubić, mimo że zmierza do celu
pozdrawiam ciepło:)
ellena
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Oceny
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.

Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.

Świetne! Świetne! 17% [1 Głos]
Bardzo dobre Bardzo dobre 33% [2 Głosów]
Dobre Dobre 33% [2 Głosów]
Przeciętne Przeciętne 0% [Żadnych głosów]
Słabe Słabe 17% [1 Głos]
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67037736 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005