poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMCzwartek, 25.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Chimeryków c.d.
,, limeryki"
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
Ostatnio dodane Wiersze
by nigdy nie zaszło ...
Marionetka
Ti ti ta
Oczekiwać złota od p...
GENEZA BUNTU
Od ust do ust...
walkwoman
taki spokój jest prz...
ISIDORE LILLIAN (oko...
Wieczór autorski alb...
Wiersz - tytuł: PRZEDWIOŚNIE
W bruzdach rozlane srebro, a nocą dziwne sny:
łódź nabiera fal, maszt dotyka piany, spadamy

na dno. Pokrywamy się śniedzią, ryby nie mówią,
więc nie trzeba nic tłumaczyć. Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie. Rankiem wychodzimy

na brzeg i zaczynamy używać płuc. Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego - że zostawimy
ślady i obłożymy języki. A to tylko mgła w uszach
i sól w oczach. Wszystko wydobyte z wody.


Dodane przez reteska dnia 07.04.2007 12:15 ˇ 29 Komentarzy · 1411 Czytań · Drukuj
Komentarze
Bogumiła Jęcek - bona dnia 07.04.2007 12:26
Jeszcze poczytam. W pierwszej zakończyłabym na: piany.

spadamy na dno -

niepotrzebnie dopowiedziane a i lepiej brzmi niż: spadamy, pokrywamy, będące za blisko siebie. Później masz: skrobiemy. Moim zdaniem wiersz do przemyślenia. Pomysł jest. Smacznego jajka:)

Moment spadania proponuje wykorzystać inaczej.
reteska dnia 07.04.2007 12:28
Kłaniam się Państwu i życzę radosnego świętowania. :)
reteska dnia 07.04.2007 12:31
Aha! Moim zdaniem wiersz przemyślany. ;)
cicho dnia 07.04.2007 12:39
niezły, jak zwykle świadomie i przemyślanie zaprezentowany temat, mocne poetyckie obrazy. szaleństwo czasowników, a to lubię, kiedy pisząca/y potrafi w ten sposób dotknąć. taki ciąg czasownikowy (i jakie skojarzenia), wokół którego układa się wiersz: spadamy na dno - wychodzimy na brzeg - zostawimy (zostawiamy) ślady.
Krzysztof Peregrinus dnia 07.04.2007 12:42
Jest coś ciekawego i na pewno wiersz wart uwagi, choć trzecia zwrotka (poza finałem) chyba trochę odstaje od reszty.
Pzdr świątecznie.
Rafał Gawin dnia 07.04.2007 12:49
tak, dopracowany, dobry tekst. jednak mam co do niego pewne, drobne wątpliwości.

trochę monotonnie z my, my, my - może jeszcze spróbowałabyś ograniczyć liczbę czasowników w 1. osobie lmn.? np. że zostaną ślady (drobna ingerencja w znaczenia, wydaje mi się, że z Twojej strony do wytrzymania;))?

i jeszcze uwaga natury kosmetycznej: z drugiej strofki pozbyłbym się "więc".

pozdrawiam, życząc zdrowych i spokojnych Świąt.
Grzegorz Wołoszyn dnia 07.04.2007 12:50
Warte uwagi, zatrzymuje. Pozdrowienia świąteczne!
Michał Murowaniecki dnia 07.04.2007 13:17
nie lubię wierszy w pierwszej mnogiej, ale moge zrobić wyjątek. zwłaszcza dla ostatniej części. nie wiem tylko, czy podoba mi się takie nagromadzenie czasowników - skróciłbym gdzieś o jeden-dwa (np. bliskie siebie wychodzimy i zaczynamy). ale to pryszcz. jest myśl.
naar dnia 07.04.2007 14:03
mnie tam się podoba. bardzo nawet. jest w nim wszystko to, co naar lubi czytać w wierszach. jest pewna tajemnica, zekręty, kręte ścieżki ;) wiele skojarzeń, łusek rybich, brzegów, śladów i mgły. ładny się scenariusz tworzy w głowie po przeczytaniu.

zdrowych i pogodnych :)))
Bogumiła Jęcek - bona dnia 07.04.2007 14:32
Poczytałam i niestety: spadamy, pokrywamy, skrobiemy, my, my - to według mnie spory mankament wiersza, nawet jeżeli przemyślany. Treść, pomysł tak.
:)
agata zuzanna dnia 07.04.2007 15:17
retes, jesteś genialna:) gdybyś chciała mi to sprzedać jako alternatywę wobec teorii ewolucji nie jest powiedziane, że bym się wahała :) pozdrawiam.
la-winda dnia 07.04.2007 15:53
:) (konstruktywny komentarz odrobiłam już)
a ze względu na umartwianie nie mogę miziać Ci próźności hihihi
cmok Re Tess łych w świąt :)))

czułkiem :)
Kuba Sajkowski dnia 07.04.2007 16:03
no i jest wiersz który mi się chciało skomentować (wreszcie). spadanie na dno tak wkręcone, że zupełnie nie przeszkadza; bo to tak czy siak niejednoznaczny wiersz, między jakąś ulgą a niepokojem, między spokojem a czymś, co wisi w powietrzu. znaczeniowo ciekawie, językowo też, są przekonywujące obrazy, jedynie tu robi się jakoś bardziej ogólnie:

