poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 03.05.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Chimeryków c.d.
FRASZKI
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
Habitat
Kropelka tlenu
Majowo...
Zejście
Prywatnie
TO MUSIAŁO NADEJŚĆ
Marek Wawrzkiewicz "...
tacy księżycowi
W pociągu
Numer
Wiersz - tytuł: Krawat
Krawat u mężczyzny to jak perły u kobiety*

Leżę w dębowej trumnie. Czarny garnitur, biała koszula. Nie wiem,
w jaki krawat mnie ubrano, w podróż, na którą czekałem czterdzieści lat.

Może czerwony? Wyglądałbym elegancko - sam raz na wizytę w banku
lub zebranie komunizującej partii. Idealny byłby czarny lub fioletowy.

Myślę, że kolor podkreślałby wagę sytuacji, w której się znalazłem.
Zatrzymano zegar wiszący na ścianie, który w rodzinie był od wieków.

Zaraz, o której umarłem. Wskazówki na czwartej trzydzieści.
Jak sobie poradzą z uruchomieniem? Od lat robiłem to sam.

Rozglądam się. Nie widzę obrazu. Martwa natura z poprzedniego wieku,
malarz nieznany. Kto mógł zabrać? Brat. Klęczy, patrzy w zsiniałe oblicze.


Pogrzeb - zabawa w chowanego *


Pracownik firmy pogrzebowej powiedział, że wykona
pochówek według tradycyjnego ceremoniału. Słyszałem!

Jestem gotów. W białej koszuli, krawacie, którego
nie widziałem. Półbuty wyczyszczone, prawie nowe.

Żony nie było przy śmierci. Wyzionąłem ducha opuszczony.
Nie mogłem rozsmakować się doniosłym momentem, jaki
wydarza się w istnieniu, oszołomić się patosem słowa koniec,
spijać w spokojnej pewności scedzone wino życia, myślałem
jedynie, że jej nie ma.

Uspokójcie się rozedrgane myśli.
Zaraz! Jaki mam krawat? Nie widzę!

Kim jest nieśmiała nieznajoma?
Kładzie na piersi bukiecik fiołków, całuje zimne usta.
Wpatruje się w krawat, poprawia. Jakiego jest koloru?

Zaczyna się. Czterech tragarzy biedzi się,
jak pokonać wąskie schody. To gorsze od fortepianu.

Kręcą trumną. Obijam sobie boki.
Ostrożnie! Może oknem? Nareszcie!

Jest rodzina. Bliższa i dalsza. Koledzy. Mnóstwo ludzi.
Żona pomiędzy dziećmi. Na czarno, bez woalu.
Twarz spokojna.

Kondukt wędruje ulicami. Jestem coraz bliżej.

Będę miał grób, jak inni zmarli.
Przyjrzę się odwrotności rzeczy.
Motywom ludzkich czynów.

Co dalej?
Będę obserwował świat z lotu ptaka.
Umieszczono trumnę obok wykopanego dołu.
Teraz. Chcę wiedzieć, jaki mam krawat.

Podnoszą! Zjeżdżam w dół. Stop! Zatrzymajcie!

W kieszeni mam klucz od biurka.
Wykopią, aby odzyskać?

Leżę w komfortowym łóżku.
Słucham bębnienia grudek
ziemi. Unoszę się nad ciałem.

Dobrze! Jest czarny.
Dodane przez stanley dnia 01.11.2009 11:51 ˇ 14 Komentarzy · 1117 Czytań · Drukuj
Komentarze
stanley dnia 01.11.2009 12:04
Miało być pod wierszem!

*Wiesław Myśliwski

*Magdalena Samozwaniec
Fenrir dnia 01.11.2009 13:00
P. stanley, pomysł ciekawy, ale dlaczego tyle gadulstwa, zupełnie niepotrzebnej "waty", dopowiedzeń? Czy pan spróbuje to wyjasnić?

Pozdrawiam
stanley dnia 01.11.2009 13:37
Szanowna p. Fenrir- wiersz ma charakter bezpośredniego wyznania, podmiot czyni je w określonych okolicznościach, mają one charakter konkretny, bo widoczny jest splot okoliczności, w których się ukształtowały i zostały wypowiedziane. Wyraziste zaznaczenie sytuacji ma wpływ na sam kształt wypowiedzi podmiotu. Sytuacja jest istotnym czynnikiem konstrukcyjnym w utworze lirycznym. Występuje w rozmaitych postaciach pod względem wyrazistości i stopnia zaangażowania w kompozycji. Także sytuacja dramatyczna jest istotna, krystalizuje się w obrębie świata przedstawionego i musi być wyrazistsza od sytuacji podmiotu wypowiadającego. Test jest-lirykę sytuacyjną. Sądzę z ta forma przedstawiania-zadowoli czytelnika.

Dziękuję za komentarz.

pozdrawiam
stanley dnia 01.11.2009 13:39
Test, ma byc tekst***
IRGA dnia 01.11.2009 14:12
STANLEY'u- zrozumiałam Twój wiersz, jego przekaz. Forma też mi odpowiada. Pozdrawiam. Irga.
Bogumiła Jęcek - bona dnia 01.11.2009 14:23
Tak, jest pomysł. I gadulstwo by nie przeszkadzało, gdyby było bardziej wyszukane. Pierwszy wiersz słabszy, według mnie powinieneś jeszcze nad nim posiedzieć, w drugim jest ciekawiej. Pozdrawiam
Fenrir dnia 01.11.2009 14:25
Drogi panie, ależ ja czytam i widzę, ale mnie przeszkadza takie "rozpasanie", "niechlujnosć zapisu", która się , proszę
mi wierzyć, nijak ma z, jak pan to okreslił, "wyrazistoscią
znaczeń". Dokladnie odwrotnie - zaciemnia czytanie, przekaz, drażni i zniechęca. Mnie nie zadowala, a jestem również czytelnikiem. Ale jak p. woli, pana wiersz, pana problem.

Pozdrawiam
rabi dnia 01.11.2009 23:38
kurde, tak obrazowo, że widziałem siebie w postaci tego nieboszczyka. skupienie się na krawacie pozwoliło na uniknięcie bładzeniem myślami w nieskończoność u pana nieboszczyka.
nie widzę niechlujności w tekście więc nie mogę zgodzić się z poprzednim komentarzem. nie wiem czy mogłby być krótszy. zresztą chyba nie ma potzreby skracania go.
czytało się z ciekawością.

jedyny zarzut co do przekazu.
ja inaczej niż IRGA potraktowałem go jako małą satyrę
choć momentami smutną(o ile moze być smutna satyra)

pozdrawiam
Idzi dnia 02.11.2009 06:56
Nie widzę tu "gadulstwa" a wiersz jest o.k.
Pozdrawiam autora
Idzi
stanley dnia 02.11.2009 08:11
Dziękuję za komentarze

Pozdrawiam
Marta Tymecka-Fiołek dnia 02.11.2009 13:29
może różowe(Y).pozdrawiam
stanley dnia 02.11.2009 15:13
może czerwone(Q).

(od)pozdrawiam.
stanley dnia 02.11.2009 15:14
:>)
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 05.11.2009 15:41
Cytat Magdaleny Kossakowny vel Starzewskiej pseudonim artystyczn Samozwaniec - satyryczki swietnie pasuje do wiersza pisanego w konwencji Monthy Pynthona. Czarny humor, niebanalne ujecie tematu -zaintrygowal, dobry tekst. Pozdrawiam:)
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 6
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67178369 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005