dnia 24.10.2009 22:44 
MILO, siódemka- magiczna liczba. Bardzo prawdziwie zabrzmiało połączenie jarmarku różności, cukrowej  waty i kłamstwa. A do  tego "unieważniające" wszystko  skrzyżowanie palców. Pogody ducha życzę peelowi :). Podoba mi się Twój wiersz. Pozdrawiam ciepło. Irga. | 
dnia 24.10.2009 23:29 
litwrowka w znów - milo  zglos do moderacji , wiersz tez mi sie spodobal, 7 ulubiona liczba,,, Pozdrawiam serdecznie:) | 
dnia 24.10.2009 23:59 
łamaniec dla języka " nów  " / faza Księżyca | 
dnia 25.10.2009 07:01 
Bardzo ciekawy sposób kreacji podmiotu lir.i wyrażenia emocji. 
Wiele tu bardzo ciekawych tropów, jak: emocje z kłębu cukrowej waty, 
wycie do księżyca... Bardzo dobry wiersz. Każde słowo głęboko nośne i przemyślane. Podoba mi się.  
Pozdrawiam serdecznie | 
dnia 25.10.2009 07:24 
kłamstwo smakuje zakalcem, tak bardzo, 
pozdrawiam | 
dnia 25.10.2009 07:29 
W tym wierszu warto się postarać, o solidna wersyfikację lub interpunkcje. W tej postaci tekst do niczego się nie nadaje. Przy pierwszych i kolejnych czytaniach  zupełnie nie rozumiałem o co chodzi. (Czytając zapędzałem  się w kolejne frazy). Gdy po kilkakrotnym czytaniu, gdy już łapnąłem sens składni to już mi się wtedy odniechciało poszukiwania klucza do zrozumienia wiersza. Dzisiaj wróciłem do tekstu, i efekt powtórzył się : (. Nie dla mnie takie niechlujne pisanie zupełny brak szacunku dla czytelnika. | 
dnia 25.10.2009 09:31 
Nie podoba mi się forma, a i przekaz tak zagmatwany, że trudno 
dociec o co Autorowi tak naprawdę chodzi... 
Resztę tak jak Robert. 
 
Pozdrawiam | 
dnia 25.10.2009 11:03 
@ Robert Furs: 
Z całym szacunkiem podchodzę do Czytelnika Panie Robercie. Do każdego. 
Jednocześnie nie mam zamiaru podejmować decyzji interpretacyjnej za niego. 
Mój peel może być bliżej Odbiorcy, o ile dano taką szansę. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się to widzi. Dziękuję za uważne czytanie. 
@ Fenrir: 
Nawet nie dawałem cienia szansy na łatwość. Peel kroczy z pasażerem na gapę pod rękę i pierdoli łatwość odbierania, nawet łatwość odbierania zdrowia i życia. I takie wersy dyktuje. To nie są słowa dla koneserów, ale dla upartych. Zdrowia. 
@ kropek: 
czyż nie jest tak właśnie? 
@ Janina 61: 
cieszę się, że zadałaś sobie trud / bo to był trud z całą pewnością / na dotarcie do tego, co biegnie obok. 
@ IRGA: 
każdy się łapie na siódemkę i jej śmiertelną magię. Siedmiu wspaniałych również. peel jeszcze nie wie, który kładzie cień. Był jeszcze Nr Siedem - osioł i można tak się chwilami czuć. 
Jeszcze raz serdecznie dziękuję za uważny odbiór i zdrowia dużo życzę i spokoju ducha również | 
dnia 25.10.2009 11:47 
Jeżeli Panu nie zależy na czytelnikach mojego pokroju, to cóż  pański wybór. Na pewno  aż tak genialne te teksty nie są,  by było czego żałować. W każdym razie poezji nie powinno się gorzej czytać od prozy, a nawet powiedziałbym, że lepiej. Pozdrawiam, | 
dnia 25.10.2009 12:02 
@ Robert Furs:  
zdziwiła mnie pańska interpretacja mojej odpowiedzi. bardzo. " nie zależy ", " genialne ", " gorzej czytać od prozy " nie pochodzą ode mnie i nie są moimi w żadnym calu. miałem nadzieję, że jasno przekazałem mój punkt widzenia / prozą przecież / i nie było w nim żadnego wojowniczego akcentu. to zwykła nadinterpretacja moim zdaniem - prozy zresztą :D . z uśmiechem pozdrawiam | 
dnia 25.10.2009 12:02 
Erotomańskie to. | 
dnia 25.10.2009 12:03 
ale no cóż dzisaj taki styl...... 
 
Pozdrawiam | 
dnia 25.10.2009 12:12 
Milo, jeżeli się czytało dokładnie wszystkie Twoje wiersze, to odczytanie tego wcale nie wymagało tyle trudu. Powtarzam, że to naprawdę dobry, poruszający utwór. Podziwiam postawę peela i nie tylko. Trzymaj się mocno!!! | 
dnia 25.10.2009 12:37 
Milo, ja podobnie jak Janeczka. Wrocilem do twojego wiersza bo jest do czego:) 
Pozdrawiam | 
dnia 25.10.2009 12:46 
MILO, czytałam ponownie. I będę do Ciebie wracać. A cukrowa wata najpyszniejsza jest ta różowa :)). Pozdrawiam. Irga. | 
dnia 25.10.2009 15:44 
@Janina i Jotek: 
niektórzy mają inny osąd i pełne prawo, by uważać, że moja pisanina jest nic nie warta. takie jest prawo swobody wypowiedzi i ja je szanuję. 
@IRGA: 
czasami cukrowa wata bywa zdradliwa. | 
dnia 25.10.2009 21:40 
te emocje, wydają mi się pełne i prawdziwe, 
zajrzałam też do innych wierszy i jeszcze tam wrócę, 
pozdrawiam | 
dnia 26.10.2009 06:02 
MILO 
Wiersz bardzo mi się podoba, rozpoznaję z przyjemnością Twój styl i często wracam do Twoich wierszy. Z całą moca popieram Twoje zdanie o swobodzie wypowiedzi.Serdecznie Cię pozdrawiam i czekam na kolejne wiersze.Idzi |