Rankiem wychodzimy

na brzeg i zaczynamy używać płuc. Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego

ogólnie wrażenie pozytywne, szczególnie po tych seryjnych gniotach na pp ostatnio.

pozdr :)
Nickiewicz dnia 07.04.2007 17:11
Szczerze mówiąc cztery razy czytałem zanim zacząłem przyswajać:) Może właśnie ze względu na takową niejednoznaczność wiersza. Podoba się.

pozdrawiam serdecznie:)
las dnia 07.04.2007 17:43
cały wiersz prowadzi mnie, o czym Autorka pewnie wie (bo przecież zawsze wie, o co idzie w pisaniu i na co ono jest. zawsze ;) ), do ostatniego wersu. do wody i soli w oczach. do skargi więc, bo sól w oczach tutaj przecież nie z wody morskiej wzięła się. jeszcze rozglądam się w rybach. jeszcze patrzę na nie tak wyjątkowo. jeszcze one takie moje.

serdecznie pozdrawiam
panropuch dnia 07.04.2007 22:24
"maszt dotyka piany"-bardzo eleganckie,bardzo kulturalne!!!wesołych.
ozon dnia 07.04.2007 22:28
no, dobrze dane po garach... ale autorka to nieomal firma :) Pozdrawiam i kłaniam się.
Tomaszek Halfka dnia 07.04.2007 22:50
http://www.nieszuflada.pl/klasa.asp?idklasy=61339&rodzaj=1

(to Grzelu, jakby ktoś nie wiedział)

jaraj :)
ellena dnia 07.04.2007 23:16
dla mnie świetne, zwłaszcza tematyką o snach z wodą, łodzią,
Pokrywamy się śniedzią, ryby nie mówią,
więc nie trzeba nic tłumaczyć. Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie

Nie boli,
a spodziewaliśmy się najgorszego - że zostawimy
ślady i obłożymy języki

to najbardziej
pozdrawiam ciepło:)
ellena
henpust dnia 08.04.2007 17:20
No cóż, mamy taką odwróconą sytuację z "Turbota". To nie o nas mówi (i wyrokuje ryba), to my cofamy się w czas RYB. Jeśli Reteska zajmuje się astrologią, to i tak można ten piękny wiersz przeczytać. Ale . żeby nie przedobrzyć - podpisuję się pod Agatą - Zuzanną (ta ewolucja). Świątecznie pozdrawiam. Henryk
nitjer dnia 09.04.2007 00:19
Wszystko tu tak pięknie wydobyte z wody. Świetny tekst i doskonale poprowadzony. Największe moje wrażenia od "rankiem wychodzimy" do końca, a wcześniej wyrażone w drugim wersie treści dziwnych snów szalenie się podobają.

Pozdrawiam :)
ewa kaczmarczyk dnia 09.04.2007 12:42
Skrobiemy łuski,
wciąż zarastają nimi łokcie
dlaczego skrobiemy , czemu piszemy o smierci
rybka marzen tez jest mozliwa , osłodzi twe bolesne życie
reteska dnia 09.04.2007 19:54
dziękuję za wszelkie komentarze, serdecznie. :)
nieza dnia 12.04.2007 09:57
łoj, to boli !
nieza dnia 12.04.2007 09:59
a ja tak przeczytałam zupełnie bez ostrzeżenia ... brrrr jeszcze mnie wzdryga a nie wiem nawet co w nim tak mocne jest oj retesko
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 12:26
Z opinią jednak poczekam na całkowitą przemianę:)) Ciekawe co się z tego wyewoluuje robaczek, czy człowiekokształt może :) Na razie coś wylazło z wody, skrobie się i patrzy...
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 12:28
Ale nie jest to chyba grupa Wodników Szuwarków prawda?
Ryszard Sziler - Modraszek dnia 13.04.2007 12:30
Tak czy owak pięknie ludowe.Brawo!
Krzysztof Kleszcz dnia 14.04.2007 11:17
Bardzo pięknie! Końcówka do zapamiętania na długo ! A to tylko mgła w uszach i sól w oczach. Wszystko wydobyte z wody.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 9
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67061464 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005