bezruch jest kluczem otwiera ukryte grodzie
krew napływa do nierozpoznanego koryta
zawraca ciężka od kosmicznego osadu
*
całe rekwizytorium jego domorosłej magii
ogranicza się do białego i czarnego kryształu kwarcu
poprzez dotyk zapatrzenie w sieć krawędzi
którąś z płaszczyzn przedostaje się do wnętrza
zaklina w nim duszę
*
nić kobiecego jęku prowadzi
go za miasto wzdłuż
wielobarwnych garaży mostem
asfaltową drogą
milknie w trawiastej gęstwinie miejscu schadzek
gdzie na betonowej płycie ktoś
flamastrem narysował serce
Dodane przez vacuum
dnia 19.06.2010 07:45 ˇ
10 Komentarzy ·
744 Czytań ·
|