poezja polska - serwis internetowy

STRONA GŁÓWNA ˇ REGULAMIN ˇ WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW ˇ IMAK - MAGAZYN VIDEO ˇ AKTUALNOŚCI ˇ FORUMSobota, 20.04.2024
Nawigacja
STRONA GŁÓWNA

REGULAMIN
POLITYKA PRYWATNOŚCI

PARNAS - POECI - WIERSZE

WIERSZE UŻYTKOWNIKÓW

KORGO TV

YOUTUBE

WIERSZE /VIDEO/

PIOSENKA POETYCKA /VIDEO/

IMAK - MAGAZYN VIDEO

WOKÓŁ POEZJI /teksty/

WOKÓŁ POEZJI /VIDEO/

RECENZJE UŻYTKOWNIKÓW

KONKURSY 2008/10 (archiwum)

KONKURSY KWARTAŁU 2010 - 2012

-- KONKURS NA WIERSZ -- (IV kwartał 2012)

SUKCESY

GALERIA FOTO

AKTUALNOŚCI

FORUM

CZAT


LINKI

KONTAKT

Szukaj




Wątki na Forum
Najnowsze Wpisy
FRASZKI
Co to jest poezja?
EKSPERYMENTY
playlista- niezapomn...
Chimeryków c.d.
"Na początku było sł...
Ksiądz Jan Twardowski
Bank wysokooprocento...
Monodramy
,, limeryki"
Ostatnio dodane Wiersze
W kapsule
Kiedy jestem za oknem
do trzech razy.. ..s...
Zabawa
Metafora na ławce
Marzenie o niebie w ...
Co widziały i co sły...
Julia Milu
Roszada w niedoczasie
Miłość
Wiersz - tytuł: noc
usprawiedliwia wygniecione łokcie
chowasz chwile przed śmiercią
ocierają z kurzu Mozarta

pod ciężarem smaków
pragniesz na dłużej
ciepłego karku

gładkich ud
mimo to przeklęty
fotel na kółkach
porysował podłogę
Dodane przez Małgorzata Południak dnia 24.03.2010 11:48 ˇ 35 Komentarzy · 1317 Czytań · Drukuj
Komentarze
Black Baron dnia 24.03.2010 11:52
Noc to piękna pora .............daj z siebie wszystko jak ją opisujesz.....
mastermood dnia 24.03.2010 12:02
niepiękna impresja
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 24.03.2010 12:16
Dobry. Ale gorzki. Chyba literówka w ocierając ?
Zatrzymał.
Pozdrawiam
Elżbieta dnia 24.03.2010 12:22
Mocny w treści, robi wrażenie. Zastanawiam się, czy nie byłoby lepiej bez - mimo to (zostawić czytelnikowi).
Pozdrawiam serdecznie.
Idzi dnia 24.03.2010 12:48
A ja napiszę tak: Gorzki, ale dobry.
Pozdrawiam, Idzi
Fenrir dnia 24.03.2010 12:49
Ciekawie i konsekwentnie prowadzone frazy.

)))
Pozdrawiam
MrDraska dnia 24.03.2010 15:12
bez trzech pierwszych; reszta ok.
magmis dnia 24.03.2010 15:19
noc...usprawiedliwia wygniecione łokcie- bardzo ciekawe wejście, zatrzymuje, dalej- chowasz chwile przed śmiercią, nie przekonuje mnie jako czytelnika pod ciężarem smaków. ja tam nie wiem, ale tekst mnie do Ciebie nie dociera, nie chwyta, a chyba powinien
pozdrawiam
magmis dnia 24.03.2010 15:21
uuu, jaką karykaturkę pisania wykonałam....poprawię- tekst do mnie nie dociera
ursula dnia 24.03.2010 15:24
ciekawie. widziałam poza tym wiersze w "Odrze" - równie dobre. pozdrawiam :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 24.03.2010 15:47
Treść jest, a reszta? jak oskubany kurczak ten tekst.
JBZ.
Małgorzata Południak dnia 24.03.2010 18:16
Napoleonie - uwielbiam być pouczana, szczególnie przez wielokropki!

Mastermood - w moim wydaniu nie otrzesz się o piękno!

Jotek, nie ma literówki, a wszystko przez requiem Mozarta...

Elżbieto, zastanawiałam się nad tym, nawet kilka razy usunęłam i znowu dopowiedziałam, waham się... ale sama wiesz, że dłubanie to domena ludzi upierdliwych, więc kto wie, co mi jeszcze wpadnie do głowy.

