poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMPiątek, 31.10.2025
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
Czy ten portal "umarł"?
playlista- niezapomn...
Co to jest poezja?
"Na początku było sł...
Czy są przechowywane...
GRANICE POEZJI
Bank wysokooprocento...
Limeryki
Forma strony interne...
HAIKU
Ostatnio dodane Wiersze
Zgryz z niedopałkiem
Głód
Tik-tak
karmazyn
Douve
Spotkanie z Putinem,...
Homo sapiens?
To chyba nie powinno...
Usprawiedliwienie
Złote piórko
Wiersz - tytuł: PRZEDWIOŚNIE
W bruzdach rozlane srebro, a nocą dziwne sny:
łódź nabiera fal, maszt dotyka piany, spadamy

na dno. Pokrywamy się śniedzią, ryby nie mówią,
więc nie trzeba nic tłumaczyć. Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie. Rankiem wychodzimy

na brzeg i zaczynamy używać płuc. Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego - że zostawimy
ślady i obłożymy języki. A to tylko mgła w uszach
i sól w oczach. Wszystko wydobyte z wody.


Dodane przez reteska dnia 07.04.2007 10:15 ˇ 29 Komentarzy · 1583 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogumiła Jęcek - bona dnia 07.04.2007 10:26
Jeszcze poczytam. W pierwszej zakończyłabym na: piany.

spadamy na dno -

niepotrzebnie dopowiedziane a i lepiej brzmi niż: spadamy, pokrywamy, będące za blisko siebie. Później masz: skrobiemy. Moim zdaniem wiersz do przemyślenia. Pomysł jest. Smacznego jajka:)

Moment spadania proponuje wykorzystać inaczej.
reteska dnia 07.04.2007 10:28
Kłaniam się Państwu i życzę radosnego świętowania. :)
reteska dnia 07.04.2007 10:31
Aha! Moim zdaniem wiersz przemyślany. ;)
cicho dnia 07.04.2007 10:39
niezły, jak zwykle świadomie i przemyślanie zaprezentowany temat, mocne poetyckie obrazy. szaleństwo czasowników, a to lubię, kiedy pisząca/y potrafi w ten sposób dotknąć. taki ciąg czasownikowy (i jakie skojarzenia), wokół którego układa się wiersz: spadamy na dno - wychodzimy na brzeg - zostawimy (zostawiamy) ślady.
Krzysztof Peregrinus dnia 07.04.2007 10:42
Jest coś ciekawego i na pewno wiersz wart uwagi, choć trzecia zwrotka (poza finałem) chyba trochę odstaje od reszty.
Pzdr świątecznie.
Rafał Gawin dnia 07.04.2007 10:49
tak, dopracowany, dobry tekst. jednak mam co do niego pewne, drobne wątpliwości.

trochę monotonnie z my, my, my - może jeszcze spróbowałabyś ograniczyć liczbę czasowników w 1. osobie lmn.? np. że zostaną ślady (drobna ingerencja w znaczenia, wydaje mi się, że z Twojej strony do wytrzymania;))?

i jeszcze uwaga natury kosmetycznej: z drugiej strofki pozbyłbym się "więc".

pozdrawiam, życząc zdrowych i spokojnych Świąt.
Grzegorz Wołoszyn dnia 07.04.2007 10:50
Warte uwagi, zatrzymuje. Pozdrowienia świąteczne!
Michał Murowaniecki dnia 07.04.2007 11:17
nie lubię wierszy w pierwszej mnogiej, ale moge zrobić wyjątek. zwłaszcza dla ostatniej części. nie wiem tylko, czy podoba mi się takie nagromadzenie czasowników - skróciłbym gdzieś o jeden-dwa (np. bliskie siebie wychodzimy i zaczynamy). ale to pryszcz. jest myśl.
naar dnia 07.04.2007 12:03
mnie tam się podoba. bardzo nawet. jest w nim wszystko to, co naar lubi czytać w wierszach. jest pewna tajemnica, zekręty, kręte ścieżki ;) wiele skojarzeń, łusek rybich, brzegów, śladów i mgły. ładny się scenariusz tworzy w głowie po przeczytaniu.

zdrowych i pogodnych :)))
Bogumiła Jęcek - bona dnia 07.04.2007 12:32
Poczytałam i niestety: spadamy, pokrywamy, skrobiemy, my, my - to według mnie spory mankament wiersza, nawet jeżeli przemyślany. Treść, pomysł tak.
:)
agata zuzanna dnia 07.04.2007 13:17
retes, jesteś genialna:) gdybyś chciała mi to sprzedać jako alternatywę wobec teorii ewolucji nie jest powiedziane, że bym się wahała :) pozdrawiam.
la-winda dnia 07.04.2007 13:53
:) (konstruktywny komentarz odrobiłam już)
a ze względu na umartwianie nie mogę miziać Ci próźności hihihi
cmok Re Tess łych w świąt :)))

czułkiem :)
Kuba Sajkowski dnia 07.04.2007 14:03
no i jest wiersz który mi się chciało skomentować (wreszcie). spadanie na dno tak wkręcone, że zupełnie nie przeszkadza; bo to tak czy siak niejednoznaczny wiersz, między jakąś ulgą a niepokojem, między spokojem a czymś, co wisi w powietrzu. znaczeniowo ciekawie, językowo też, są przekonywujące obrazy, jedynie tu robi się jakoś bardziej ogólnie:

Rankiem wychodzimy

na brzeg i zaczynamy używać płuc. Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego

ogólnie wrażenie pozytywne, szczególnie po tych seryjnych gniotach na pp ostatnio.

pozdr :)
Nickiewicz dnia 07.04.2007 15:11
Szczerze mówiąc cztery razy czytałem zanim zacząłem przyswajać:) Może właśnie ze względu na takową niejednoznaczność wiersza. Podoba się.

pozdrawiam serdecznie:)
las dnia 07.04.2007 15:43
cały wiersz prowadzi mnie, o czym Autorka pewnie wie (bo przecież zawsze wie, o co idzie w pisaniu i na co ono jest. zawsze ;) ), do ostatniego wersu. do wody i soli w oczach. do skargi więc, bo sól w oczach tutaj przecież nie z wody morskiej wzięła się. jeszcze rozglądam się w rybach. jeszcze patrzę na nie tak wyjątkowo. jeszcze one takie moje.

serdecznie pozdrawiam
panropuch dnia 07.04.2007 20:24
"maszt dotyka piany"-bardzo eleganckie,bardzo kulturalne!!!wesołych.
ozon dnia 07.04.2007 20:28
no, dobrze dane po garach... ale autorka to nieomal firma :) Pozdrawiam i kłaniam się.
Tomaszek Halfka dnia 07.04.2007 20:50
http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=61339&rodzaj=1

(to Grzelu, jakby ktoś nie wiedział)

jaraj :)
ellena dnia 07.04.2007 21:16
dla mnie świetne, zwłaszcza tematyką o snach z wodą, łodzią,
Pokrywamy się śniedzią, ryby nie mówią,
więc nie trzeba nic tłumaczyć. Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie

Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego - że zostawimy
ślady i obłożymy języki

to najbardziej
pozdrawiam ciepło:)
ellena
henpust dnia 08.04.2007 15:20
No cóż, mamy taką odwróconą sytuację z "Turbota". To nie o nas mówi (i wyrokuje ryba), to my cofamy się w czas RYB. Jeśli Reteska zajmuje się astrologią, to i tak można ten piękny wiersz przeczytać. Ale . żeby nie przedobrzyć - podpisuję się pod Agatą - Zuzanną (ta ewolucja). Świątecznie pozdrawiam. Henryk
nitjer dnia 08.04.2007 22:19
Wszystko tu tak pięknie wydobyte z wody. Świetny tekst i doskonale poprowadzony. Największe moje wrażenia od "rankiem wychodzimy" do końca, a wcześniej wyrażone w drugim wersie treści dziwnych snów szalenie się podobają.

Pozdrawiam :)
ewa kaczmarczyk dnia 09.04.2007 10:42
Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie
dlaczego skrobiemy , czemu piszemy o smierci
rybka marzen tez jest mozliwa , osłodzi twe bolesne życie
reteska dnia 09.04.2007 17:54
dziękuję za wszelkie komentarze, serdecznie. :)
nieza dnia 12.04.2007 07:57
łoj, to boli !
nieza dnia 12.04.2007 07:59
a ja tak przeczytałam zupełnie bez ostrzeżenia ... brrrr jeszcze mnie wzdryga a nie wiem nawet co w nim tak mocne jest oj retesko
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 10:26
Z opinią jednak poczekam na całkowitą przemianę:)) Ciekawe co się z tego wyewoluuje robaczek, czy człowiekokształt może :) Na razie coś wylazło z wody, skrobie się i patrzy...
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 10:28
Ale nie jest to chyba grupa Wodników Szuwarków prawda?
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 10:30
Tak czy owak pięknie ludowe.Brawo!
Krzysztof Kleszcz dnia 14.04.2007 09:17
Bardzo pięknie! Końcówka do zapamiętania na długo ! A to tylko mgła w uszach i sól w oczach. Wszystko wydobyte z wody.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
ANTOLOGIA W OBRONIE ...
"W ŚWIECIE SŁOWA -PO...
XVIII Ogólnopolski K...
XLV Konkurs Poetycki...
Wieczór debiutu ksią...
Turniej jednego wier...
Szacunek dla tych, k...
Jubileusz
XII OKP im. Michała ...
OKP Festiwalu Litera...
Użytkownicy
Gości Online: 18
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 439
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: chimi

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

82789066 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005