dnia 29.10.2009 21:41
naj - ostatnia.
całość, nie jest na raz. dlatemu wrócę... |
dnia 29.10.2009 21:48
Cieszę się , teraz jak wrócisz możesz nawet coś skrytykować ;)
pozwalam :) tfu... pozdrawiam :D |
dnia 29.10.2009 21:50
Dobry wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 21:52
zaiste ? bardzo mnie to cieszy Wojciechu :)
pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 21:53
teraz tytuł na TAK |
dnia 29.10.2009 21:55
chyba jestem tego świadoma o dziiiiwo ;)
Kubo , dzienks a co z resztą? |
dnia 29.10.2009 21:58
Bardzo mi się podoba. Świetnie uchwyciłaś temat. Bardzo lirycznie i przekonująco. Robi wrażenie. Pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 22:03
Dziękuję Janino :) pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 22:10
NIEZA- spodobał mi się Twój wiersz. I to bardzo. Pointa- nic dodać, nic ująć . Pozdrawiam. Irga. |
dnia 29.10.2009 22:12
ja też jestem na duże TAK! :) fajnie, że piszesz i że o ważnych sprawach piszesz :). pozdrawiam serdecznie :). |
dnia 29.10.2009 22:15
Zaprawdę.
Jeśli mógłbym:
są jak pociski - rzucane kamienie nie są jak pociski, one są pociskami, dlatego chyba dobrze byłoby zastanowić się nad słowem "kule" (dodatkowo niesie więcej skojarzeń);
zbierają kamieni/ zbiera kamienie - być może da się uniknąc powtórzenia, ale w sumie się broni;
przecinki po Te, Youself, bramki, chowanego. |
dnia 29.10.2009 22:17
Mądry, przemyślany wiersz. Składniowo bez zarzutu. Gratuluję.
JBZ. |
dnia 29.10.2009 22:28
* kamienie, Yousef |
dnia 29.10.2009 22:33
Nie przyczepię się do niczego, bo zrobił na mnie wrażenie. Świetny wiersz.
Pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 22:35
Z gatunku "bolesnych" i nie jest to zarzut wręcz przeciwnie. Zachód robi wrażenie swoim biegiem, odwracaniem i udawaniem.
pozdrawiam |
dnia 29.10.2009 22:41
Irgo - to ja bardzo dziękuję w takim razie :)
a wiersz zaczynałam pisać właśnie od tej pointy.
Kasia - fajnie Cię widzieć :) mam pewien plan odnośnie pisania ale czy dam radę go zrealizować? chyba śpieszyć się z tym nie będę ;)
Wojtku - jeśli tak można :) - ciekawe spostrzeżenia, warte przemyślenia
no i ta moja interpunkcja ... piiip ... Z jednym tylko się nie zgadzam
- ze zmianą pocisków na kule - kamienie jak kule ? nie wydaje mi się lepiej. A między pociskiem a kamieniem jest jednak drobna różnica - uwierz mi, pracuję w branży pociskowej to wiem ;)
JBZ - miło widzieć a czytać jeszcze milej ;) dzięki
pozdrawiam wszystkich :) |
dnia 29.10.2009 22:45
Fart - cieszę się że zwróciłeś na to właśnie uwagę - bo takie symbole zawsze są ryzykowne, mogą zostać po prostu niezrozumiane jeśli ich zbyt wiele. A ja faktycznie przemyślałam to o czym chciałam powiedzieć .
Dzięki , pozdrawiam :)
Eluuuu - fajno , bardzo
smoki mocne za to ode mnie :)) |
dnia 29.10.2009 22:46
A np. pocisk z procy? Ale to oczywiście Twój wiersz. Dobrze jest, jak jest :) |
dnia 29.10.2009 22:52
Pomyślę o tym jutro , w każdym razie dzięki :)
a, jeszcze chciałam napisać że ten wiersz i modlitwa o nic - nawiązują do siebie. |
dnia 29.10.2009 23:06
Tamten mi się przypomniał już po dwóch wersach. |
dnia 29.10.2009 23:20
nadal nie wiem czy te bramki czytelne, tak to bez uwag, jeden z Twoich lepszych :) |
dnia 29.10.2009 23:46
b. dobry wiersz :))) |
dnia 30.10.2009 00:07
dobitnie,
pozdrawiam |
dnia 30.10.2009 02:59
Dobre, mocne ujęcie drażliwego tematu.
Pozdrawiam. |
dnia 30.10.2009 07:10
Świetny.
Pozdrawiam |
dnia 30.10.2009 08:04
Wow, świetny tekst, perełka - nic mniej nic więcej. |
dnia 30.10.2009 08:14
Dobry wiersz, oryginalne uchwycenie drazliwego tematu.
Pozdrawiam:) |
dnia 30.10.2009 09:09
Trudny temat świetnie poprowadzony, nie ma się do czego doczepić, jest bardzo dobrze!
Pozdrawiam serdecznie!
