poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 27.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
Poezja dla dzieci
Wyjście z pod nicka :)
FRASZKI
"Na początku było sł...
Monodramy
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
Ostatnio dodane Wiersze
Nie ma przegranej
Meandry przestrzeni
kochanie
prawdy niechciane
Zwierciadło
O oślej nauce (bajka)
depresant
Z twojego imienia zd...
a wtedy za-pałkę odp...
W Kasince
Wiersz - tytuł: Za szybą jaskry
przyszła nieproszona
w sukience gucci'ego
z drugiego obiegu
myślała że zabije
niechciany embrion siebie
i parszywą genetykę
zabrała na zawsze
jakiś dzień marne słowo
wyzwoliła żałowany gest
ostatkiem siebie
przykuwała do chwili
wydzierała nadzieję
odchodziła by upiększyć
zabłysnąć na chwilę
i zgasnąć

w blasku fleszy
bolą oczy
bolą
Dodane przez Janina dnia 06.09.2009 22:42 ˇ 16 Komentarzy · 1180 Czytań · Drukuj
Komentarze
rena dnia 06.09.2009 22:44
tekst też boli, oj boli.
bols dnia 07.09.2009 14:04
myslę, że trzeba tu poprawić i popracować jeszcze; tytuł-ok., wersyfikacja- nie, wyliczanka czasownikowa- nie, ale może tak:

przyszła nieproszona w sukience gucciego
z drugiego obiegu myślała
zabić siebie i parszywą genetykę...


Powodzenia, serdecznie pozdrawiam
IRGA dnia 07.09.2009 15:19
JANECZKO- wielokrotnie powracałam do Twojego wiersza. Odbieram, że peel znalazł się niejako w potrzasku, stanął przed wyborem. Jest to sytuacjia z gatunku:"cokolwiek zrobisz, będziesz żałować".Czuję tu ogromny ładunek emocjonalny. Jaskry- pełne życia kwiaty, które oślepiają nasyceniem barwy i jaskra- choroba, która oślepia. Układ wersów oddaje gonitwę myśli, skargę. Nietuzinkowy wiersz. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.
Janina dnia 07.09.2009 16:05
Re: rena
Dziękuje za wgląd i komentarz oszczędny, ale dla mnie wymowny.
Pozdrawiam