Idzi, taki jest!

Fenrir, a wiesz, nie jestem z niego zadowolona, z resztą rzadko bywam, więc dziękuję, że nie przestałaś we mnie wierzyć

MrDraska, a bez pierwszych trzech wpadłabyś na to, że peel spędza noc z Mozartem?

Magmis, cóż, bywa, trudno wszystkich zachwycić, Mozart do dzisiaj nie zachwyca wielu ludzi, nawet śpiewaków... ale taki mój wybór, karykatura - gut, zrozumiałam :)

Ursula, a to starocie opublikowali, dzisiaj się za nie wstydzę, ale poszło, a karawana jedzie dalej :) Róbmy swoje :)

JBZ, rozpłakałam się i wpadam właśnie w histerię!

Dziękuję Państwu za poczytanie, refleksje i sugestie!

Pozdrawiam
hermine dnia 24.03.2010 19:13
noc usprawiedliwia wygniecione łokcie...jest wybornym początkiem dla wiersza pisanego o tej właśnie porze. Reszta wg uznania. Spodobal się, pozdrawiam :)
Jerzy Beniamin Zimny dnia 24.03.2010 21:15
I słusznie, bo jest powód, ponieważ poezji w tym tekscie tyle, co przysłowiowy kot napłakał.
JBZ.
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 02:06
JBZ i najważniejsze, że się dzięki temu dowartościowałeś, a kot jest wyjątkowo szczęśliwy, ale Ty tego nigdy nie poczujesz, musiałbyś puścić się z kilkoma kotkami... a czas ucieka...marzec już się kończy...

i nie każda kotka chciałaby się tak upodlić!

pozdrawiam!
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 02:08
hermine... bo o tej porze kotki wracają z teatru...a koty... Pozdrawiam!
IRGA dnia 25.03.2010 06:51
MAŁGORZATO, dobry wiersz. Mnie poruszył. Pozdrawiam. Irga
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 25.03.2010 11:42
Nie potrafię oddzielić Małgorzaty od Mozarta, a co za tym idzie od pięknego śpiewu sopranem:) Poetka, jest dla swoich wierszy nazbyt surową matką:) Pozdrawiam serdecznie:)
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 12:55
Irgo, dziękuję

Jerzy, requiem wykonujemy w maju w filharmonii, więc będziesz miał okazję wysłuchać :)

Co do reszty, uparłeś się jak...

Dziękuję!
cien dnia 25.03.2010 19:00
No dobra. Miałem nie komentowac, ale chyba ulegnę pokusie - bowiem marzec nieuchronnie zamierza zostac zastąpiony kwietniem, a cholera wie co wtedy. :)
Wysoko zagrywa, kto operuje niezapowiedzianie zmianą form osobowych w tekście. Jeszcze wyżej, kto wkleja erotyk o nocnym tytule w samo południe.
Mimo zapisu, którego forma wizualna przeczy rytmice a przerzutnie nie funkcjonują jak należy - czyta się.
Jedyne co gryzie się z klimatem, to gładkie uda. Przy wygniecionych łokciach, porysowanej podłodze, ciężarach, kurzu itp., wyglądają jak biała boja na środku oceanu.
Moim zdaniem kot płakał jak kilkanaście bobrów.
Ukłon.
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 19:52
Cien, no dobra, niech te wygniecione łokcie wplączą się w te gładkie uda i daj im żyć , to jak nazywasz gryzienie, mam do tego słabość, niektórych drażni, innym się podoba, a ja nie jestem poetką, piszę, bom kapryśna i muszę sobie zwyczajnie ulżyć, obgadać sąsiadkę, wyklinać byłego i obecnego, rozerwać się i złożyć, bo tak i już. Pouczanie mnie, kpienie z tego, co wypisuję przez niektórych użytkowników po iluś tam latach zaczęło mnie w końcu bawić, mało tego, co mnie to? Nie znam się na przerzutniach, rytmice, o formie to możemy pogadać, ale w sztuce, bo na tym się znam, albo o muzyce...

A co do bobrów - czy Ty mnie obrażasz?

Z resztą nie ważne, to nie są moje problemy.

