poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPoniedziałek, 17.06.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryki 2
slam?
Poezja dla dzieci
"Na początku było sł...
FRASZKI
Chimeryków c.d.
Limeryki
,, limeryki"
Co to jest poezja?
playlista- niezapomn...
Ostatnio dodane Wiersze
zwariowana prabajka
Cuda i cudeńka
O planowaniu rowerow...
Przekaz materii
wyścig
Rekapitulacja
Drapki
Tak ciepło i Chwytliwy
dokąd
Tam-tam
Wiersz - tytuł: Wyjątek
praga północ ostatni dzień świata
dziewczynka na brzegu zajezdni
odciąga gumkę od spodenek
i kołysze się szklistym ruchem
opuszczonej przez boga kariatydy

nadszedłem za późno
niczego już nie cofnę
kimkolwiek bym się
teraz nie posłużył
nie wypowiem modlitwy
o skuteczne lekarstwo
za chwilę ciemność pożre ją
a ja pożrę ciemność

o cudzie spożywczy
sklepie cynamonowy
chorale gregoriański
skoro ten wieczór tak czy inaczej
eksploduje mi w piersiach
czy mogę się komuś zwierzyć

Warszawa, 17.09.2009r.
Dodane przez Półksiężyc dnia 22.09.2009 14:57 ˇ 14 Komentarzy · 669 Czytań · Drukuj
Komentarze
Jacom Jacam dnia 22.09.2009 15:41
praga północ ostatni dzień
dziewczynka na brzegu zajezdni
odciąga gumkę spodenek
i kołysze się szklistym ruchem
opuszczonej kariatydy

za późno
kimkolwiek bym się
nie posłużył
niczego nie cofnę
bez modlitwy
pożre ją ciemność
z mojej ciemności

o cudzie spożywczy
sklepie cynamonowy
chorale gregoriański
skoro ten wieczór tak czy inaczej
eksploduje mi w piersiach
czy mogę się komuś zwierzyć

tak to widzę:-)
Pozdr
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 22.09.2009 17:07
Piekny wiersz jak zawsze :)widze ze na swiezo wklejony. Karolu milych dni wakacji ,juz niebawem rok akademicki zatem i akademickich wierszy zycze:)
POzdrawiam serdecznie :)
kozienski8 dnia 22.09.2009 20:07
Dobry,B
pawel kowalczyk dnia 22.09.2009 20:28
Nie rozumiem slowa "kariatyda" mimo to utwor szalenie mi sie podoba a chyba najbardziej puenta. Brawo!
Robert Furs dnia 22.09.2009 21:30
zwierzyć się można zawsze i wszystkim
z tym, ze każde twoje słowo może być
użyte przeciwko tobie, :)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 22.09.2009 22:11
panie Pawle kariatyd pan nie widzial? Greckich kobiecych posagow uosabiajacych piekno dzwiagajacych wszechswiat? :) Polecam lekturę powiesci Gabrieli Zapolskiej "Kaska Kariatyda".Polksiezycu jak widze magia Grochowa dziala, ja niebawem zajrze w Grochowskie okolice niedaleko Kickiego:)
Janina dnia 22.09.2009 22:39
Bardzo poruszający utwór.
Przeczytałam zainteresowaniem. Podoba mi się.
Pozdrawiam
Janina dnia 22.09.2009 22:42
Umknęło mi "z"
Wierszopis dnia 22.09.2009 23:09
opuszczonej przez boga kariatydy - podarowałbym sobie przez boga.
za chwilę ciemność pożre ją
a ja pożrę ciemność
zbędna inwersja w pierwszej strofie a druga wydaję mi się nie potrzebna.
Ostatnia zwrotka i puenta chyba najbardziej.
Pozdrawiam.
bols dnia 22.09.2009 23:52
ostatnia zwrotka dotyka absolutu / sklepy cynamonowe, chorały gregoriańskie/, no i ten ucisk w piersiach; można to poczuć

pozdrawiam
Półksiężyc dnia 23.09.2009 07:29
Jacom, dziękuję, ciekawie to przeniosłeś, choć nie jest to już ten sam wiersz - zwłaszcza w drugim segmencie, powiedziałbym nawet, że stał się bardziej jasny i mniej bezsilny.

Jarku, dziękuję, jeszcze zanim wyjadę do Warszawy, krótka podróż do Białegostoku i Częstochowy, ale mam nadzieję na dobry odpoczynek w ruchu. Tak - działa magia Grochowa, działa magia Pragi, Powiśla - Warszawa to dobre miasto, po ludzku rzecz biorąc.

Kozienski8, cieszę się.

Pawle, kariatydę najtrafniej objaśnił Jarek. A "Kaśka Kariatyda" warta jest przeczytania być może jeszcze bardziej niż osławiona dulszczyzna Zapolskiej. Dziękuję za dobre słowo.

Święte słowa, Robercie.

Dziękuję, Janino. Chciałem nim poruszyć - dobrze, że się to udało.

Wierszopisie, dziękuję. Ten Bóg przydaje mi się do rytmu wewnętrznego wersów, poza tym chciałem tutaj zestroić ze sobą dwie religijności: monoteizm i politeizm. Zastanowię się nad tym.

Dziękuję, Beato, to chyba dobra kulminacja.

Pozdrawiam.
Idzi dnia 23.09.2009 09:45
Wiersz poruszający, bardzo dobry, Z PRZYJEMNOŚCIĄ PRZECZYTAŁEM.
Pozdrawiam.
Dusienka_ dnia 23.09.2009 14:01
nie podobaja mi sie próby modyfikacji!
dla mnie:
za chwilę ciemność pożre ją
a ja pożrę ciemność
- to perełka!!! Podobnie jak puenta!
Będę wracać, pewnie często!
serdecznie pozdrawiam
Półksiężyc dnia 24.09.2009 09:21
Idzi0, Dusienko, bardzo dziękuję. Zapraszam do siebie - postaram się nie zawodzić. Pozdrawiam.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 22
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67915450 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005