poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Tryptyk z czapy
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wiersz - tytuł: Chory Na Wszystko III
''Gdybym jeszcze umiał się śmiać
To bym chciał umrzeć tu ze śmiechu i to nie raz
Nawet chciałbym uciec stąd
Tylko dokąd, dokąd tu uciekać?''


'Siódmy koktajl'




Stary Piotrkowiak stoczył się chwiejnie z wału porośniętego dzikim rabarbarem. W ostatniej chwili uniknął upadku na twarz chwytając się oburącz żeliwnej siatki; będącej granica mojej posesji.
Odsapał. Oparł lewą rękę na barku. Prawą podrapał się po siwej szczecinie na brodzie (o mało nie upadając). Popatrzył na mnie z ukosa swoimi pijanymi oczyma i powiedział:

- Te, Jędrek, na chuja ty kopiesz te dziurę...?



(Bal się rozpoczął. Nie, nie teraz. On trwa od niepamiętnych czasów. Od urodzenia. Ja, jako gospodarz, wybieram czy to oni się zamykają na mnie, czy też ja na nich.
Szkoda, że ten film o mnie jest taki nudny. Jestem hipokrytą. Mówiłem kiedyś, że na szajs do kina nie pójdę. I co? Cały czas siedzę w kinie, zamknięty, zaklęty, opluty gównem nadającym z ekranu swojego życia.
Trochę mnie to dziwi. Ludzie nie żyją przecież dla siebie, własnymi sprawami. Oni są dla mnie. Dla scenariusza. Dla mnie. Robią wszystko żeby było tak jak napisane. Nie nudzi was to?
Ja na przykład zadaje takie pytanie: ''No, skoro odgrywacie swoje role w moim życiu to czemu was wszystkich nie znam? Dlaczego nie wiem co teraz robicie, oprócz tego, że czytacie?''.

To ja się poddałem, zamknąłem. Inaczej nie umiem. A teraz to już nie chcę.

Pojebani, kurwa, ludzie.
Przez was.
Wszystko.
Jest.

Chujowe.

Chorobotwórcze. Obleśne. Śmieszne. Chcę umrzeć. Jestem tutaj potrzebny tak samo jak księdzu potrzebny jest kutas.

Wysiadam na sześćset sześćdziesiątym szóstym peronie. Z walizką. W niej dziurawe skarpetki. Zapach jej pudru gasnący z dnia na dzień.
Nie czekam na mgłę. Nie wsiadam do pociągu z tabliczką: WIECZNOŚĆ.

Siedzę tylko i pale papierosy. Pochłaniam treść ulubionej poezji. Uszami i nosem.

Spokojny jestem bo wiem co się stanie jak w filmie, który widziałem kilka razy. A nawet bardziej; wszak cały czas go widzę. Mam dość duży ekran przed oczami.

Po prostu przyjedzie policja i zabierze mnie. Cicho. Z peronu wypełnionego powolnymi liśćmi, zeschłymi jak ten świat. Koniec ujęcia. Stop. Nigdzie nie uciekam. Nie mam dokąd. Nie mam po co.

Miałem czterdzieści siedem lat gdy przywitałem więzienie. Czy to odpowiedni wiek na to wydarzenie? Tego nie wiem. Nie mam na ten temat danych. Jestem w nędzy na umyśle siedząc tu już od trzech lat. Tyle właśnie wiem. Coraz częściej myślę o córce. Śnie o niej. Jestem snem o mojej córce.
Czy tu, w pierdlu, jest aż tak beznadziejnie? O tym opowiem innym razem. Jak przyjdzie czas; jak nadarzy się okazja.

Jak znajdę odpowiedniego słuchacza.)



Wbiłem łopatę do ziemi nie skąpiąc siły. Zdjąłem kapelusz. Nie zwracając uwagi na starego popatrzyłem na słońce. Kichnąłem. Dwa razy. Potem spuściłem wzrok. Opierając się o łopatę patrzyłem na kałużę.
Odpowiedziałem jakby do nikogo:

- Na ciebie. Ty skurwysynu!

***

Krew starego Piotrkowiaka stygła na łopacie opartej o równie starego orzecha w lipcowych promieniach słońca.
Dodane przez turystyka dnia 30.10.2009 19:55 ˇ 8 Komentarzy · 712 Czytań · Drukuj
Komentarze
konto usunięte 7 dnia 30.10.2009 20:11
Noooo Autorko....zmusiałaś mnie do zalogowania :)))
Nie jest to poezja pod żadną postacią...bo nie.
Ale tekst intrygujący. Mocny. I nawet te bluźnierstwa tutaj pasują / czego nie lubię / .....
A te slogany....to już rewelacja ...:)))
Pozdrawiam
konto usunięte 36 dnia 30.10.2009 20:19
potencjał jest :)tekst a la trochę jak bukowski, nawet wulgaryzmy nie przeszkadają, piję Twoje zdrowie.
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 30.10.2009 21:50
turystyko, lubie twoje teksty , swietna proza. a la bukowski jak slusznie zauwazyl whambam:)
Pozdro!
Madoo dnia 30.10.2009 23:16
ciekawie, ale na odchudzienie, koniecznie :)
turystyka dnia 31.10.2009 08:43
podziękował!
nitjer dnia 31.10.2009 11:18
Zawarta treść, a i sposób wersyfikacji sprawiają, że i mnie trudno uznać Twój utwór za wiersz. Aczkolwiek momentami robi się ciekawie. Myślę, ze sugestia Madoo co do odchudzenia warta namysłu.

Pozdrawiam.
rabi dnia 31.10.2009 15:37
Poczytałem sobie z ciekawością
mimo, że wiersz to raczej nie jest

razi mnie momentami egoizm peela
mimo, że potrafię odczuć troche tę postać
to znaczy, że postać jest wyrazista w tekście

pozdrawiam
kropek dnia 31.10.2009 18:51
dla porzadku: nie mówi się na ch..., a po ..... na, jest prezerwatywa. i tak właśnie mawiaja przeklinacze.
wcale nie takie mocne. przesłodzone.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 14
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67071202 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005