Kłaniam się nisko z szelmowskim uśmiechem.
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 19:53
nieważne*
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 25.03.2010 20:27
Wróciłem pani Małgorzato , bom był ciekaw tej frazy ocieraja z kurzu Mozarta, teraz czytam inaczej, wiersz zyskal w odbiorze i bardziej niz zatrzymuje :) czytałem pani wiersze w Odrze,mimo ze jak pani okreslila ze zmierzchłosci- bardzo dobre. Prosze nie płakać :):):)
Pozdrawiam cieplo:)
Małgorzata Południak dnia 25.03.2010 20:40
Jotek, czytałam Twoje wiersze, ja to jestem mały pikuś z tymi moimi próbkami... nie wysilam się, jak niektórzy zauważyli, a Ty używasz tych wszystkich magicznych miejsc, prowadzisz czytelnika po zawiłościach, nazywasz je, otaczasz, dopieszczasz, mnie jednak lenistwo przerasta w tej kwestii, ale miło tak czytać u Ciebie i dziękuję, że poświęciłeś mi czas :)

A ta pani jest konieczna?!
Jarosław Trześniewski-Jotek dnia 25.03.2010 23:06
Bardzo mi miło Małgosiu , a twoje pisanie to w zadnym wypadku mały pikuś:):):) Myslę ze jeszcze tutaj zaskoczysz czytelnikow i sama siebie :)
Pozdrawiam serdecznie:)
cien dnia 25.03.2010 23:33
Też się na tych przerzutniach nie znam, za to ASP kończyłem, więc może faktycznie - lepiej o tej sztuce? :)
Bobry są ad mojego znienawidzonego JomentatoraBszechwieszczaZbałwochwalonego.
Sztuką byłoby wyklinanie nie obecnego czy zaszłego - ale przyszłego. :)
Rąbek.
Małgorzata Południak dnia 26.03.2010 00:20
Jotek, dziękuję :)

Cien, oooo będę zaklinać przyszłego!
A jak nie znasz, skoro nie funkcjonują jak należy? A co do rytmiki... mam swoją teorię :)
cien dnia 26.03.2010 00:55
Nadstawiam ucha i mózgu?
Małgorzata Południak dnia 26.03.2010 01:04
...nie nadstawiam i u mnie to nie działa, ech :( nie dość, że jestem przedatowana to wybrakowanie się pogłębia

eeee tam!
blondynka8 dnia 26.03.2010 14:09
tytuł jak najbardziej dobrany a całość potrafiła mnie zatrzymać na dłużej, czytam sobie i moja pobudzona wyobraźnia podpowiada mi różne takie...na plus wszystko
Pozdrawiam serdecznie
Małgorzata Południak dnia 26.03.2010 17:53
Blondynko8, dziękuję i serdeczności :)
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 26.03.2010 18:18
Małgosiu, wróciłem;P Teraz lepiej odbieram i myślę, że to jest dobrze dla Twojego wiersza:) Ma to "coś" w sobie magicznego;P Pozdrawiam:)
Małgorzata Południak dnia 26.03.2010 18:33
Jerzy, a Ty nie masz do czego innego wracać tylko do tych małych literek?

Idź na blog obejrzeć film o kreatywnych i facetach a nie zajmuj się, co już przegadane i obrzydłe.
Nie lubię już tego wierszydła.
Jerzy Arkadiusz Bielecki dnia 26.03.2010 19:01
Oj, nie przesadzaj, pokochaj swój wiersz, jest naprawdę dobry:) Nie wracam do byle czego;P Buziaczki:)
konto usunięte 46 dnia 03.04.2010 15:15
Ten np masz dobry i mocny. Ten mnie ujął, Tu jest poezja, pani Małgosiu. Naprawdę.
Dodaj komentarz
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
Pajacyk
[www.pajacyk.pl]
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło



Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem?
Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.

Zapomniane hasło?
Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
Aktualności
XVIII OkP o "Cisową ...
V edycja OKP im. K. ...
poezja_org
Spotkanie Noworoczne
Nagroda Literacka m....
VII OKL im. Bolesław...
XVIII Konkurs Liter...
Zaduszki literackie
U mnie leczenie szpi...
XXIX OKL Twórczości ...
Użytkownicy
Gości Online: 10
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 6 438
Nieaktywowani Użytkownicy: 0
Najnowszy Użytkownik: Notopech

nie ponosimy żadnej odpowiedzialności za treść wpisów
dokonywanych przez gości i użytkowników serwisu

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEŻONE

copyright © korgo sp. z o.o.
witryna jako całość i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
serwis powstał wg pomysłu Piotra Kontka i Leszka Kolczyńskiego

67040953 Unikalnych wizyt

Powered by PHP-Fusion v6.01.7 © 2003-2005