Aś |
dnia 30.10.2009 09:18
Bardzo mi się podoba ten wiersz... poruszył jakieś struny w duszy. Pozdrawiam |
dnia 30.10.2009 10:47
Tematykę polityczno-społeczną wolę pozostawiać publicystom, są bardziej skutecznym głosem o sprawę. Ale dla wiersza każde tworzywo może się nadać. Ten udany. |
dnia 30.10.2009 11:19
Kilka ciekawych kamiennych przerzutni, zmyślna puenta i przenikający wiersz klimat niepokoju - ciekawy obraz.
pozdrawiam :) |
dnia 30.10.2009 13:31
Ten wiersz jest jak pocisk, który trafiając w samo sedno natychmiastowo kieruje naszą uwagę na losy dzieci uwikłanych w wojnę. Każde z nich powinno mieć prawo do posiadania własnej nienaruszalnej strefy pełnego bezpieczeństwa. Zagwarantowanie tego powinno być głównym celem polityków mówiących o podstawowych prawach człowieka. Ludzie w najbardziej konfliktowych miejscach ziemskiego globu oczekują na nowego Mojżesza, który przeprowadziłby ich, a najlepiej całą ludzkość ze świata wojen i nieszczęść do krainy znacznie bardziej spokojnej, przyjaznej i dużo bardziej szczęśliwej. Do takiej przynajmniej w której nikt już nigdy nie naruszy tak elementarnego prawa dziecka, jakim jest prawo do życia. Tak odczytuję przekaz tego bardzo interesującego politycznego wiersza. Najbardziej w nim podobają mi się w kolejności: tytuł oraz ostatnia i pierwsza strofa.
Pozdrawiam :) |
dnia 30.10.2009 14:47
Wojciechu - zawsze to miłe zaskoczenie dla mnie, kiedy dowiaduję się, ktoś pamięta mój wcześniejszy wiersz . dzienks :) A co do Twoich kilku uwag, przemyślam i tak zaraz wkleję wersję lekko zmodyfikowaną . Zobacz jeśli tu zajrzysz, na jaki zabieg mnie naprowadziłeś w miejscu z pociskami. Nie zmieniłam ich na kule ale chyba doprecyzowałam swoją myśl no i pozbyłam się porównania. |
dnia 30.10.2009 14:48
[i]Zachód zmienia bieg wydarzeń. Odwraca się
od brzegu, udaje morze czerwone, przez które
już dawno
nikt nie próbował przejść suchą nogą. [/
za to wielki plus! |
dnia 30.10.2009 14:58
kubo, bramki chyba muszę jednak zostać , chciałam dużo realizmu w tej liryce jednak umieścić . Zobacz na tą nowszą wersję, raczej ostatnią , trochę w niej estetyczniej może , no i pociski celniejsze myślę ;)
Madoo - witam i dziękuję :)
Beato - a to dobrze czy źle ?
Wierszopisie - ano drażliwy w)
ięc starałam się w miarę lirycznie
Przemku , Whambam -chyba zaraz dostanę skrzydeł ;) dzienks
Jotku - oryginał ze mnie to inaczej nie szło ;)
Kiane - kłócić się nie będę ;)) dzięki
Rosa - to bardzo się cieszę że poruszył
Srebro - łuuuff , to dobrze
Andy A. - kamienne przerzutnie ? muszę sprawdzić ;) dzięki
Jerzy - no rozpracowałeś jak zwykle i bardzo ładnie wczułeś się w treść
dziękuję za czasu poświęcenie :) masz rację z tym Mojżeszem , szkoda że współcześnie taki się nie narodził
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję :) |
dnia 30.10.2009 14:59
Dzięki Ryszardzie - od tego fragmentu zaczęłam pisać ten wiersz .
pozdrawiam :) |
dnia 30.10.2009 15:14
Strefa Alyi
Alya na zielonym wzgórzu bawiła się w chowanego.
Wczoraj ją pochowano. W dole po murem
dzieci szukają kamieni. Najlepsze pociski
dobrze leżą w dłoni i łatwo trafiają do celu.
Yousef idąc z przepustką od bramki
do bramki, zbiera obelgi i kamienie,
na rozklekotany wózek. Domy zmieniają
właścicieli, sąsiedzi sprzedają sąsiadów. Alye
bawią się w chowanego, a w ogródkach układają
dywany z traw i gałązek oliwnych.
Zachód zmienił bieg wydarzeń. Odwrócił się
od brzegu, udaje morze czerwone, przez które
już dawno
nikt nie próbował przejść suchą nogą. |
dnia 30.10.2009 15:24
właściwie to miało być małe pociski dobrze leżą w dłoni i łatwo trafiają do celu - alem ślimok i nie tą wersję a przedostateczną wkleiłam , wrrr ;) |
dnia 30.10.2009 16:30
Nie ma co komentować. Jednak jest do czego powracać
Wiersz ok. zamyśliłam się....
Pozdrawiam |
dnia 30.10.2009 18:16
bardzo mi się podoba - miła odmiana wśród inwazji portalowych rymowanek :) Pozdrawiam ciepło. |
dnia 30.10.2009 18:53
ważny wiersz, ta wersja z komentarza i <i> małe pociski.
pozdrawiam |
dnia 30.10.2009 21:17
Barbaro - cieszę się że tak uważasz :)
Ursulo - dziękuję :)
Natalio - ważny, a Twoje zdane równie ważne, jakieś dla mnie decydujące w tym przypadku , czasem identycznie odczuwam z Tobą poezję i bardzo mnie cieszy kiedy coś zaaprobujesz :) |
dnia 26.08.2010 22:51
Nie wiem co napisać. Czasem jest tak, że po przeczytaniu jakaś struna zaczyna wibrować. Wtedy cisza staje się krzykiem. Dzieciństwo - okrucieństwem. Czasem słowa są jak pociski. Uderzają w nic nie mogących. Nie udało mi się wybudować strefy spokoju. Przynajmniej nie przy tym wierszu. |