| drewno
 
 
 jego oczy trwają milczeniem
 przywołując na myśl trumny
 z wiekami gotowymi do zamknięcia
 
 po odpłynięciu życiodajnych soków
 wygasły sprzeczności
 które przydawały mu ludzkich cech
 
 obiektywne aż do ostatniej drzazgi
 zachowuje daleko idącą obojętność
 wobec otoczenia
 
 życie wstępuje w niego tylko wtedy
 gdy staje się krzyżem
 
 może jeszcze wskrzesi je jakiś świątek
 i zamyśli się frasobliwie
 
 to jedyne sytuacje
 jakie pompują trochę krwi
 w zdrewniałe tętnice
 
 na co dzień wygląda tak
 jakby obejmowało przyszłość
 warunkowym letargiem
 
 
 
Dodane przez Tomasz Kowalczyk 
dnia 18.11.2009 07:31 ˇ
6 Komentarzy ·
823 Czytań ·
   |