beata olszewska

Myślałam nad innym układem wersyfikacyjnym. Na strofy nie nadaje się zupełnie. " zabić siebie" nie może być, mogłoby być odebrane zbyt dosłownie, wypaczyłoby sens utworu.
Dziękuję za Twoje spostrzeżenia. Każda uwaga jest cenna. Analizuję ją w sobie. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 07.09.2009 16:08
Re: black and blue
Skąd wiesz? ( uśmiecham się) . Trochę za mało, tylko" trzy wersy."
Dzięki za szczerość. Pozdrawiam serdecznie.
Janina dnia 07.09.2009 16:15
Re: Irga
Irgo dziękuję za Twój ciekawy komentarz. To prawda o ładunku emocjonalnym i oślepieniu.Nie do końca odczytałaś jednak zamysł utworu. Jest jeszcze coś. Szyba, niechciany embrion siebie, uwarunkowania genetyczne, istnienie po drugiej stronie szyby.Jaskry oślepiają, ale to również sztucznie wyhodowana bylina.
Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za kilkakrotne poczytanie i głębsza refleksję.
Szady siebr Daniel dnia 07.09.2009 16:21
Janino - dobry wiersz. Rzadko zdarza się, kiedy czytam wiersz bez interpunkcji, bym się nie męczył. Ten wiersz mnie nie zmęczył. Dobra wersyfikacja, przy tak krótkich wersach, jest bardzo istotna. I tu to ma miejsce.
Ponadto ładunek emocjonalny, opisy i sama treść są bardzo ciekawe. Ogólnie podoba mi się. Nawet bardzo, bo wiersz może być odczytany niejednoznacznie, kilku-płaszczyznowo.
Masz wiele do przekazania i ciesze się, że to robisz.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Beniamin Zimny dnia 07.09.2009 16:32
Trudny temat, drażniący społecznie ale dla większości być albo nie być człowiekiem w określonej sytuacji. Gdzie jest granica moralna podejmowania dramatycznej decyzji, czy jest usprawiedliwienie, czy jest wyjście. Według podmiotu, jest to ślepota, której nawet flesze nie rozproszą, inne życie lepsze, nie będzie jednak spokoju, sumienie daje znać o sobie nawet wtedy kiedy wszystko zatrze pamięć. Co do wiersza- czuję niedosyt, jakby treść i myśl zdominowały pozostałe elementy poezji, zabrakło miejsca, przestrzeni, wyraz treści tak mocny, że nie do zdominowania.
JBZ.
Robert Furs dnia 07.09.2009 19:18
w sukience od gucci'ego
z drugiego obiegu
- długom się zastanawiał
i tu bym jednak zmienił, :) (kilka lat temu napisałem coś podobnego,) pozdrawiam
Janina dnia 07.09.2009 19:44
Re: Daniel
Masz rację, że wieloznaczne odczytanie jest tu wpisane jak najbardziej.
Rada jestem, że Ciebie " nie zamęczyłam". Pozdrawiam serdecznie dziękując za wpis.
Janina dnia 07.09.2009 19:49
Re: P. JBZ
Zgadzam się z odczuciem ciasnoty wewnętrznej. Wiem, że słowa sypią się w nim jakby spadały ze schodów. To dlatego,że wymowa jest dramatyczna w kontekście jednostki i jej uwarunkowań środowiskowych i społecznych. Skóry nie można tak łatwo zmienić, choć marzy się coś lepszego. Tylko nielicznym to się udaje wbrew powszechnemu poglądowi o równych szansach. Cieszę się, że odebrał Pan w kontekście uwarunkowań społecznych.
Dziękuję za obszerny komentarz.
Janina dnia 07.09.2009 19:54
Re: P. Robert Furs
Masz rację, poprawniej byłoby z użyciem przyimka "od", chociaż w reklamach powszechnie używany jest zwrot : sukienki gucciego.
Ciekawam bardzo Twojego utworu. Może poproszę na pryw.
Z drugiego obiegu ( lumpeksu) dobrze się domyśliłeś. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarz.
Ruth Porter dnia 07.09.2009 19:55
Janinko, tak bardzo dotyczy mnie Twój wiersz...Kobiety w mojej rodzinie chorują na tę straszną chorobę. Ja też jestem w ,,grupie ryzyka''. Życie ze świadomością ewentualnej utraty wzroku jest trudne. Wiesz, nawet nie pomyślałam o jaskrach - kwiatach...Pozdrawiam Ciebie serdecznie i dziękuję za ,,wgląd'' w moje wcześniejsze pisanie i komentarze - Ruth.
Robert Furs dnia 07.09.2009 20:21
lumpeks :) właśnie tego słowa użyłem w swoim wierszu o; Balladynie i Alinie r11; ja stary romantyk
Janina dnia 07.09.2009 20:58
Droga Ruth, to wbrew pozorom nie jest wiersz o jaskrze. Pozdrawiam Cię serdecznie, dziękuję za przeczytanie i komentarz. Jeżeli wywołał i takie odczytanie nie zabraniam i nie neguję. Ściskam mocno.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 12.09.2009 14:36
Janeczko swietny wiersz:) Zycie na wybiegu , na pokaz zwlaszcza gdy peelka czuje sie nieproszonym gosciem z bagazem parszywej genetyki i potwronie meczy :) odjaskrawia , mimo ze peelka nosi ciuchy od guciego z seconhandu:) ja widze przwewrotnosc sytacji i wieloznacznosc, co juz zauwazył JBZ.
Pozdrawiam bardzo serdecznie, zaluje ze nie mogłem wczesniej Cie tu odwiedzic, coz nadmorskie mjejscowosci maja jeden feler - miejscami nie ma zasiegu w sieci :)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 2
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67448805 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005